Bulimia psychiczna

Garść słów o historii, czyli skąd się wzięła bulimia ?

 Nazwa "bulimia" pochodzi od greckiego słowa limos (głód) i przedimka bous ("wół, byk"). Określenie to zostało po raz pierwszy użyte przez Galena w II w. n.e. Czasy antyczne niosą przykłady uczt rzymskich, na których patrycjusze w wyniku długotrwałego, intensywnego objadania się zmierzali do specjalnych pomieszczeń zwanych vomitoriami, gdzie mogli wymiotować zjedzonymi wiktuałami.  Niektórzy sądzą, że co najmniej dwu cesarzy rzymskich można było uznać za dotkniętych tą chorobą. W późniejszych stuleciach  prowokowanie wymiotów i przeczyszczanie obok upuszczania krwi zalecano w wielu schorzeniach jako  jedną z głównych metod leczniczych. Bulimia psychiczna jako zespół objawów tworzących charakterystyczną jednostkę chorobową została opisana stosunkowo niedawno - w 1979 roku przez brytyjskiego badacza i praktyka George a Russela.

Czy zagrożenie bulimią wzrasta?

   Bulimia psychiczna występuje częściej niż anoreksja. Istniejące dane wskazują, że  zaburzenie to dotyka 1% wszystkich adolescentek i młodych kobiet. Wśród osób, u których istnieją częściowe i niepełne objawy rozpowszechnienie sięga nawet 8%. Początek zachorowania ma miejsce najczęściej później niż u chorych z  anoreksją - w wieku 18-24 lat. Coraz więcej badaczy skłania się do poglądu, że zagrożenie bulimią w ostatnich dekadach istotnie wzrosło; przeważa pogląd, że coraz więcej młodych kobiet zapada na to zaburzenie.

Objawy charakterystyczne i mniej charakterystyczne


W odróżnieniu do chorych na anoreksję pacjentki z bulimią częściej zgłaszają się do lekarza pomoc.  Jednym z czynników wpływających na szybsze podejmowanie decyzji  o poszukiwaniu pomocy jest duży dyskomfort związany z długotrwałym  doświadczaniem najbardziej charakterystycznych objawów bulimii - objadania i przeczyszczania się.

 W  początkowym okresie objawy te często nie są obecne. Pacjentki zwykle podejmują odchudzanie się, ograniczają jedzenie i nakładają na siebie szereg restrykcji żywieniowych. Pomimo tego, że w bulimii nie dochodzi do tak drastycznego spadku wagi ciała jak u chorych z anoreksją, to ograniczanie jedzenia, chaos związany z rytmem posiłków w ciągu dnia nieodmiennie wywołuje narastające uczucie głodu. Pacjentki próbują w jakiś sposób desperacko oszukiwać głód podejmując rozliczne działania odwracające uwagę lub używając czegoś, co mogłoby przejściowo wypełnić żołądek ( np. wypijanie większej ilości płynów).

Wszystkie te zabiegi okazują się prędzej czy później nieskuteczne i w efekcie długich okresów głodzenia u pacjentek pojawiają się napady objadania się. Są to stany, w których osoba traci kontrolę nad swoim jedzeniem i jednorazowo zjada nieraz ogromne ilości jedzenia, których wartość kaloryczna może sięgać nawet 30 tys. kcal. Powtarzające się napady objadania się  w istotny sposób wpływają na zwiększenie wagi ciała, przez co chore z bulimią pomimo ponawianych prób odchudzania się utrzymują wagę na poziomie prawidłowym lub zbliżonym do prawidłowego. Próby odwrócenia uwagi od odczuć głodu poprzez angażowanie się w intensywne działania przyczyniają się do tego, że większość napadów bulimicznych ma miejsce wieczorem lub w nocy, kiedy pacjentki przebywają w domu po ukończonych zajęciach w szkole lub po skończonej pracy.
Odczuwają lęk przed przytyciem. Napad objadania się wiąże się z przeżywaniem uczuć wstydu, wyrzutów sumienia, uczuć całkowitej utraty kontroli nad sobą. Pacjentki dowiadują się od innych lub same przypadkowo odkrywają, że wymioty lub przyjmowanie środków przeczyszczających może przynieść ulgę.

Koncentracja na wadze i sylwetce oznacza, że pacjentki za wszelką cenę starają się zachować szczupły wygląd i na tym wyłącznie opierają  opierają swoją samoocenę. Dzięki wymiotom i środkom przeczyszczającym chore zyskują poczucie, że mogą się objadać bez lęku przed przytyciem, mogą na krótką chwilę uciszyć wyrzuty sumienia.  Pomimo tego w związku z charakterystyczną dla tej grupy chorych impulsywnością i niestabilnością emocjonalną osoby te miotane są wieloma sprzecznymi uczuciami - od silnej przyjemności i uspokojeniem związanym ze spożywaniem jedzenia do stanu wstydu, wstrętu do siebie i obrzydzenia po zakończeniu objadania się. Te zmienne przeżycia z czasem wzmacniają dojmujące uczucie braku kontroli nad swoim zachowaniem oraz poczucie niskiej wartości. Może się to wiązać ze współwystępowaniem objawów depresyjnych  i lękowych.
Znaczący odsetek chorych cierpiących na bulimię nadużywa alkoholu i narkotyków, podejmuje samookaleczenia.

W odniesieniu do objawów fizycznych powiększeniu mogą ulegać ślinianki przyuszne, co wiąże się z odruchowym nasilonym pobudzaniem wydzielania śliny w trakcie prowokowania wymiotów. Na zębach charakterystyczne są nadżerki i przebarwienia szkliwa, występują obrażenia podniebienia i tylnej ściany gardła. Z prowokowaniem wymiotów, biegunek i stosowaniem środków przeczyszczających wiążą się  zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej - z których najgroźniejsza jest hipokaliemia ( ryzyko powikłań sercowych, niedrożność porażenna jelit), osłabienie, bóle głowy. Niezwykle częstym  objawem są biegunki, zaparcia i uczucie pełności w brzuchu. Zwłaszcza ten ostatni objaw pacjentki odbierają jako sygnał, że nie powinny nic więcej jeść. Tymczasem objawy te wynikają zwykle z nadużywania środków przeczyszczający i dezorganizacji rytmu posiłków, co źle wpływa na perystaltykę jelit i ich regularne opróżnianie.     
Diagnoza bulimii nie nastręcza zwykle lekarzowi wielu trudności, o ile jednak pacjentka zdecyduje się ujawnić swoje dolegliwości. Choroba może być bowiem bardzo długo, nawet latami ukrywana, tym bardziej, że z pozoru funkcjonowanie tych chorych nie jest bardzo zmienione. Badania wskazują, że zwykle upływa około 5 lat od momentu zachorowania do chwili zgłoszenia się do lekarza. Na pewno nie trzeba nikogo przekonywać, że wczesne zgłaszanie się do lekarza chroni przed utrwalaniem się objawów i przed wystąpieniem ewentualnych powikłań.

Przy prawidłowo stosowanym leczeniu około 50% pacjentek nie ma objawów i osiąga pełne wyleczenie.  U 20 % pacjentek objawy bulimii utrzymują się w sposób stały, a u pozostałych 30% choroba przechodzi w stan, w którym występują liczne nawroty objawów.

Jak się leczyć?

Bulimia jest chorobą poważną i niełatwą w leczeniu. Najważniejszym leczeniem bulimii jest psychoterapia. W zależności od rodzaju i formy prowadzonych oddziaływań psychoterapia może trwać od 2-3 miesięcy do dwóch lat. Najogólniej leczenie psychoterapeutyczne polega na stopniowym przyswajaniu  strategii radzenia sobie z sytuacjami stresującymi, które są dla pacjentki bardziej efektywne i bardziej konstruktywne niż reagowanie objawami bulimicznymi.

Przyjmowanie leków psychotropowych wobec wątpliwej skuteczności ma znaczenie jedynie dodatkowe lub wspomagające do czasu podjęcia właściwej, kwalifikowanej psychoterapii. Wskazane może być podanie fluoksetyny głównie w początkowej fazie leczenia prowadzonego przez lekarza pierwszego kontaktu lub psychiatrę w poradni zdrowia psychicznego. Lek ten w niewielkim stopniu zmniejsza częstość i nasilenie napadów objadania się, koncentrację na wadze i sylwetce ciała.

Gdzie się leczyć?

W Polsce leczeniem anoreksji zajmują się poradnie zdrowia psychicznego dla dzieci i dorosłych, ambulatoryjne ośrodki psychoterapeutyczne, oddziały psychiatryczne dla dzieci i młodzieży, oddziały leczenia nerwic dla dorosłych oraz prywatne gabinety psychiatryczne i psychoterapeutyczne.



Źródło: www.obcasy.pl

Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 3
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |