Wirus schizofrenii

Pojawił się nowy, dla wielu wręcz szalony pogląd na znaną od dawna chorobę, jaką jest schizofrenia.


Amerykański naukowiec powiązał schizofrenię, najczęściej występującą chorobę psychiczną, z infekcją wirusową, której chorzy mogli nabawić się w pierwszych miesiącach życia. Ten kontrowersyjny pogląd przewraca do góry nogami wszystkie badania dotyczące schizofrenii - podaje internetowy serwis Discover.

Wiele czynników winiono już za wywoływanie schizofrenii, od predyspozycji genetycznych, po wychowanie przez oziębłe matki, jednak nigdy dotąd nie sądzono, że ta ciężka choroba psychiczna może być wynikiem niemowlęcej infekcji.

Nowatorski pogląd wygłosił właśnie Fuller Torrey, dyrektor Stanley Medical Research Institute w Chevy Chase, w stanie Maryland (USA). Jego zdaniem w historii medycznej i zachowaniu z wczesnego dzieciństwa, można się doszukać elementów układanki wiodących do choroby psychicznej. W wielu z przebadanych przez Torrey’a i jego współpracowników przypadkach zaobserwowano wspólne elementy związane z infekcjami w pierwszych miesiącach życia.

Na trop ten badacz wpadł po tym jak stwierdzono, że ryzyko wystąpienia schizofrenii u osób urodzonych zimą lub wczesną wiosną jest wyższe niż w innych porach roku. Choć różnica wynosiła zaledwie 5-8 procent, w skali wszystkich przypadków schizofrenii może mieć to znaczną wagę. „Trudno to wyjaśnić wadliwymi genami, a tym bardziej oziębłymi matkami” tłumaczy Torrey.

Halucynacje i złudzenia pojawiają się u chorych zazwyczaj w okresie dorastania (15-25 lat). Jednak zdaniem naukowców z Chevy Chase już w niemowlęctwie i wczesnym dzieciństwie można dopatrzyć się pewnych sygnałów – np. nieśmiałości, niezdarności czy kłopotów z zapamiętywaniem – dowodzą tego liczne materiały video uzyskane od rodzin pacjentów.

Idealnym przykładem jest przypadek dwóch jednojajowych bliźniąt Stevena i Davida Elmir. Te identyczne bliźnięta, wychowywane przez tych samych rodziców w kochającej atmosferze, uczęszczające do tych samych szkół, obracających się w tym samym towarzystwie, różni tylko jedno – ich pierwsze tygodnie życia. David wrócił do domu wraz z matką po tygodniu, natomiast Steven, który urodził się 4 minuty po Davidzie, musiał pozostać w szpitalu znacznie dłużej, gdyż lekarze stwierdzili u niego infekcję wirusową.

Jako niemowlak David nie odpowiadał na uśmiech matki, tak jak większość dzieci w sposób odruchowy, gdy nauczył się chodzić, częściej niż jego brat i inni rówieśnicy tracił równowagę i przewracał się. W wieku 17 lat zaczął słyszeć głosy, niedługo potem, stwierdzono u niego schizofrenię.

Jak to możliwe, aby choroba psychiczna wywołana została przez wirusa? Fuller Torres, dziś 72 letni, podczas swojej wieloletniej praktyki psychiatrycznej przyglądał się schizofrenikom i zauważył, że poza omami cierpią oni także na inne zaburzenia, nie tylko psychiczne jak np. trudność z przejściem po linii sposobem pięta-palce, czy nie rozpoznawanie dotyku przy zamkniętych oczach.

Torrey już od lat 80. był przekonany, że przyczyną zaburzeń jest wirus, który wniknął do organizmu chorego niedługo po urodzeniu i ujawnił się dopiero po kilkunastu latach. Prowadząc współpracę z innymi badaczami m.in. Robertem Yolkenem, specjalistą chorób zakaźnych z Johns Hopkins University w Baltimore, odkrył, że we krwi osób cierpiących na schizofrenię występują przeciwciała przeciw toksoplazmozie, wirusowi Epstein-Barra (mononukleoza) czy cytomegalowirusowi. Nie udało mu się jednak wyizolować żadnego aktywnego wirusa. Mimo to wszystko wskazywało na to, że wiele lat przed wystąpieniem objawów schizofrenii chory przeszedł jakąś infekcję wirusową.

Choć hipoteza Torrey’a wzbudza kontrowersje w świecie medycznym, a nawet śmiech kolegów po fachu, trudno ją całkowicie odrzucić. Konieczne będą dokładne badania, które ostatecznie rozstrzygną czy schizofrenia ma istotny związek z infekcjami wirusowymi. Na pomoc mogą przyjść najnowsze zdobycze genetyki – m.in. sekwencjonowanie genomu. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że wirus po wniknięciu do organizmu niemowlęcia skrzętnie ukrył się w zakamarkach jego genów, wiążąc się nieodwracalnie z jego DNA. Opracowanie dokładnej mapy genów może kiedyś odkryć jego położenie i potwierdzić teorię Torrey’a. Jeśli tak się stanie możliwe będzie opracowanie nowej strategii leczenia oraz profilaktyki schizofrenii. Odkrycie to może pozwolić także na zrozumienie podłoża innych chorób takich jak rozdwojenie jaźni (Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości) czy stwardnienie rozsiane.

 


Źródło: www.odkrywcy.pl

Wirus schizof...
Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 1
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |