Chcesz aby Twój mężczyzna zrzucił pare kg? Jak mu w tym pomóc? Co trzeba wiedzieć o odżywianiu i odchudzaniu?

Mężczyźni tyją inaczej niż kobiety. Chudną też w odmienny sposób. Gdy poznasz te zasady, pomożesz swojemu partnerowi szybko odzyskać zdrowie i świetną sylwetkę.

Parę kilogramów mniej to dla każdego mężczyzny nie tylko kwestia urody, ale przede wszystkim zdrowia, gdy gdy pojawia się tzw. oponka, prędzej czy później pojawią się problemy To najgroźniejszy dla zdrowia tłuszcz brunatny. Odkłada się głęboko pod mięśniami na linii talii. Działa jak sieć, bo otacza wątrobę, jelita oraz żołądek. Ściśnięte organy pracują przez to mniej sprawnie. Tłuszcze z tego powodu przedostają się do krwi i podnoszą poziom cholesterolu.

Mężczyźni długo oszukują się i zazwyczaj odchudzanie rozpoczynają gdy pojawiają się problemy ze zdrowiem mimo, iż schudniej jest im łatwiej bo ciało mężczyzny w większości składa się z mięśni, na utrzymanie których organizm przeznacza dwa razy więcej energii niż na tkankę tłuszczową.

Szczupły i najedzony

Musisz zadbać o to aby jedząc zdrowo i mniej, Twój mężczyzna był zawsze najedzony. Dlatego musisz kombinować. Nadmiar sera w pizzy czy zapiekance można zastąpić dodatkową porcją pomidorów, kukurydzy czy chudej szynki. Danie będzie miało wtedy mniej kalorii. Uwielbiane przez mężczyzn mięso to składnik diety, z którego nie muszą rezygnować. Od chudej wieprzowiny czy wołowiny nie utyją, a pomoże im ona zbudować ładne mięśnie. Chude mięso jest bowiem źródłem budującego sylwetkę białka. Jeśli nasz partner zje kotlet razem z produktami bogatymi w błonnik, np. kaszą czy ciemnym ryżem, będzie dłużej najedzony. Pamietaj także o witaminach, zwłaszcza witaminie C, pomagającej spalać tłuszcz.

Nawyki pod kontrolą

Mężczyźni jedzą zwykle szybko i nieregularnie. Twoja w tym głowa aby to zmienic. Na początek warto przekonać ich do solidnych śniadań. Po jajecznicy czy omlecie nawet nie pomyślą o kebabie i czekoladowym batoniku w ciągu dnia. Jeśli w dzień zje więcej małych lekkich posiłków to nie będzie objadał się na noc. Warto jeść pięć posiłków dziennie. A co z wieczorami i kumplami? Spotkania przy meczu sprzyjają bowiem podjadaniu czipsów czy tłustych fast foodów, więc lepiej postawić na stół orzechy i pokrojone w słupki warzywa. Do tego warto podać talerz z kanapkami w męskiej wersji, czyli z pieczonym mięsem lub szynką z indyka.

Wsparcie z siłowni

Dieta to tylko połowa drogi do pozbycia się brzucha. Równie ważny jest intensywny sport. Na szczęście mężczyzn nie trzeba długo przekonywać do wyjścia na boisko lub zakupu karnetu na siłownię. Mięśnie to ich mocna strona, ale muszą odchudzać się mądrze. Intensywny trening na pusty żołądek powoduje bowiem, że organizm czerpie energię nie z tłuszczu, a z tkanki mięśniowej. Warto, by chłopak czy mąż przed treningiem zjadł małą przekąskę, a po ćwiczeniach pożywny posiłek. Na talerzu powinno się znaleźć i białko, i węglowodany. Kluczem do sukcesu może być indywidualny plan ćwiczeń na siłowni.

Liga mistrzów na talerzu

Koledzy z drużyny

TUŃCZYK Dostarcza białka wysokiej jakości, a także kwasów tłuszczowych omega-3, które w połączeniu z treningiem kardio likwidują tkankę tłuszczową.

CIEMNY RYŻ I CHLEB Nawet mała kanapka z razowcem lub porcja risotto na długo oszukują głód, bo zawarty w nich błonnik błyskawicznie pęcznieje w brzuchu.

MUSZTARDA I CHRZAN Ulubione przyprawy mężczyzn są bardzo zdrowe. Gorczyca i olejki eteryczne z korzenia chrzanu przyspieszają spalanie tłuszczu i zmniejszają uczucie głodu.

JOGURT Badania dowodzą, że mężczyźni, którzy jedzą trzy porcje nabiału dziennie, są o 60 proc. mniej podatni na nadwagę.

Groźni przeciwnicy

SÓL Najwięcej kryje się jej w fast foodach i czipsach, ale też np. w płatkach śniadaniowych. Mężczyźni mają tendencję do dosalania potraw. Zaś nadmiar sodu w diecie sprzyja otyłości i zatrzymuje wodę w organizmie.

ALKOHOL Jeden męski wieczór przy piwie może dostarczyć ok. 1000 pustych kalorii. Alkohol dodatkowo wzmaga apetyt.

TŁUSZCZ Smalec i golonka w codziennej diecie to pierwszy krok nie tylko do większego rozmiaru spodni, ale także chorób serca: miażdżycy i nadciśnienia.

Marta Kopczyńska

Źródło: www.zdrowie.onet.pl