Stres w Święta

Święta choć powinny przede wszystkim cieszyć, bardzo często nas stresuje. O to kilka podstawowych powodów.


Co roku przed Bożym Narodzeniem realizujesz ten sam scenariusz: maraton po sklepach, wielkie sprzątanie i nerwowa krzątanina w kuchni. Tak być nie musi! Jeśli dobrze zaplanujesz sobie czas, unikniesz stresu i zasiądziesz do wigilijnego stołu w radosnym nastroju.

Gwiazdka to najpiękniejsze święta w roku. Choinka, opłatek, zapach ciasta, śnieg za oknem... Magiczny czas miłości, spotkań z rodziną i tradycji przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Ale to też wyjątkowo nerwowy okres. Każda z nas chce przecież jak najlepiej wypaść w oczach najbliższych. Gorzej, że te wielogodzinne przygotowania okupujemy później zmęczeniem przy wigilijnym stole, a ból głowy nie pozwala na uśmiech. Na dodatek atmosfera podczas rodzinnych świąt też czasem bardziej przypomina naradę wojenną niż spotkanie bliskich sobie osób. Podpowiadamy, jak racjonalnie zaplanować świąteczne przygotowania i rodzinne spotkania, by uniknąć stresu.

Źródło stresu nr 1. Mieszkanie na wysoki połysk

Zastanów się, jakich porządków naprawdę wymaga twoje mieszkanie. Nie trzeba myć okien w siarczysty mróz tylko dlatego, że są święta. Pranie dywanu też może spokojnie poczekać do Wielkanocy. Często wystarczy tylko przetrzeć kurz, wyczyścić łazienkę i umyć podłogę, żeby dom wyglądał jak z żurnala.

Podziel obowiązki między wszystkich członków rodziny. To nieprawda, że mąż nadaje się tylko do trzepania dywanów i kupowania choinki, a ty musisz podołać całej reszcie. Nawet małe dzieci mogą wziąć udział w przedświątecznych porządkach, np. układając na półkach swoje zabawki i książeczki.

Jeśli twoje pociechy są jeszcze małe, zaproponuj sąsiadom lub znajomym stworzenie domowego przedszkola. Wspólnie łatwiej podołacie przedświątecznym obowiązkom. Jednego dnia ty zaopiekujesz się całą gromadką, a oni zajmą się pucowaniem mieszkania. Potem zaś znajomi będą zabawiać dzieci, a wy w spokoju poświęcicie się porządkom.

Jeżeli cię na to stać, przynajmniej do najcięższych robót wynajmij sprzątaczkę lub spółdzielnię studencką. To kosztuje od 5 do 10 zł za godzinę. Wydasz ok. 30 zł, a zaoszczędzony czas i energię poświęcisz, np. na przygotowanie świątecznych potraw.

Źródło stresu nr 2. Dania proste i wyszukane

Miesiąc przed Bożym Narodzeniem zrób listę artykułów, które będą ci potrzebne do przyrządzenia świątecznych potraw i kup z wyprzedzeniem produkty, które się nie psują (np. mąka, rodzynki, mak). Dzięki temu unikniesz sytuacji, gdy w Wigilię okaże się, że właśnie zabrakło ci suszonych grzybów do uszek.

Nie zostawiaj przygotowania wszystkich potraw na ostatnią chwilę. Część z nich można ugotować wcześniej i zamrozić, np. pierogi, uszka do barszczu czy bigos. A świąteczne pierniki wręcz lubią "poleżakować", zanim zostaną podane na stół.
Jeżeli spędzasz święta w licznym gronie, podziel przygotowanie potraw między członków rodziny. Babcia na pewno z przyjemnością upiecze makowiec, a ciocia zrobi karpia w galarecie. Wszystko pójdzie szybciej!

Kiedy jednak przygotowanie świątecznych dań przekracza twoje możliwości i nie możesz liczyć na pomoc najbliższych, nie wstydź się zamówić gotowych potraw (oferują je liczne restauracje czy firmy cateringowe) lub kupić je w sklepie. Inaczej tylko namęczysz się w kuchni, a rezultat twoich wysiłków ostatecznie trafi do kosza.

Źródło stresu nr 3. Napięcia i rodzinne niesnaski

Przede wszystkim musisz zadbać o siebie! Trudno o dobry nastrój, gdy jesteś zmęczona i spocona. Przygotuj sobie wcześniej strój na Wigilię. Będziesz lepiej się czuła w eleganckiej sukience, niż w naprędce wyciągniętej z szafy starej bluzce.
Nie oczekuj cudów. Czasem nawet w święta nie sposób nagle zapomnieć o wzajemnych żalach i pretensjach. Jeśli rodzice nie przepadają za twoimi teściami, ustal, że jednych odwiedzisz w Wigilię, a drugich w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Organizowanie na siłę spotkania całej rodziny może tylko niepotrzebnie wywołać niesnaski.

Jeżeli pewne tematy rozmów zawsze kończą się w waszej rodzinie kłótnią (np. polityka czy podatki), starajcie się ich unikać. Spróbuj podsunąć nowy temat do dyskusji. A może po prostu włącz magnetofon i zaproponuj wspólne śpiewanie kolęd.
Pamiętaj, że bezczynne siedzenie przy stole sprzyja kłótniom. Spróbuj urozmaicić świąteczne dni - może wybierzecie się wspólnie na rodzinny spacer? Warto też mieć pod ręką ciekawą grę planszową. Kto powiedział, że w Boże Narodzenie trzeba cały dzień ślęczeć przy suto zastawionym stole? Zamiast tego można zagrać w scrabble!

Masz serdecznie dość corocznych rodzinnych nasiadówek? Namów męża na świąteczny wyjazd. Chociaż rodzina może się dąsać, że nie szanujesz tradycji, to przynajmniej spędzisz te dni tak, jak tego pragniesz. Żadnego sprzątania i gotowania przez całe święta! A Wigilia tylko z najbliższymi, w małym górskim pensjonacie może być niezapomnianym wspomnieniem...

Źródło stresu nr 4. Atrakcyjny prezent dla każdego

Najpóźniej miesiąc przed Wigilią zastanów się spokojnie nad listą upominków pod choinkę. Zapisz na kartce pomysły na prezenty, obok dopisując sklepy, gdzie można je zrealizować. Przyjrzyj się liście krytycznie i zastanów się, czy rzeczywiście odpowiada ona oczekiwaniom najbliższych. Czy naprawdę musisz "uszczęśliwiać" tatę kolejnym krawatem, jeżeli ma w szafie kilka tuzinów?

Jeżeli spędzacie święta w dużym gronie, umówcie się, że kupujcie prezenty tylko dla dzieci lub ustalcie limit wydatków na prezenty. To uchroni cię przed zrujnowniem domowego budżetu i przed kwaśną miną kuzynki, którą obdarowałaś ramką na zdjęcie, podczas gdy ona wręczyła ci szal z ręcznie malowanego jedwabiu.

Nie zostawiaj kupowania prezentów na ostatnią chwilę! Kiedy szukamy podarków ze świadomością, że został nam tylko jeden dzień na sprawunki, często kupujemy coś przypadkowego lub wydajemy znacznie więcej niż planowaliśmy. Wykorzystuj wcześniejsze wyprzedaże i promocje. Jeżeli coś wpadnie ci w oko - kup to od razu! Nie odkładaj zakupu na potem. Bardzo możliwe, że gdy wrócisz do sklepu, twój upatrzony prezent będzie już sprzedany.

Skorzystaj z oferty sklepów internetowych (np. www.merlin. com.pl). Książki i kompakty są tam często tańsze niż w księgarniach, a przed Bożym Narodzeniem w wirtualnych stoiskach roi się od promocji. Na dodatek unikniesz przedświątecznych kolejek i przepychanek, a całą ofertę sklepu spokojnie przejrzysz na ekranie komputera we własnym domu. Kup kilka dodatkowych drobiazgów, np. czekoladki lub butelkę wina, to uchroni cię przed nerwami, gdy w Wigilię dowiesz się o dodatkowym gościu.

Co możesz zrobić wcześniej


Kup świąteczne kartki - zwłaszcza gdy o ich wysłaniu przypominasz sobie zwykle na dzień przed Wigilią. Trzymaj w domu zapas znaczków i pocztówek. Możesz je wcześniej zaadresować. Potem tylko wystarczy pamiętać, aby kilka dni przed świętami wrzucić je do skrzynki pocztowej. Załóż "świąteczne" konto. Przez cały rok wpłacaj na nie co miesiąc stałą kwotę. To będzie "fundusz gwiazdkowy" na przyszły rok. Dzięki temu nie odczujesz później tak bardzo świątecznych wydatków. Umów się z dużym wyprzedzeniem na wizytę u fryzjera lub kosmetyczki. Przed świętami zawsze panuje tam tłok! Wybierz się na długi, przyjemny spacer dzień przed Wigilią. Pomoże ci się zrelaksować!







Źródło: www.zdrowie.onet.pl

Stres w Święta
Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 3
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |