Aribert Heim czyli dr śmierć

Nie zawsze winni zostają należycie ukarani jak w przypadku nazisty zwanego doktor śmierć.


 


Aribert Heim, jeden z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy hitlerowskich przez wiele lat wiódł dostatnie życie w Republice Federalnej. We wrześniu 1962 roku wymknął się niemieckiej policji i zbiegł przez Francję, Hiszpanię i Maroko do Egiptu. Czy rzeczywiście spoczął na kairskim cmentarzu dla ubogich, jak twierdzi jego syn? Latem tego roku „Doktor Śmierć” skończyłby 96 lat.

Aribert Heim ponad pół wieku wodził za nos wymiar sprawiedliwości. Jego nazwisko pojawiło się po raz pierwszy w austriackich aktach sądowych w 1946 roku. Więźniowie, którzy przeżyli pobyt w obozie koncentracyjnym Mauthausen relacjonowali, jak świeżo upieczony lekarz SS uprzejmym głosem rozwiewał ich obawy przed narkozą i operacją w obozowym lazarecie.

Aribert Heim słynął z niezwykłego okrucieństwa. Oto, jak przebiegała operacja młodego holenderskiego Żyda pod pretekstem usunięcia drobnego stanu zapalnego: „Jednym cięciem skalpela otworzył jamę brzuszną i zabrał się do usuwania organów wewnętrznych. Świadek Kaufmann opowiadał później więźniowi Lotter, który nie widział bezpośredniego przebiegu operacji, że (Heim) wykastrował pacjenta od wewnątrz, usunął mu obydwie nerki, a na koniec usiłował zszyć przeciętą aortę brzuszną”.

Dwa lata później, 15 marca 1948 roku ten sam Aribert Heim pojawił się w notatce prasowej „Süddeutsche Zeitung", kiedy w barwach macierzystego klubu VfL Bad Nauheim walczył o tytuł mistrza Niemiec w hokeju na lodzie. - Drużyna z Nauheim próbowała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, zwłaszcza dzięki świetnej grze Schibukata, Dittberna, dr. Heima i będącego w życiowej formie bramkarza Werthera - informował dziennik.

Wynika z tego, że po wojnie zbrodniarz nazistowski wiódł życie szanowanego obywatela! Wstrząsające zeznania więźniów z 1946 roku zostały dołączone do akt, a te wylądowały w archiwum. Tymczasem, nie niepokojony przez nikogo Aribert Heim prowadził praktykę ginekologiczną w prywatnej willi w sennym Baden-Baden. Heim przepadł bez śladu dopiero po wydaniu na niego międzynarodowego nakazu aresztowania w 1962 roku. W ciągu kolejnych lat piął się na liście najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich, aż wreszcie zajął na niej pierwsze miejsce.

O Aribercie Heimie ponownie zrobiło się głośno dopiero w lutym 2009 roku, ku zaskoczeniu i przerażeniu śledczych poszukujących go od kilkudziesięciu lat. (...) Otóż reporterom niemieckiej telewizji publicznej ZDF i amerykańskiego dziennika "New York Times" wpadła w ręce w Kairze skórzana teczka z osobistymi dokumentami esesmana. Według nich Heim do czasu śmierci w 1992 roku miał przebywać w Egipcie - 12 tys. kilometrów od śledczych, którzy koncentrowali swe wysiłki na poszukiwaniach zbrodniarza w Ameryce Południowej. (…)

Elmar Theveßen zastępca redaktora naczelnego ZDF tak skomentował rewelacje swych kolegów: „Nieodparcie nasuwa się pytanie pod adresem władz niemieckich i Efraima Zuroffa, szefa Centrum Szymona Wiesenthala. Czy rzeczywiście zrobili wszystko, co w ich mocy, aby dowiedzieć się prawdy?" (...)

Dlaczego „łowcy nazistów” byli przekonani, że Aribert Heim ukrywa się w Ameryce Południowej? (…) Prawdopodobnie uwagę śledczych zmyliło kilka uwag rzuconych celowo przez rodzinę Heima dla zmylenia tropu. Fatalnym zrządzeniem losu pogłoski o pobycie Heima w jednym z krajów Ameryki Południowej wywołały lawinę „wskazówek” od dziennikarzy i osób prywatnych. Wprawdzie w 2007 roku Efraim Zuroff odwiedził w Ameryce Południowej cztery kraje - miejsca domniemanej kryjówki zbrodniarza, ale przekazywane w dobrej wierze informacje okazały się całkowicie nieprzydatne.

Czy tropiciele nazisty dali się wyprowadzić w pole, jak sugerował zastępca redaktora naczelnego ZDF, skoro korespondentka stacji telewizyjnej potrafiła rozwiązać zagadkę? (...) Okazuje się, że Ariberta Heima poszukiwano w Ameryce Południowej nie z powodu niedbalstwa, lecz ograniczonych możliwości tropicieli. Do 1988 roku esesman był właścicielem dużej kamienicy w Berlinie i, jak nakazują przepisy, regularnie odprowadzał należne podatki od dochodów uzyskiwanych z najmu za pośrednictwem prawników i własnej rodziny. Prawdopodobnie zagadka miejsca pobytu zbrodniarza mogłaby zostać rozwiązana wcześniej, gdyby śledztwo podjęły oficjalne organy ścigania - przeszukały dom rodzinny Heima, czy założyły podsłuch u osób, z którymi kontaktował się esesman. Niestety, sąd krajowy Badenii-Wirtembergii nie wyraził zgody na podjęcie tego rodzaju działań aż dwukrotnie - w 2005 i 2006 roku. Dlatego poszukiwania Heima przez nieliczną grupę tropicieli okazały się bezowocne.

Nawet dzisiaj niektórzy zadają sobie pytanie, czy zagadka zgonu Ariberta Heima naprawdę została rozwiązana. Niektóre poszlaki ciągle budzą wątpliwości. Zanim kairski informator przekazał reporterom ZDF osobiste pamiątki po Heimie wymógł na nich obietnicę, że niektórych dokumentów nie przekażą dalej, a zwłaszcza Centrum Szymona Wiesenthala. Jednocześnie w Baden-Baden doszło do bezprecedensowego wydarzenia: syn Rüdiger Heim wpuścił do domu ekipę ZDF i udzielił dziennikarzom dwugodzinnego wywiadu. Jeszcze w 2008 roku syn przekonywał, że nie ma zielonego pojęcia o miejscu pobytu ojca, a w wywiadzie przyznał, że regularnie odwiedzał ojca w Egipcie.

Nie trzeba być fachowcem, aby dostrzec sprzeczności w słowach Rüdigera Heima. Nie bardzo wiadomo, kiedy powiedział prawdę: przed kamerami telewizyjnymi, czy wcześniej? Syn dość pokrętnie wyjaśniał, dlaczego ojca pochowano anonimowo w zbiorowej mogile w Kairze. Widzów wprawiły w niemałe zdumienie motywy decyzji Ariberta Heima: „Po prostu ojciec nie chciał, aby jego ciało dostało się w ręce lekarzy medycyny sądowej”.

Zatem, w przeciwieństwie do Josefa Mengele, ekshumowanego w 1985 roku w Brazylii, światowa opinia publiczna nigdy nie będzie miała pewności, gdzie znajduje się miejsce ostatniego spoczynku Ariberta Heima. Esesman przejdzie do historii jako nieuchwytny fantom, który zabrał do grobu tajemnicę własnej śmierci. Co najwyżej rodzina zna prawdziwy koniec „Doktora Śmierć”.

www.strefatajemnic.onet.pl

Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 2
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |