Dlaczego jedni ludzie częściej coś sobie łamią a inni niemal nigdy? Jak mieć mocne kości? Można w pewnym stopniu to wytrenować.

Podczas nowegoe ksperymentu, naukowcy pobrali z myszy - i zaczęli hodować poza jej organizmem - komórki szpiku kostnego. Takie komórki, zwane mezenchymalnymi komórkami macierzystymi, znajdują się zarówno w szpiku kostnym zwierząt, jak i ludzi. Wyczekują one molekularnych sygnałów każących im przekształcić się w komórki kości, tłuszczu lub w rzadszych przypadkach w inne formy.

Kiedy komórka macierzysta przekształci się w jeden z innych typów komórki, nie może już przekształcić się w coś innego. Komórka, która raz zamieniła się w tłuszcz, już zawsze będzie istniała w tej formie, podobnie jak komórka kostna. Odkryto, że zarówno u młodych, jak i starszych osób zawartość tłuszczu w szpiku kostnym była ściśle powiązana z jakością kości: im więcej było tłuszczu w szpiku, tym mniej kości w udzie.

Naukowcy uważają, że odpowiednie ćwiczenia fizyczne mogą skłaniać konkretną komórkę macierzystą do przekształcenia się w komórkę tłuszczową, a nie kostną.  Dowiodziono, że u myszy, które umieszczano na delikatnie wibrujących platformach zmuszających zwierzęta do wysiłku (będącego ekwiwalentem spokojnego spaceru u ludzi), wytwarzały się gęstsze kości niż u myszy, których nie zmuszano do dodatkowego wysiłku. Po bliższych badaniach okazało się, że geny i czynniki transkrypcyjne genów u myszy poddanych wibracjom „poleciły” komórkom macierzystym przekształcić się w kości.  Popchnięcie ich komórek stronę przekształceń w tłuszcz jest zdumiewająco proste.

Efekty tego doświadczenia nie są jednak tak oczywiste jak by się mogło wydawać, ponieważ nie u wszystkich myszy efekt był tak ewidentny. Podejrzewa się, że ma to związek z intensywnością ćwiczeń i genetyczną również podatnością. dr Rubin twierdzi, że jeżeli chcemy posiadać zdrowe i silne kości, powinniśmy rozważyć wykonywanie umiarkowanie intensywnych ćwiczeń fizycznych w kilku sesjach w ciągu dnia. 

Oczywiście, wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Między innymi nie wiadomo, czy wygenerowane w szpiku komórki tłuszczowe pozostają w szpiku, czy też poruszają się po obszarze, w których zostały stworzone, na przykład w udzie. Naukowcy nie wiedzą również, w jaki sposób ćwiczenia oddziałują na komórki macierzyste umiejscowione poza szpikiem kostnym. Czy wysiłek fizyczny jest w stanie powstrzymać tworzenie się komórek tłuszczowych w całym ciele? W eksperymentach Clintona Rubina poddane wibracjom myszy miały mniej tłuszczu w ciele niż zwierzęta z grupy kontrolnej. Lecz przyczyny takiego stanu rzeczy są nadal niewyjaśnione.

Jedno jest pewne. Dr Rubin radzi nam, byśmy nie siedzieli nieruchomo dłużej niż jest to konieczne oraz byśmy stymulowali do wysiłku fizycznego także nasze dzieci. – Jeżeli w młodym wieku wykształcimy komórki tłuszczowe, to w tym miejscu już nigdy nie powstaną komórki kostne – ostrzega Rubin.

Gretchen Reynolds 

Źródło: www.zdrowie.onet.pl