Kiedy przestajemy dobrze widzieć, prędzej czy później musimy odwiedzić okulistę. Wtedy najczęściej przepisują nam super dopasowane okulary, które za pół roku musimy zmienić na mocniejsze szkła. Dlaczego nikt nie leczy przyczyny tylko objawy? Ludzkość przez lata wymyśliła mnóstwo możliwości rekonwalescencji dla wad kręgosłupa, czy złamanych kończyn. Ale nie dla oczu. Ciekawe dlaczego...
Na szczęście w ciągu minionego stulecia znalazło się kilku wizjonerów czy "szaleńców"
, którzy pokazali inną drogę. Drogę, gdzie nasz wzrok można wzmocnić i uzdrowić prostymi ćwiczeniami.
Chętnych odsyłam chociażby tutaj:
www.jogaoczu.pl
Znajdziecie tam ćwiczenia na krótkowzroczność, dalekowzroczność, astygmatyzm czy zez. Wszystko da się wyleczyć prostymi ćwiczeniami i technikami.