Niewyżyci seksualnie i niedopieszczeni

Wiek XXI to dalsza ewolucja zmian jakie zaszły w wieku XX w stosunku do seksu itd.


Dlaczego nie jesteśmy już "niewyżyci seksualnie i niedopieszczeni"? Internet jako ogromne archiwum erotyki i codzienna namiastka seksu przy pomocy bezdusznej ekspozycji nagich ciał zmienia naszą wrażliwość.

Tam, gdzie nigdy dobrowolnie by nie trafiły, nagie postacie wiją się i wyginają w najdziwniejszych pozach. Wydaje się to być absurdalne, ale w internecie bardziej nago człowiek już być nie może. Możliwe, że właśnie z powodu fenomenu wirtualności sieci próbuje się kompensować brakujący element bezpośredniej cielesności przy pomocy obrazów kopulujących ludzi. A może inaczej - nienamacalność świata wirtualnego, jego bezwymiarowość w czasie i przestrzeni powodują, że powstają pozbawione granic przyzwoitości obrazy.

Tak czy owak, internet przechowuje obrazy, które przedstawiają ludzi oddających się rozpuście. Nigdy dotąd nie istniało na świecie obszerniejsze archiwum dokumentujące uroki cielesnej namiętności. Stop! Internet nie pokazuje ludzi całościowo, w korelacji z ich osobowościami, historiami lub ich osobistymi relacjami, lecz ordynarnie przesuwa punkt ciężkości swojego wyobrażenia na części ciała, otwory w ciele i płyny fizjologiczne, które wydostają się na światło dzienne podczas stosunku płciowego. Pornografia w internecie jest przede wszystkim gruntownym ginekologicznym studium żeńskich organów rozrodczych, skorelowanym z banalnymi fantazjami na temat ich penetracji.

Gdyby pornografia była formą komunikacji międzycielesnej między partnerami płciowymi, to nie byłaby niczym innym jak stenografią jęczenia lub stękającego jęczenia. To, co widać (i słychać) podczas seksu, jest wstrząsająco monotonne i z powodu mało prężnej akcji nigdy nie usprawiedliwiłoby przytłaczającej ilości zdjęć, które zalewają sieć.

USA – imperium pornobiznesu

Mówiąc żartobliwie, gdyby zakazać rozprzestrzeniana treści pornograficznych w internecie, sieć skurczyłaby się o połowę. Pozostałyby jedynie strony z żądaniami: ”Oddajcie nam z powrotem pornografię”. Oczywiście tak nie jest, choć rzeczywiście w internecie istnieje 420 milionów stron z treściami pornograficznymi. Stanowią one jedynie 12 procent wszystkich stron w sieci. Prawie 90 procent tych stron zlokalizowanych jest na serwerach amerykańskich, drugie w kolejności są serwery niemieckie. Cztery procent wszystkich stron udostępnianych w sieci światowej o niedwuznacznej treści zakładanych jest w Niemczech.

Pornografia jest jedynym gatunkiem fikcji, który chce pokazywać przedstawiony obraz jako całkowicie realny. Czyni to z taką natarczywością, że ”poprzez pornografię definiuje się zachodnie normy piękna”, stwierdza Naomi Wolf w ”Times Magazine”. Pornografia inscenizuje kolizje ciał, roszcząc sobie prawo do dokumentu. Twierdzi, że zapisuje jedną jedyną prawdę o ciele ludzkim i o rozkoszy. Hardcore, jak sama nazwa wskazuje, chce przedstawiać ”twardy trzon” – nieupiększone, nieudawane ludzkie ciała i ich zachowanie, z którego wszystko co jest nieistotne zostało usunięte. Za nieistotne uważane są tu uczucia, historie, związki, a nawet dialogi: na polu pornografii – podobnie jak w kościele – prawie się nie mówi.

Według wciąż powszechnej definicji wydanej przez sąd rejonowy w Düsseldorfie w 1974 roku w pornografii chodzi o ”ordynarne przedstawienie ludzkich zachowań seksualnych, które wywołując u odbiorcy pobudzenie seksualne, degraduje człowieka do wymiennego obiektu seksualnej żądzy. To przedstawienie pozostaje bez logicznego związku z innymi przejawami życia, a śladowe treści myślowe stanowią pretekst do prowokującej seksualności”.

Nienasycona żądza


To oznacza, że w pornografii nie chodzi o prokreację, logikę lub życie. Nawet nie chodzi w niej o człowieka. W pornografii chodzi tylko o pornografię. Sugeruje ona bezgraniczną dyspozycyjność ciał, ich nienasyconą żądzę, która może zostać zaspokojona jedynie poprzez łamanie tabu i przekraczanie obowiązujących norm. Pornografia bazuje na wyuzdaniu człowieka. John Stagliano, ojciec chrzestny filmów pornograficznych Gonzo, w których kamerzyści angażują się w akcję filmu, i założyciel firmy pornograficznej ”Evil Angle Production” wyraża oczekiwanie, że jego aktorki występujące przed kamerą będą ”pokazywać swój testosteron”.

Żaden inny gatunek widowiska nie flirtuje w takim stopniu z ideą niebycia widowiskiem, lecz realnym, gotowym do użycia i wielokrotnym orgiastycznym ekscesem. Krytyk filmowy Richard Corliss opisuje dramaturgię filmu pornograficznego w następujący sposób: ”Na początku jest scena kobieta-mężczyzna, następnie kobieta-kobieta, potem scena z orgią a na koniec finał z całowaniem”. Finał, którego większość konsumentów w ogóle nie rejestruje. Tak przynajmniej twierdzi Corliss, odnosząc się do danych statystycznych, że dwie trzecie płatnych filmów obejrzanych w hotelach to filmy pornograficzne, przy czym oglądane są one przeciętnie przez dwanaście minut. ”Dwanaście minut?” – pyta zdumiony Corliss. ”Dlaczego tak długo? W takim razie co robią użytkownicy PayTV w pozostałych siedmiu minutach?” Z tego powodu porno w internecie nie marnuje czasu na epizodyczne opowiastki.

Kultura pop


Fikcja autentyczności, rzekomo prywatna atmosfera, rozmyty makijaż czynią z odbiorcy filmów pornograficznych podglądacza, obserwatora scen łóżkowych spoza prywatnej sfery. Przypuszczalnie, oprócz czystej chęci podglądania wijących się ciał, również ekscytacja związana z perspektywą obserwowania przez dziurkę od klucza spowodowała, że doszło do boomu pornograficznego w internecie – głównie dzięki filmom amatorskim. O ile w czasach analogowych filmy pornograficzne były dostępne jedynie spod lady lub w specjalnych działach wypożyczalni wideo – to jest wymagały publicznego wyartykułowania zainteresowania, to codzienność pornografizuje się dziś poprzez fakt, że pod strzechy trafił internet szerokopasmowy.

Obecnie łatwiej jest dotrzeć do filmu pornograficznego niż do pirackich nagrań muzycznych. Konsumpcja pornografii jest od dawna częścią popkultury. Jeśli ktoś nie wierzy, niech zmieni w ustawieniach w wyszukiwarce grafiki Google ”użyj umiarkowanego filtrowania” na ”wyłącz filtr rodzinny” i niech się dziwi, co wyskoczy wśród rekordów nadających się do oglądania przez całą rodzinę.

Dzięki klipom muzycznym i reklamie np. fotografiom Terry’ego Richardsona dla firmy Sisley lub kampanii Dolce & Gabbana nawiązującej do gwałtu lub spotowi Diesla, nakręconemu z okazji 30-lecia istnienia firmy, aluzje do aktu seksualnego przedostały się do głównego nurtu w mediach. Michael Höfner, rzecznik pierwszego festiwalu filmów pornograficznych 2006 w Berlinie, sprowadził to do uogólnienia: ”Porn is chic”. Pornografia jest spleciona z produktami kultury masowej do tego stopnia, że Irvine Welsh, autor szkockiego bestsellera ”Trainspotting” stwierdził: ”Pornografia kicha, a popkultura dostaje kataru”.

Multimiliardowa machina


Strona TopTenReviews.com prowadzi statystykę. Obroty przemysłu pornograficznego na świecie sięgają rocznie 100 miliardów dolarów. Aż 68 milionów razy dziennie użytkownicy internetu szukują w wyszukiwarkach treści pornograficznych. Stanowi to 25 procent wszystkich zapytań. Chociaż internet oferuje mnóstwo darmowych filmów, co sekundę wydaje się 3075 dolarów na pornografię i różnego rodzaju gadżety. Stanowi to sumę około 100 miliardów dolarów, z czego 28 procent ląduje w Chinach.

Naomi Wolf określa rutynę stosunku w ”Times Magazine” następująco: ”Pornografia zabija pragnienia”. Dziennikarka przytacza kultury, w których nie jest czymś wstydliwym oprzeć się iluzorycznej władzy pornografii. Co więcej, te kultury rozumieją istotę seksualności i wiedzą, czego potrzeba, żeby zaspokoić fizyczne potrzeby kobiet i mężczyzn. Przypuszczalnie nadszedł czas, żeby skończyć z powszechnym stereotypem: nie jesteśmy ”niewyżyci seksualnie ani niedopieszczeni”, gorzej - jesteśmy (wirtualnie) ”przepieszczeni” i (fizycznie) za mało wyżyci seksualnie. Chociaż w tym przypadku to wszystko jedno. Nasze własne ciała i tak w tym wszystkim nie uczestniczą.


Bernd Graff




Źródło: www.zdrowie.onet.pl

Niewyżyci sek...
Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 1
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |