Jak odnaleźć właściwą postawę aby emocje jakie towarzyszą intymności rozbudzały nasze zmysły a nie nudziły i zniechęcały.


Niewinność czy wyrafinowanie? To prawdziwy dylemat. Z jednej strony wkłada nam się do głów, że mężczyźni cenią tylko kobiety skromne. Z drugiej strony słyszymy, że powinnyśmy umieć zaspokoić pragnienia mężczyzny na co najmniej pięćdziesiąt sześć sposobów. Tego się nie da pogodzić! Jaka więc masz być?

Niewinna dla maczo, doświadczona dla leniucha

Obie role mają swoje plusy i minusy. Przy „dziewicy” kochanek poczuje się stuprocentowym macho, będzie mógł ją uczyć i oczywiście realizować własne fantazje, bez oglądania się na jej potrzeby. Z drugiej strony, szybko może poczuć się znudzony. Jak długo można czuć przypływy namiętności do kogoś, kto nigdy nie przejawia aktywności?

Mężczyzna przy kobiecie, która ciągle gra rolę „dziewicy” zaczyna czuć się zbędny. Ona nie okazuje pożądania, nie dąży do zbliżeń, a w ich trakcie milczy. Niedobrze! Co innego „ladacznica”. Ta wie, czego chce. Jak ma ochotę na seks, zwyczajnie sięga i sobie go bierze. Inicjuje pieszczoty, jest wyzwolona, seksowna. Ale może zbyt ekspansywna? Nagle jej kochanek zaczyna się zastanawiać, czy na pewno ją zadowala. I w ogóle: czy ona nie jest zbyt doświadczona? Kto nauczył ją tych wszystkich sztuczek? Też niedobrze!

Pokochaj zmiany, pokochaj nowe role

Na pewno oba modele zachowań seksualnych mają swoich zwolenników. Ale prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku. Najlepiej bądź raz taka, raz taka! Raz przywitaj go w progu sypialni, ubrana w czarny gorset, a raz bądź niewinna – tylko przyjmuj pieszczoty i bądź zachwycona. Mężczyźni chcieliby mieć wiele kobiet, najlepiej wszystkie na Ziemi... Twój mężczyzna też zapewne śni o haremie – choć kocha, rzecz jasna, tylko ciebie. Będzie czuł, że ma harem, pod warunkiem, że ty będziesz wciąż inna! Dbaj więc, by twoja bielizna była jak teatralna garderoba, zmieniaj fryzury i makijaż, baw się! Sama wymyślaj swoje role, coraz to nowe. Ty uwielbiasz nowe ciuchy, a on – będzie uwielbiał każde twoje nowe wcielenie. Czyż to nie układ idealny?

Katarzyna Chmielewska



Źródło: www.zdrowie.onet.pl