Forum
Straszne potwory?
Autor tematu Marcel (1142)
bronx
27-09-2009 20:53
hyhyhy
27-09-2009 22:46
Takiego pajaka jak ja mialam wczoraj na balkonie to w zyciu nie widzialam. Srednica z 8 cm, brazowy z włosami. Az mnie otrzepało. Fe
bronx
28-09-2009 13:23
najgorsze jest to ze sa pozyteczne i pewnie swiat nie moglby bez nich funkcjonowac... moglyby sobie wybrac troche inny wyglad jako pozytywni bohaterowie tego swiata;D
Gliwice
29-09-2009 06:43
taaaaaaa..... najlepiej żeby były podobne do Denzela Washingtona
ok siedlce
30-09-2009 21:51
Może w każdym bądź razie sympatyczniej by wyglądały. a już na pewno dobrze by się na nie patrzyło.
Wiecie ja sobie teraz zafundowałam małego kotka, poluje nie tylko na muchy i na pajączki, wszystko go ciekawi...
bronx
30-09-2009 23:05
to masz dobra tajna bron ula;D
bronx
03-10-2009 10:17
przebywalam w lazience tesciowej z dwoma pajakami 2 minuty!!! (czy to nie brzmi dwuznacznie? hehehe) lazienka poltora metra na dwa metry, sciany sie zblizaja sufit prawie na glowie tez sie zbliza... drzwi zamkniete... przetrwalam, nie zabilam, olalam... tylko w nocy mialam koszmary;D
Gliwice
04-10-2009 17:13
dzielny Anix, jeszcze stanie się tak, że polubisz te stwory
bronx
31-10-2009 23:55
cisza wszedzie glusza wszedzie...
Bieżyń
27-11-2009 09:25
Witam serdecznie;) Chcę się z Wami podzielić moim problemem- lękiem przed tymi obrzydliwymi bestiami. Arachnofobia strasznie utrudnia mi życie (oczywiście w niektórych sytuacjach), np. sytuacja z dziś: siedzę sobie na łóżku, Krzyś siedzi przed kompem. Podchodzę do Niego, siadam Mu na kolanach i mam wrażenie, że coś mi mignęło o, tam, z prawej strony, na podłodze... Bydlę. Wielgachne. Włochate. I ten dobitnie szybki ruch odnóży. Gdzie lezie?! W stronę mojej torebki! Co robię...? 1. Wdrapuję się Krzysiowi dosłownie na plecy. 2. Płaczę histerycznie wrzeszcząc przy tym wniebogłosy. 3. Pchnięta jakimś nagłym impulsem zeskakuję z Krzysia wpatrując się w wielkie bydlę i uciekam do łazienki, zamykam się na zasuwkę i beczę aż się nie uspokoję.

Ja: -Już więcej nie otwieram tego okna, bo więcej tego cholerstwa nawłazi!
Krzyś: - Kotek...ja myślę, że one spod podłogi wychodzą...

No i na nowo, Asia w bek. Jak się nie zerwałam z tego pokoju, jak nie podskoczyłam na tej podłodze...

Nie wiem skąd wziął się ten paniczny strach. Pamiętam tylko, że parę ładnych lat temu, postanowiłysmy sobie z mamą zrobić wieczór filmowy, była też mamy siostra, a moja chrzestna- Ewa. Oglądamy, wszystko cacy, i zaczęła się po prostu INWAZJA PAJĄKÓW. Najpierw jeden wylazł zza firany, po chwili drugi już dreptał (sunął? biegł?) po podłodze i wlazł na mamy materac, na którym leżała!!! A żeby było śmieszniej- kolejnego dostrzegłyśmy na jednostce centralnej kompa...myslałam, że to jakić cień, bo światło przygaszone, ale gdzie tam..wielki, czarny, z grubaśnym odwłokiem...(piszę Wam to i ryczę, co za paranoja!). I chyba wtedy się jakos tak zaczęło...

W każdym razie boję się cholernie, jak niczego innego choć jestem świadoma, że to stworzonko dziesiątki razy mniejsze ode mnie nie jest w stanie zrobić mi krzywdy... I co będzie kiedyś, gdy np. będę miała dziecko i trzymając je na rękach zobaczę na jego buźce włochatego potwora?! Albo- jadę sobie samochodem i nagle na szybie zauważam pająka?! Poślizg, drzewo, rów ( w najlepszem przypadku...)? Tak bardzo chciałabym się nie bać...
Szczecin
27-11-2009 12:24
Moim zdaniem lęk ten można pokonać, nie zamieni się on w sympatię do tych stworzeń ale pozwoli nad sobą panować, poczytaj o pająkach o tym wszystkim co Cię przeraża bo arachnofobia to rodzaj fobii więc istnieje głównie w Twojej psychice...dodam, że ciężko w Polsce o pająka który mogł by Cię ukąsić, to proste istoty i zazwyczaj nie wiedzą nawet, że o nich wiesz itp.
03-04-2010 20:15
witam, mam totalnie ten sam problem co dzoanna.
moj lek narodzil sie rowniez w podobny sposob, a mianowicie kiedy ogladalam film razem z dwoma kuzynkami, mialam wtedy 9 lat. film nie byl straszny, ale nagle zobaczylam dwa wielkie pajaki na podlodze, i od tego czasu panicznie sie ich boje.

mam takze jeden problem, ktorym chetnie chcialabym porozmawiac na priv, nie wiem jak sobie z tym poradzic, chodzi o czeste myslenie o dziewczynie, z ktora kiedys byl moj chlopak. - jest tu gdzieś taki watek? i czy moze to byc choroba? mieliscie kiedys podobny problem?
pozdrawiam wszystkich z forum i zycze wesolych swiat i mokrego dyngusa, buziaczki ;)
13-04-2010 15:42
witam, czy ktos mi odpisze???????
Szczecin
13-04-2010 16:02
Czy próbowałaś jakiejś terapii w związku ze swoim lękiem?
13-04-2010 16:06
Cześć, czemu myślisz o ex swojego chłopaka? Jesteś zadrosna? Musisz się wyzbyć tego.
Gela Sycylia
14-04-2010 00:10
Napisz jaki konkretnie masz problem z była dziewczyna chłopaka. To znaczy czego sie boisz. Moze to razem przeanalizujemy i cos wspolnie wymyślimy
bronx
17-10-2010 22:13
hm... nikt tu widze nie pisze ale ja napisze... przeprowadzilam sie (poraz kolejny zreszta) i na mieszkaniu w ktorym urzeduje juz 4 miesiac zabilam wiecej pajakow niz mieszkajac od poczatku zycia na kilku mieszkaniach... wychodza zewszad, czaja sie na kazdym kroku, sprawdzam kazdy zakamarek codziennie; pod parapetami, w rogach scian itp to teraz przestaly mi sie tam czaic i centralnie na srodku golej sciany paraduja... to juz sie stalo taka codziennoscia ze czasem wpada mi mysl ze sie przyzwyczaje... to oczywiscie nie jest mozliwe ale jednak czasem mam taka mysl ze juz nie mam sily ich tluc i moze niech sobie siedza za kibelkiem...;D nie no! nie zniose swiadomosci istnienia potwora nawet za oknem...
Poznań
17-04-2015 15:42
A nie ma jakichś środków chemicznych, żeby je zwalczyć i odstraszyć kolejne? Na bank jest jakiś sposób lepszy niż ręczne wybijanie paskudztw.
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |