Forum
Co jest powodem Waszych stresów, skąd się wzięłą u Was Nerwica
Autor tematu admin (69)
26-02-2009 13:54
Ja sie jakis czas temu odsunełam z powodu depresji od znajomych, ale jakos mi tego nie brakuje. Mieszkam z mężem (ale juz nie jestesmy razem) i z corką, ktora ma 12 lat. Z nią nie jest zle, ale czasem , bardzo rzadko ona niesłusznie ode mnie obrywa. "Byly" nie rozumie kompletnie mojej choroby, uwaza moje zachowanie za lenistwo. A w końcu wszystko zaczeło sie od tego jak dowiedzialam sie o jego zdradach , moze tez i jego alkoholizm sie do tego przyczynil. Wczesniej smierc dziecka , pożniej mamy. Moze dlatego u mnie tak dlugo trwa to leczenie, bo w domu są kłótnie, nie mam osoby, która mogłaby pojść ze mną chocby do lekarza.
A pare lat temu bylam zupełnie inna- wesoła i wszędzie mnie było pełno
Szkoda marnować życie na przesadną dbałość o ortografie!
28-02-2009 05:59
Pozwolę sobie zauważyć ,że choroby psychiki również mają swoje podłoże w tzw. somie czyli podłoże organiczne. Dlatego należy je leczyć przy pomocy środków chemicznych .Zaburzenia są często na poziomie chemii mózgu . Medycyna serwuje nam wówczas rozmaite blokery tych czy innych substancji naszego organizmu o ile w przypadku głębokich zaburzeń psychicznych nie ma innego wyjścia na razie,gdyż musimy zazwyczaj "powalic " jakoś pacjeta aby nie zrobił sobie lub innym krzywdy o tyle w lekkich schorzeniach należny zacząć leczenie od odpowiedniej diety , która będzie induktorem , stymulatorem odpowiednich procesów . Broń boże nie należny sięgać od razu po chemie apteczna w formie rozmaitych tabletek, wiadomo obecnie mniej więcej które pokarmy czemu służą , wszyscy wiedzą ,ze czekolada podnosi dobry nastrój wpływając na produkcje serotoniny , która to właśnie wytwarza poczucie radości .Wyszukiwanie takich produktów możne stać się poniekąd ratunkiem samym w sobie gdyż zajmuje czas , wprowadza efekt pogoni za kołem ratunkowym i tym samym możne pobudzać umysł do tworzenia , tworzenia nowych połączeń miedzy neuronami, czyli przywrócić myślenie marzeniowe , które jest krokiem w drodze do wyzwolenia się z depresji. Dlatego radze moi kochani poturbowani przez życie wrażliwcy zacznijcie możne od układania diety , od obserwacji swoich reakcji od oczyszczenia organizmu ze starych złogów i starych komórek , potraktowania siebie jak całość psyche i soma, może wasze wnioski w konsekwencji kiedyś pomogą innym w wyjściu z ciemności .
Wiadomo ,iz większość sytuacji w jakich dochodzi do depresji to sytuacje życiowe , o których nikt nawet nie chce pomyśleć dopóki nie przytrafią się nam osobiście, śmierć ukochanej osoby, brak porozumienia w rodzinie przekładjace się na strach przed obcymi , gdyż jak mogę zostać zrozumiana na zewnątrz i obdarzona pomocą jak mogę zaufać gdy we własnym domu najbliższy mężczyzna mnie nie rozumie. Dlatego nie można liczyć na jakiś oszałamiający efekt , osoby które nabrały smutku poprzez doświadczenia życiowe zawsze będą go ze sobą nieść, lecz mogą odzyskać na pewno pewną równowagę zaczynając np. od sposobu jaki proponuje. Dalsze koleje natomiast zalezą w dużej mierze od dalszych kolei.
Łódź
28-02-2009 20:08
Ja też przestałam się spotykać ze znajomymi z rodziną ... i bardzo mi tego brakuje powód : zaburzenie lękowe z napadami paniki tak brzmi diagnoza po terapii do tego mam dość siedzenia w domu ale boję się go opuszczać i zamknięte kółko jeśli ktoś ma napady paniki to wie o czym mówię ....
01-03-2009 00:21
Znam to bardzo dobrze Gosiu i zastanawiam sie kiedy to minie. I czy wogole minie.

Zgadzam sie , ze odpowiednia dieta pomaga przy takich schorzeniach, ale nie odważyłabym sie teraz jednak odstawic leków. Zrobiłam to niedawno i efekty nie były miłe
Pozdrawiam
ŻYDOWO
03-03-2009 15:17
WITAM WAS JA JUTRO JADE DO PSYCHIATRY NA NERWICE CHORUJE JUZ 10 LAT ALE NA POCZATKU 3LATA LECZULAM SIE NA PADACZKE BO RAZ STRACIŁAM PRZYTOMNOSC POTEM JUZ ZAKONCZYLAM LECZENIE MYSLALAM ZE JUZ BEDZIE OKI ALE NIE STETY BYLO ZLE A TERAZ OSTATNIO OBJAWY STRASZNIE SIE POGORSZYŁY A MAM 4KE DZIECI WIEC MUSZE JAKOS FUNKCJONOWAC.POTEM JESZCZE NEUROLOG MNIE CZEKA I PSYCHOTERAPIE,NAJBARDZIEJ BOJE SIE WYJEZDZANIA Z DOMU SAMEJ.POZDRAWIAM
ŻYDOWO
03-03-2009 15:21
JA TEZ PRZESTAŁAM SIE SPOTYKAC BO PRZESTALAM Z DOMU WYCHODZIC NIE ZAWSZE JEST ZLE ALE PRZEWAZNIE I GOSIU NAPISALAS SWIETNE SŁOWA "ZADNA NERWICA NIE BEDZIE MNA RZADZIŁA" PODZIWIAM POZDRAWIAM
03-03-2009 23:48
Marzenko super! Wziełas sie solidnie za siebie, ja jakos nie moge poradzic sobie z psychoterapią. Jak na razie do tej pory jestem tylko na lekach. Dzis odwazyłam sie sama wyjsc z domu. Zle to zniosłam, a juz najgorzej było przy powrocie. Dosłownie "zamurowało " mnie pare metrów od domu. I nie mogłam zrobic kroka, przy tym wszystkim znane nam objawy. Nawet teraz jak piszę o tym , to serce wali mi niemiłosiernie
Szczecin
04-03-2009 08:20
Tak trzymaj a ja powiem więcej: "Tylko Ty sama będziesz sobą rządziła, nic innego!"
Marzeno pamiętaj, że życie to wielki samolot, jesteś jego pilotem.
Łódź
05-03-2009 13:52
Witam wszystkich Marzenko to twoja pierwsza wizyta u psychiatry? Współczuję ci tych męczarni przez 10 lat ale jesteś super bo się nie poddajesz będzie ok widzę że ostro się za nią wzięłaś... Joasiu podziwiam za odwagę tak trzymaj buziaki;
05-03-2009 19:44
Dzięki Gosia. Muszę sie bardziej wziąć za siebie, bo do konca sierpnia (od października wstecz) mam przyznana rente. Dowiedzialam sie o tym wczoraj
Łódź
06-03-2009 20:46
Wiem Joasiu ja też powtarzam sobie co tydzień (od poniedziałku )biorę sieę ostro za siebie nie dam sie jej pokonać i ....powala mnie ta panika i te wszystkie cudowne jej objawy ale cóż albo my albo ona. A rente to naprawde na długo ci przyznali ciekawa jestem jak on sam by chorował na to g***o czy bu mu ona wystarczyła!Trzymaj sie
07-03-2009 20:50
Masz racje, widocznie im sie wydaje ze 4 miesiace powinny wystarczyc na wyzdrowienie. Zrobiłąm sobie w tym tygodniu kilka prób z wyjsciem z domu (kilka przystanków) i jednak jeszcze jest bardzo ciężko samej wychodzic. Wczoraj np bardzo bałam wsiąść do autobusu.
będzin/york
08-03-2009 20:31
witam jestem nowa nerwice mam od roku wspomoglam ja naturalnie poprzez ziolowe herbatki uspokajajace w tym melise pierwsze napady byly okropne bralam tydzien psychotropy ale nie polecam nastepnie pomogl mi bellergot ziolowy lek na recepte polecam ale potwierdzam posty nerwicy nie da sie do konca wyleczyc tak samo jak i uchronic przed nia mnie napadla nagle nieukrywam zawsze bylam nerwowa i potwierdzam ze lek nie pomoze tak jak wlasna psychika meczylam sie bylo trudno ale zwyciezylam to raz bellergot mi pomogl ale psychika to jest podstawa bardzo mi pomogla nie mialam kilka dobrych miesiecy ataku ale pare dni temu mnie zlapalo nagle i silnie teraz jest ok jak sobie poradzilam ?psychicznie sama sobie walka pszchicyna ciezka trudna ale sie oplaca rok temu myslalam ze umieram i ze nie dam rady lub zwariuje a teraz jest tak prawie jakyzm jej nie miala nauczylam sie ja kontrolowac ta nerwice pszchicznie wiem kiedy moge miec atak uczylam sie tej choroby i mam nad nia wladze taka ze jak mnie yaatakuje wiem juz jak sie zachowac i najwazniejsze nie wpadac w panike moje objawy to zawroty glowy mrowienie ciala drzenie zaburzenia wzroku strach panika paranoje hipohondrie skurcze zoladka czasem wymioty oslabienie zmeczenie brak wiary stany depresyjne bol miesni uczucie kulki w gardle nudnosci nie wiem czy jakies pominelamł=) pamietajcie walka z sama soba przyniesie najlepszy efekt ja nie zaluje ze tak ciezko walczylam pozdrawiam
Łódź
08-03-2009 21:40
Witaj Joasiu pozdrawiam i podziwiam...
Szczecin
09-03-2009 08:29
Duża liczba użytkowników na tyn forum dowodzi jak częstym i poważnym problemem jest nerwica wśród Polaków. Joasiu gratuluje każdego sukcesu i nawet małego kroku ku wygranej z chorobą! Pamiętaj: nie jesteś sama.
będzin/york
09-03-2009 12:08
wiem ze nie jestem sama i wy tez nie jestescie sami dziekuje wam ze moge na was liczyc i pamietajcie ze wy mozecie liczyc na mnie ja nadal walcze i wiem ze nie mozna sie poddac wczesniej sie poddawalam ale moja mama miala nerwice wygrala ta chorobe wiele lat temu i kazala mi walczyc wiec stierdzilam ze wiem co mowi posluchalam jej i nie zaluje i wy tez nie bedziecie zaufajcie mi to duzo zalezy od psychiki i toku myslenia to trudne ale starajcie sie ja walcze i jest lepiej o wiele lepiej .pozdrawiam was kochani piszcie do mnie wkazdej sprawie
Łódź
09-03-2009 13:56
Joasiu napisałaś dużo zależy od psychiki i toku myślenia.... zgadzam się ponieważ lęk powstaje w mózgu napisz nam jeśli możesz jak twojej mamie udało się wygrać z nerwicą ,jak długo to trwało, czym sobie pomagała myślę że będzie to dla nas ważne a być może da nam zapał do walki?!
Łódź
09-03-2009 13:58
Marzenko dlaczego się nie odzywasz?
będzin/york
09-03-2009 20:36
no wiec moja mam miala nerwice dawno temu i byla ostra ale trocjhe inna od tej lekowej trzesla sie nie spala nawet miesiacami pod oczami skora zrobila jej sie czarna uczucie miala ze jej plona stopy nie mogla jesc ani nawet pic taki odczuwala bol w zoladku miala nerwice wezelka czy czegos podobnego takze to nie byla taka lekowa z jaka my sie zmagamy nie miala paranoi itp tylko takie objway fzyczne nie psychiczne jak nasze ale zwalczyla to bellergotem o ktorym pisalam wczesniej neurolog jej kazal brac no i mi tez pomoglo jest ziolowy na recepte ale trzeba sie scisle stosowac ulotki ktora jest mala to dosyc bezpieczny lek polecam ja juz go nie biore jedynie w naglych atakach na uspokojenie ale oplacilo sie i pamietajcie nie leczona silna nerwica moze doprowadzic do paralizu oraz nerwicy serca czego skutkiem moze byc nawet smierc jesli sie to zlekcewazy w przypadku nerwicy serca takze walczcie czytajcie co pisalam wczesniej jak ja sobie tak poradzilam to wy tez najwazniejsze psychika a wspomagajcie sie ziolowymi herbatkami upokajajacymi w sklepach zielarskich itp dostaniecie no i polecam ten bellergot ma kiepska opinie jednakze mi pomogl nie radze silnych lekow itp chyba ze juz ktos jest w stanie krytycznym to wtedy do ekarza i brac co lekarz kaze buziaki kochani
Łódź
10-03-2009 19:43
Joasu napisz mi jak sobie radzisz co robisz, jak złapie cie atak
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |