Jedz na zdrowie

Jedna z głównych zasad medycyny mówiąca, że lepiej zapobiegać niż leczyć, w przypadku chorób nowotworowych szczególnie się sprawdza. Dobra dieta jest zasadniczym elementem profilaktyki antyrakowej. Warunek? Trzeba wcielić ją w życie jak najwcześniej.
 
Pewien profesor medycyny stwierdził kiedyś: "Chciałbym dożyć dziewięćdziesiątki i zginąć od kuli zazdrosnego małżonka, któremu właśnie przyprawiłem rogi”. Piękna wizja, prawda? Każdy z nas chciałby żyć długo i zdrowo, a potem odejść z przytupem, z dnia na dzień, nie chorując latami. Czy można to marzenie urealnić? Okazuje się, że owszem. Trzeba tylko zabrać się za to odpowiednio wcześnie i najlepiej już dziś przyjrzeć się temu, co leży na talerzu. Jak wyliczyli specjaliści, dobra dieta w wariancie optymistycznym może wydłużyć życie nawet o 20 lat, a w wariancie pesymistycznym o 7% długości życia przeciętnego Polaka, czyli około 5 lat. Tak czy tak – warto.

Co ma stek do nowotworów?

Już ćwierć wieku temu Amerykańska Akademia Nauk wydała publikację "Dieta, żywienie i rak", której autorzy przedstawili pogląd, że 40 do 60% zachorowań na raka jest wynikiem naszych błędów żywieniowych. Problem rozpatrywany był na dwóch płaszczyznach. Przede wszystkim analizowano, jakie produkty mogą być źródłem substancji rakotwórczych i w niektórych przypadkach (niestety, nielicznych) udało się nawet określić, jaka substancja jest odpowiedzialna za powstawanie określonego rodzaju nowotworu. Choć stworzenie pełnej listy zagrażających nam produktów oraz bezpośrednich powiązań pomiędzy nimi, a wystąpieniem ryzyka choroby nowotworowej, wydaje się niemożliwe, to wiemy, że szkodzą nam smażone, zjełczałe tłuszcze, nadmiar soli kuchennej, cukru i alkoholu, a także żywność zawierająca nitrozaminy (substancje powstałe podczas podgrzewania peklowanego mięsa) i aflatoksyny (substancje pleśniowe powstałe w orzechach i zbożu na skutek złego przechowywania).

Z drugiej jednak strony niektóre składniki żywności mają właściwości odwrotne, czyli antyrakotwórcze. Mogą neutralizować wpływ substancji niekorzystnych, wspierać układ odpornościowy i sprzyjać obumieraniu komórek rakowych. Mogą, ale nie muszą.

Zapobiegaj rakowi

Naukowcy są zgodni – nie ma określonej diety na raka, która powstrzyma rozwój nowotworu albo spowoduje wyleczenie. Jest jednak lista produktów, które w skrócie można nazwać antynowotworowymi. W jej skład wchodzą pełnowartościowe potrawy nieprzetworzone, przede wszystkim bogate w antyoksydanty warzywa i owoce, dobrej jakości oleje roślinne i oliwa z oliwek. Do tego koniecznie kwasy tłuszczowe Omega-3, obecne w tłustych rybach (makrele, sardynki, łosoś), oleju lnianym, sojowym czy rzepakowym. Na top liście nie powinno także zabraknąć czosnku, ziół i przypraw oraz polifenoli obecnych w czerwonym winie i gorzkiej czekoladzie.

Czerwone mięso, jaja, tłuszcze zwierzęce, słodycze mają stanowić tylko dodatek, a nie główne składniki posiłku. Przygotowując potrawy, należy unikać smażenia, postawić na duszenie, pieczenie i gotowanie na parze. Przede wszystkim jednak trzeba dążyć do utrzymania prawidłowej wagi ciała, wybierając produkty niskotłuszczowe i niskokaloryczne, oraz pamiętać o odpowiedniej porcji ruchu. Wszystko to wiesz, prawda? A mimo to zdarza ci się jadać byle co i byle jak (za dużo, słodko, tłusto i z torebki), pić zbyt wiele alkoholu, a aktywność fizyczną mieć jedynie w planach. Październik to jednak dobry miesiąc na zmiany.

Co nam pomaga?

1. Surowe warzywa. Wszystkie badania zajmujące się ustaleniem związku między dietą a rakiem potwierdzają, że spożywanie warzyw zmniejsza ryzyko zapadnięcia na wszystkie rodzaje nowotworów. Po pierwsze: osłabia apetyt na niezdrowe pokarmy tłuste. Po drugie: warzywa zawierają naturalne czynniki blokujące rozwój komórek rakowych. Najlepszą sławą cieszą się te kapustne, czyli brokuły, kapusta, brukselka, kalafior, które dzięki zawartości indoli i sulforafanu ułatwiają obumieranie komórek nowotworowych i uniemożliwiają ich przekształcenie się w komórki złośliwe. Korzystny wpływ mają także bogate w karotenoidy marchew, dynia, cukinia i buraki. Wykazują właściwości antyoksydacyjne, są źródłem witaminy A i likopenu, skutecznych w ograniczeniu wzrostu komórek niektórych rodzajów raka.

2. Duża ilość błonnika. Błonnik, czyli celuloza, działa jak odkurzacz, wymiatając z jelit to, co zbędne i szkodliwe. Spożywanie produktów z dużą zawartością błonnika zapobiega rakowi jelita grubego poprzez skracanie czasu, w jakim błona śluzowa jelit ma styczność z toksycznymi substancjami. Najwięcej błonnika zawierają otręby pszenne, suche nasiona roślin strączkowych, suszone morele, śliwki, daktyle, orzechy, kakao.

3. Kwasy Omega-3 i -6. Obecne są w tłustych rybach – makrelach, sardynkach, łososiu – czy oleju lnianym, sojowym, rzepakowym, oliwie z oliwek. Wykazują działanie przeciwzapalne, ograniczają także rozprzestrzenianie się wielu rodzajów raka (płuc, piersi).

4. Czosnek, cebula, por i szczypior. Zawierają związki siarki zmniejszające kancerogenne działanie nitrozoamin. Ponadto sprzyjają obumieraniu komórek niektórych nowotworów.

5. Zioła – rozmaryn, oregano, tymianek, bazylia, mięta. Zawierają olejki terpenowe, ograniczają rozrost komórek nowotworowych oraz blokują działanie enzymów, których potrzebują one do zaatakowania sąsiednich tkanek. Imbir z kolei jest silnym środkiem przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym.

6. Jogurt i fermentowane produkty mleczne. Obecne w nich bakterie probiotyczne wspomagają trawienie i zmniejszają ryzyko wystąpienia nowotworu okrężnicy. Ograniczają kontakt ścian jelita z kancerogennymi substancjami obecnymi w żywności.

7. Zielona herbata. Zawiera katechiny, które prawdopodobnie mają właściwości hamujące wzrost komórek rakowych

Co nam szkodzi?

1. Nadmiar tłuszczów. Niekorzystne działanie wykazują zwłaszcza nasycone kwasy tłuszczowe (występujące głównie w tłuszczach pochodzenia zwierzęcego), a także związki powstałe podczas utleniania wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli takie, które są wytwarzane podczas jełczenia tłuszczu oraz w czasie wielokrotnego jego smażenia.

2. Nadmiar alkoholu. Alkohol powoduje uszkodzenie komórek błon śluzowych dróg oddechowych i pokarmowych, przyczyniając się w ten sposób do łatwiejszego przenikania, i tym samym niekorzystnego działania, czynników rakotwórczych.

3. Nadmiar cukru. Słodycze jedzone w zbyt dużych ilościach zwiększają fermentację beztlenową w jelitach, powodując zniszczenie flory bakteryjnej, deficyt witamin z grupy B oraz mniejszą regenerację komórek jelita.

4. Nadmiar soli. Sól podrażnia błonę śluzową żołądka i jelit, przyczyniając się do zwiększenia przepuszczalności dla substancji szkodliwych.

5. Nadmiar kalorii. Otyłość jest jednym z głównych przyczyn wystąpienia większości chorób cywilizacyjnych, w tym także nowotworów.

6. Aflatoksyny. To toksyczne pleśnie szkodliwe dla wątroby, powstałe w przechowywanych w wilgoci ziarnach zbóż.

7. Nitrozaminy. Powstałe w warzywach i owocach wyrosłych na glebach bogatych w sztuczne nawozy – azotany i azotyny.







Źródło: www.zdrowie.onet.pl

Jedz na zdrowie
Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 4
30-11-2009 09:07
Świetny artykuł zgadzam się i podpisuję po nim!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |