Jak wygląda Wasze życie z cukrzycą? Jak czesto chodzicie do lekarza, czy jesteście zapisani do poradni cukrzycowej, czy robicie regularnie badania?

Cukrzycę wykryto u mnie w kwietniu 2008 r.Jestem pod opieką w poradni cukrzycowej.Przyjmuję 1 tabletkę dziennie i za ten okres schudłam 11 kg.Wizyty mam co 3 m-ce-raz w tygodniu robię 4 pomiary glukozy tzn.na czczo i 2 godz. po posiłkach.Obecnie mam wyznaczony termin kontroli na 02 04 09 i mam przed wizytą zrobić pierwszy wynik hemoglobiny glikowanej.Z poziomem glukozy bywa różnie ale zbyt wysokich wartości np.powyżej 200mg/dl nie mam.W moim przypadku bardzo duży wpływ na wyniki ma stres-nie wiem jak to wygląda u innych osób.Odstawiłam nabiał gdyż bardzo winduje glukozę,a czasami tylko kupuję ser biały no i oczywiście tylko chudy.Życzę zdrowia wszystkim użytkownikom - Anna.

Przepraszam ale nie podałam nazwy leku który przyjmuję tylko napisałam,iż przyjmuję 1 tabletkę dziennie.Otóż mój lek to GLUCOPHAGE XR 500 mg.Po wyznaczonej wizycie podzielę się swoimi wiadomościami.Pozdrawiam Anna.

Na cukrzyce , choruje od stycznia 1980 roku. Czyli, mam juz spory staz chorobowy. Co 3 miesiace, mam badania kontrolne w poradni endokrynologicznej. Tak, stres ma tez wplyw na poziom cukru. Przekonalam sie o tym, na wlasnej skorze. Ogolnie, radze sobie dobrze. Pracuje zawodowo i prowadze , prawie "normalny" tryb zycia. Na szczescie, po tylu latach , nie mam zadnych powiklan cukrzycowych. Oby tak dalej bylo.Pozdrawiam....Hania

Ja nie choruję na cukrzyce ale mam kogoś w rodzinie co cierpi na tę dolegliwość,moja ciocia o kilku lat .Wiem że pomogła jej soja i w jakimś stopniu lepiej się czuje.Dlatego proszę Robert opisz tę dolegliwość,opisałeś ją wcześniej dosyć lakonicznie na tamtym forum.Z góry dziękuję.

Przy cukrzycy ( i nie tylko przy tej chorobie) ważne jest dbanie o sport (kondycję fizyczną), gdy regularnie uprawiałem sport to byłem szczuplejszy, lepiej się czułem i potrzebowałem mniejszej ilości insuliny. Obecnie się trochę zaniedbałem w tej kwestii i od razu widzę różnicę.

Dziękujemy Anno za życzenia! Musisz wierzyć mocno, że jest Ci pisane żyć i mieć wiarę, że będzie lepiej. Co do poziomów cukru we krwi to nie są chyba przecież złe, a oczywiście przemęczenie i stres (jaki napewno towarzyszy w przygotowaniach przedświątecznych) ma też swoje znaczenie. Pozdrawiam Cię gorąco.

Czy ktoś z Was pije alkohol? Czy zauważyliście jak wyglądają wyniki cukru we krwi po wypiciu alkoholu?
Pytanie związane ze Świętami, ponieważ wiadomo, że w Święta Polacy często piją alkohol.

witam na cukrzycę lecze się 4 lata .Najpierw lekarz przepisal mi glibetic potem 1 rok na samej diecie następnie bralam diaprel a od 5 miesięcy 3X1 siofor i jest nieźle choc dziś mialam cukier na czczo 105 po jedzeniu najwięcej mialam 270 ,co do alkoholu to piję go rzadko ,okazjonalnie 1 piwko lub 2 lampki wina i nie zauważylam u siebie wysokiej glikemi ale u kazdego może być inaczej bo rożnie reaguje organizm ,obecnie do poradni diabetologicznej zglaszam się co 3 miesiące.Pozdrawiam

Witam.
Ja choruje od pazdziernika 2007, ale lecze sie od maja 2008. Pierwszy raz problem z cukrem pojawił sie u mnie po usunięciu woreczka żółciowego. Jakos sie tym nie bardzo przejęłam i dopiero jak wyskoczył mi cukier na 270 to sie sie wzięłam za siebie.
Najwyższy cukier mam na czczo. Zażywam glibenese gits rani i 3 razy dziennie metformax 500. Niestety nie schudłam po tym ani deko. Na początku mialam problemy z przystosowaniem sie do diety, brakowało mi czegoś słodkiego, ale teraz jest juz ok, choc czasami cos skubne. Najlepsze wyniki mam jak nic nie jem
A tak poważnie, to do tej pory mam jedynie problem z tą ilością posiłków, bo w rzaden sposób nie potrafie sobie ustalic odpowiednich godzin.
Jeśli chodzi o stres, to już sprawdziłam - wtedy mi strasznie szybko wzrasta cukier i mam problemy ze zbiciem go

No własnie ja też mam problemy z waga napoczątku jak zaczelam brac siofor to zdarzaly mi się biegunki
Udalo mi się zrzućic 8 kg. ale niestety mimo regularnego brania sioforu i w miarę trzymania diety moja waga powróciła i w sumie niewiem co mam robić staram się dużo ruszac choć zauważylam że po szybszym marszu dostaję niedocukrzenie ale zdarza się to coraz rzadziej a co do stresu to zauważylam że też cukier idzie mi w gorę .

I ja tak mam, ze po większym wysiłku cukier spada, teraz juz umię rozpoznac niedocukrzenie. Ja tez mam biegunki co jakis czas po moim metformaxie. Pasowałoby mi przejsc sie do lekarza, ale musze isc prywatnie, bo moja lekarka w osrodku uważa , ze nie ma potrzeby , zebym szła do diabetologa i nie chce mi dac skierowania. A ja jeszcze do tej pory nie robiłam bardziej szczególowych badan, a czytałam, ze cos sie robi dodatkowo

U mnie cukrzycę wykryto gdy diagnozowano mi chorobę jelita....Było to w 2005roku...
Miałam 212na czczo a 2godziny po glukozie 345...Przez jakiś czas brałam amaryl1....Gdy zaczęłam mieć niedocukrzenia(okropne szczególnie w nocy)przeszłam tylko na dietę....Trwało to około roku....Jak pisałam mam chore jelito grube...Gdy choroba się zaostrzyła,a leki które biorę na stałe musiałam brać sterydy...Przy nich cukry mi podnosiły się nawet do 460...Lekarz wtedy zalecił mi insulinę....Po odstawieniu sterydów znów mi cukry bardzo się obniżyły więc musiałam insulinę odstawić....Znów nic nie brałam...Cieszyłam się ze może już tak zostanie ale niestety ..Za jakiś czas znów cukry zaczęły rosnąć i obecnie biorę amaryl2....W ciągu dnia cukry mam w miarę dobre ,tylko jeszcze na czczo są za wysokie od 150 do 185...
Wiem że cukrzyca jest nieuleczalna a ja jestem w grupie ryzyka(moja mama chorowała na nią...Ja zachorowałam w tym samym wieku co mama)
Aha jako że na jelita choruję tyle co i na cukrzycę ...insulinę brałam już 3razy....Dobrze by było gdybym nie musiała być nią leczona...Mama przez wiele lat musiała robić sobie zastrzyki 4 razy dziennie...Mam pytanie czy ktoś też był leczony insuliną tylko przez jakiś czas...

Ja mialam tez problem ze zdobyciem skierowania do diabetologa ale w listopadzie trafiłam do szpitala z objawami zawalu( kazało się że to żolądek) tam lekarze stwierdzili że powinnam być pod kontrolą diabetologa powiedziałam że mam problem ze skierowaniem to w wypisie zastrzegli że wskazane jest wizyta w poradni diabetologicznej pokazałam to lekarzowi i dal mi te skierowania .

Jutro ide do lekarza i uprę sie. Musi mi dac skierowanie.Martwię sie, bo mimo, ze przestrzegam diete, to mi dziwacznie skacze ten cukier.
Dzis miałam rano 136, zazyłam jak zwykle leki, zjadłam bardzo lekkie sniadanie i po godzinie miałam 196.
Nic ale to nic z tego nie rozumię, moze "pięćsetka" jest za słaba?

Witaj traszka napisz czy Ci się udalo z tym skierowaniem i co ci lekarz powiedzial na to że zamiast cukier się zniżyć to się podwyższyl.

To jest skandal z tą moja lekarka. Powiedziała mi, ze mam isc do szpitala, ale nie dała mi skierowania. Powiedziała,zebym sobie załatwiła od endokrynologa. Tylko ,ze tam musze isc prywatnie. I kazała mi zazywac glibenese zamiast jednej, to dwie.

Wiez przydalo by się chyba zmienic lekarza bo to już przesada skoro masz problemy z cukrem to nie widzę powodu dla którego nie chce ci wydać tego skierowania

Nie ma u mnie w przychodni za bardzo na kogo zmienic. Szkoda, ze nie jestem jak inni i nie umię walczyc o swoje