Seks jest niczym taniec dwojga ciał, samemu się nie da a muzyką jest miłość. Jak przetańczyć w zgodnym rytmie i przy takiej muzyce całe dorosłe życie? 

 

Wzajemne dostrajanie się partnerów jest subtelną sztuką i trwać może dłużej niż myślimy bo wymaga cierpliwości oraz zaufania. Mawia się, że w seksie jesteśmy nadzy a tym samym bezbronni, dosłownie i w przenośni.  Erotyczna fascynacja i fizyczne podniecenie to tylko dobry początek. A dalej? Udany seks jest jak ugoszczenie dobrego gościa w znakomitej resteuracji.

Kobieca droga do spełnienia 

Rodzimy się jako istoty erotyczne, seks jest naturalny więc jest w nas, ale seksualizm kobiety dojrzewa jak wyborne wino. Pomiędzy dniem, w którym pierwszy raz poczułaś motyle w brzuchu, a dniem, gdy intymne zbliżenie wynosi cię na wyżyny zmysłowości są lata nauki. Inicjacja seksualna to jeszcze nie prawdziwy smak seksualnego spełnienia - zwłaszcza u kobiet. Kobieta dopiero z biegiem czasu zaczyna rozumieć, że w ogromnym stopniu jest odpowiedzialna za jakość swoich kontaktów seksualnych. Z biegiem lat twój erotyzm przybiera coraz to nową formę. Zmieniasz się ty, twoje ciało. Zmieniają się pragnienia i oczekiwania względem partnera. Pewnego dnia czujesz ogromną energię wypełniającą twoje ciało. I już wiesz na pewno, jaki jest sens bycia kobietą. 

 

20-latka 

Śpiąca królewna 

Zazwyczaj w tym wieku kobieta rozpoczyna swoją seksualną przygodę ale jest niczym Śpiąca Królewna. Seksualnie jeszcze śpi ale i czeka na swojego księcia, którego pocałunek poruszy twoją duszę, sprawi, że ziemia zadrży. Część z nich wierzy, że trafiła na właściwego partnera i przeżyła z nim swój pierwszy raz ale nie tak to sobie wyobrażałaś. Spokojnie. To dopiero początek swojej erotycznej wędrówki. 

Ciekawość i wątpliwości 

Gotowość fizyczna do aktu seksualnego to nie wszystko i na tym etapie życia kobieta bardziej potrzebuje czułości, poczucia bezpieczeństwa i romantycznych uniesień. Jesteś piękną, młodą kobietą, twoje ciało nie jest jeszcze rozbudzone choć wydaje się mieć swój seksualny szczyt. Z początku też okazuje się, że w sypialni... nie jesteście sami. Są z wami zasady wyniesione z domu, ostrzeżenia i komentarze matki, opowieści przyjaciółek. Póki nie odkryjesz, czego pragniesz w najbardziej intymnej sferze życia, błądzisz. Ciekawość przeplata się z lękiem i wątpliwościami.  

Daj sobie czas, niech twoje zmysły budzą się powoli. 

- Naucz się rozpoznawać własne pragnienia, fantazje które chciałabyś urzeczywistnić, i te, których nie. Poznawaj swoje ciało. Co jest istotą twego podniecenia? Angażuj w odkrywanie świata wszystkie zmysły. 

- To ty musisz nauczyć partnera, jak pragniesz być dotykana, a co nie sprawia ci przyjemności. 

- Naucz się odmawiać. Nim powiesz "tak" nawet mężowi, sprawdź, czy masz w sobie wewnętrzną gotowość do zbliżenia. 

- Zaakceptuj fakt, że satysfakcja z seksu nie jest gwarantowana. 

- Nie eksperymentuj zbytnio. Nastawcie się raczej na poznawanie swych ciał, a nie na wyrafinowany seks. Nie rób niczego wbrew sobie. 

- Nie podejmuj ważnych decyzji (małżeństwo, dziecko) w oparciu o seksualne ekscytacje. 

- Seks to nie karta przetargowa ani gra. Nie zdobywaj tą drogą mężczyzny, to nieuczciwe wobec obojga. 

- Antykoncepcja na miarę 

- Znajdźcie lekarza, który odpowie na wszystkie wasze pytania dotyczące antykoncepcji. Przy wyborze metody weź pod uwagę twoje psychiczne nastawienie. Wspólnie wybierzcie najlepszą. Nie ulegaj modom. Jeśli nie chcesz paradować z plastrem, wybierz np. pigułkę. Jeśli pigułka obniża twoje libido, spróbuj np. wkładki. 

 

30-latka 

Gotowa na eksperymenty 

Udowodniono, że to właśnie koło trzydziestki osiągasz biologiczny szczyt możliwości seksualnych, nawet jeśli urody już mniej to jednak zazwyczaj poczucie własnej wartości większe. Co więcej, również natura ci sprzyja. Twoje jajniki zwiększyły produkcję testosteronu - hormonu odpowiedzialnego za popęd seksualny.  Seks zyskał nowy smak a Ty w końcu znasz swoje potrzeby. Masz ochotę się kochać i potrafisz pokazać partnerowi, czego pragniesz. Wiesz, że twoja satysfakcja zależy od ciebie. Potrafisz brać i dawać. Jesteś gotowa na eksperymenty seksualne. 

Na tym etapie życia seks ma dla kobiety ma wiele znaczeń. Bywa lekarstwem na chandrę, ucieczką przed samotnością, sposobem na dowartościowanie się. Flirt i eksperymentowanie możliwe są również w stałym związku ale nie wolno popaść w rutynę.  

- Nie uprawiaj seksu dla podtrzymywania związku, z potrzeby władzy czy kontroli. Seks nie zastąpi potrzeby czułości, miłości, poczucia bezpieczeństwa. Nie jest sposobem na karanie i nagradzanie partnera. To tylko sprawi, że przestaniesz szanować swoje ciało, a wtedy satysfakcja z seksu zniknie. 

- Na tym etapie życia seks pełni silną rolę więziotwórczą. Jeśli macie udane kontakty, sprawia wam to frajdę, pogłębia waszą bliskość. Umiecie wracać do siebie, cieszyć się sobą - to wszystko tworzy trwały klimat intymności. 

- Radość w seksie zależy od stosunku do własnego ciała. Jeśli masz problem z akceptacją siebie, pora to zmienić. Chcesz być kochana, najpierw pokochaj samą siebie. 

- Oboje macie prawo do odmowy. Seks nie znosi przymusu. Jeden wymuszony akt może zepsuć apetyt na wiele tygodni. 

- Seks to nie tylko stosunki. Liczy się całokształt intymności. Jeśli to zrozumiesz, przestaniesz fantazjować na temat ekscytujących, ale przypadkowych przygód. 

- Jeśli masz apetyt na eksperymenty, rób to ze stałym partnerem. Odważny seks bywa przygodą tylko, kiedy macie solidny fundament. Gdy przygoda się skończy lub się nie uda, nie zostaje pustka.

Czekając na dziecko

Czekanie na dziecko nie wiąże się z brakiem seksu bojeśli nie ma przeciwwskazań, można uprawiać seks do końca ciąży. Pamiętajmy jednak, że odradza się współżycie jedynie w dniach, w których wypadałaby miesiączka ponieważ to czas zagrożony poronieniem. Seks nie tylko nie szkodzi ale i apetyt na niego rośnie w II i III trymestrze. Czasem jednaj w czasie ciąży kobieta woli się przytulać i pieścić niż mieć pełen akt fizyczny. Jeśli tak jest, trzeba powiedzieć o tym partnerowi. 

Niestety sytuacja może ulec zmianie po porodzie. Przebieg reakcji seksualnych po porodzie może być nieco inny niż przed ciążą czy w jej trakcie. Może okazać się, że stres porodu, zmęczenie czy niepokoje typowe dla młodej mamy skutecznie zniechęcą cię do seksu. Jeśli jednak jest w związku miłość seks powraca a większość kobiet uważa wręcz , że doznania seksualne po porodzie są intensywniejsze niż przed. 

Współżycie rozpoczyna się zwykle 6 tygodni po porodzie. To, jak szybko odnajdziecie waszą intymność, zależy tylko od was. Dajcie sobie tyle czasu, ile potrzebujecie. 

 

40-latka 

Strażniczka 

Lata doświadczeń to podstawa jeśli mówimy o seksie. Mocne poczucie własnej wartości i wewnętrzny spokój powodują, że kobieta ma szansę czuć się erotycznie naprawdę spełniona. Mając lat 20, seks był  spotkaniem dwóch serc, mając 30 lat jak spotkanie dwojga ciał. Mając 40 lat kobieta już wie i czuje, że najbardziej intymny i najbardziej satysfakcjonujący seks to mistyczne spotkanie dwojga serc, ciał i dusz.

Rutyna nie dla ciebie 

Rutyna może zniszczyć seks i miłość, ale jeśli jest stałością, nie musi oznaczać coś złego. Większość z ról życiowych jakie pełni kobieta- takich jak bycie matką, żoną, pracownikiem, przyjaciółką - daje jej wewnętrzny spokój. Kobieta staje się bardziej wymagająca, zna siebie i swoją wartość, czuje się pewna siebie. Chcesz otwarcie mówić o swoich potrzebach.  Bywa, że jednak po 40-tce, że partner ma mniejszy apetyt na seks albo ulega rutynie. Tyle, że dojrzała kobieta potrafi z nim o tym rozmawiać, bo wie, że seks to bardzo ważna sfera wspólnego życia. Różnice między dojrzałą seksualnie kobietą a nie dojrzałą jest taka, że ta pierwsza, stawia na jakość a nie na ilość, co więcej - potrafi być wyrozumiała i cierpliwa. 

Dojrzałość sprawia, że gra wstępna, staje się prawdziwym mistrzowskim wyczynem. Na tym etapie życia bardzo ważna jest bliskość, jaką udało się stworzyć przez lata no jeśli miłość była pielęgnowana waszą miłość, można sie zwierzyć się partnerowi ze swoich lęków związanych z utraconą młodością czy gorszym stanem zdrowia. A on może szczerze podzielić się z tobą obawami dotyczącymi np. mniejszą sprawnością seksualną. Jak nikt inny zrozumiecie, że intymność to coś więcej niż akt płciowy. Tylko od was zależy, czy będziecie cieszyć się seksem do późnej starości. 

- Pamiętaj, że relacja erotyczna wiodąca do autentycznego spełnienia wymaga od obydwojga partnerów dobrej komunikacji, otwartości, zaufania i intymności. Nawet jeśli uważasz, że twój związek jest daleki od ideału, nie jest za późno, by zacząć w niego inwestować. 

- Bądźcie dla siebie najlepszymi nauczycielami. Na szczęście już rozumiecie, że seksualność mężczyzn i kobiet się różni. Inne są odczucia, potrzeby, emocje. Ale w tym właśnie tkwi piękno, siła i magia. 

- Satysfakcjonujący seks jest jak medytacja. Taniec dwojga ciał złączonych w miłosnej grze to z jednej strony wewnętrzne poruszenie, namiętność, magnetyzm, a z drugiej - cisza. Ona pozwala pogłębić przyjemność fizyczną płynącą z intymnych chwil, a także nadaje doznaniom radości i lekkości. 

- Miłość w tym wieku staje się bardziej zrównoważona, spokojna, daje poczucie bezpieczeństwa i oparcie, tworzy wasze "my". Czerpcie z niej garściami. 

- Jeśli pojawią się jakieś problemy związane z twoim stanem zdrowia lub z "niemocą" partnera, nie wstydźcie się skorzystać z pomocy specjalisty. Chcecie przecież ocalić to, co jest takie cenne między wami. Nie warto zrażać się drobnymi niepowodzeniami i rezygnować z tej tak ważnej sfery życia. 

- Dojrzałość może być równie seksowna jak młodość. Ciesz się, że jesteś kobietą i każdego dnia odkrywaj nowe atrybuty kobiecości. I korzystaj z faktu, że twój apetyt na seks jest w szczytowej formie. 

- Bądź wyrozumiała dla swojego partnera. Pamiętaj, że dla mężczyzny problemy ze sprawnością seksualną to bolesny cios. Jeśli któreś z was ma problem, to jest to wasz wspólny problem. 

- Nie dajcie się rutynie. Nie wierz w to, że po dwudziestu latach małżeństwa nic już nie jest w stanie was zaskoczyć. Jeśli przez te wszystkie lata byliście naprawdę razem, możecie cieszyć się nieskrępowanym seksem do późnej starości.

Aby dwoje chciało naraz 

Natura nie jest zbyt łaskawa w kwestii dynamiki potrzeb seksualnych. U mężczyzn jest ona duża w okresie dojrzewania. Młody mężczyzna szybko się rozpala i szybko gaśnie. Seks to dla niego rozładowanie napięcia. Do świadomego, wyrafinowanego seksu mężczyzna dorasta w wieku 30-35 lat. Ale wtedy jego sprawność zaczyna spadać. U kobiet odwronie - apetyt na seks rośnie w miarę upływu lat, by punkt kulminacyjnym osiągnąć koło 40. Nasza zdolność do od czuwania podniecenia jest w mniejszym stopniu niż u mężczyzn kwestią fizjologii, a bardziej - nastawienia psychicznego. 

 

50-latka 

Triumf dojrzałości 

Masz 50 lat i jesteś więc kobietą, której doświadczenie życiowe jest bezcenne. Kobieta w tym wieku zna siebie i swoje potrzeby w 100%,  wie, czego chcesz, na co się nie zgadza. Otaczający świat odchodzi w cień a na plan pierwszy wysuwaj się wnętrze i duchowość, Dzieci już wyfrunęły z gniazda, kariera zawodowa już ustatkowana podobnie jak związki towarzyskie. Dodatkowa zmarszczka czy nowy siwy włos wcale nie są powodem do rozpaczy, gdyż należy docenić upływający czas a nie ubolewać nad nim. Przemiany dokonujące się w organizmie kobiety w związku z menopauzą nie muszą przerażać o ile rozumie się je i akceptuje bo sąą zupełnie normalne. Nie daj się jednak rutynie ponieważ te same rytuały, to samo od lat miejsce, identyczna gra wstępna nie wywołują już takich emocji.  Pożądanie rodzi się w głowie. Kluczem do udanego seksu jest psychika, zaś najlepszym afrodyzjakiem radość i miłość. W tym wieku bliskość i czułość są ważniejsze od aktu fizycznego. Ale nie oznacza to, że nie można czerpać radości z seksu. Przed tobą wiele nowych doświadczeń. Zrozum i zaakceptuj zmiany zachodzące w twoim ciele. Dziś nie podniecasz się już tak szybko jak kiedyś. Potrzebujesz więcej czasu, by osiągnąć satysfakcję. To wina mniejszej ilości żeńskich hormonów. Ale to nie koniec świata i nie koniec czerpania radości z seksu. 

Rozmawiaj z partnerem o swoich lękach i wątpliwościach. Dla niego też czas nie stanął w miejscu. 

- Nie rezygnuj z seksu. To właśnie aktywność seksualna pozwala kobiecie na łagodniejsze przejście przez trudny czas menopauzy. Nie wstydź się prosić o radę lekarza. 

- Doceniaj zalety swojego wieku. Odpadły ci obawy o nieplanowaną ciążę, wzrasta świadomość własnego ciała, mijają zahamowania seksualne w relacjach z partnerem. Masz więcej czasu na pielęgnowanie waszej intymności. 

- Starajcie się urozmaicać swoje życie erotyczne. Nie ma niczego złego w afrodyzjakach, a także lekach ułatwiających partnerowi erekcję. W okresie menopauzy wzrasta poziom testosteronu odpowiedzialnego za podniecenie i odwagę - jeszcze nieraz uda ci się zaskoczyć partnera. 

- Nie zaniedbuj swojego wyglądu. To nieważne, że nie jesteś już tą młodą dziewczyną z kucykami. 

- Jeśli nie masz ochoty na seks, rozważ z lekarzem zasadność zastosowania HTZ (hormonalnej terapii zastępczej). 

Porozmawiajmy o "tych" sprawach 

O seksie warto rozmawiać, pod warunkiem, że oboje macie na to ochotę. W praktyce bywa z tym różnie. Mężczyzna zwykle pyta: "Czy było ci dobrze?". Ty zaś chwalić nie lubisz albo boisz się zranić uczucia człowieka, którego kochasz. Jak wynika z badań, dla 23 proc. polskich kobiet w wieku od 18 do 40 lat życie seksualne jest czymś wstydliwym, o czym nie lubią z nikim rozmawiać. A szkoda - wasze przeżycia są przecież wspólne i warto się nimi dzielić. Często jednak nie wiadomo, jak rozmawiać, bo przeszkodą jest ubóstwo naszego słownictwa. Ale wszystko jest do pokonania. Można stworzyć własny, indywidualny kod porozumiewania się. Najważniejsze, aby wasz język był zrozumiały i nieobraźliwy dla żadnej ze stron. Często pary mają swój prywatny, intymny sposób komunikowania, którym porozumiewają się w towarzystwie, co ich bardzo podnieca. 

 

 

Źródło: www.zdrowie.onet.pl