Niskie dawki witaminy D podawane z wapniem zmniejszają śmiertelność wśród osób starszych - zaobserwowali badacze z Danii.

Nie jest to wyłącznie związane ze spadkiem liczby złamań kości szyjki udowej - podkreślali na kongresie American Society for Bone and Mineral Research odbywającym się we wrześniu w Denver (Colorado). Naukowcy duńscy z Uniwersytetu Południowej Danii oraz ze Szpitala Gentofte na przedmieściach Kopenhagi przeanalizowali dane zebrane w 5 dużych badaniach europejskich dotyczących złamań wśród osób starszych. Łącznie, objęto nimi 28 710 pacjentów o średniej wieku niemal 78 lat. Część z nich zażywała witaminę D i wapń, a część tylko witaminę D. Mężczyźni stanowili 32 proc.

W ciągu 36 miesięcy odnotowano 3 283 zgonów. W analizie uwzględniono wiek, płeć, historię złamań kości, stosowanie hormonalnej terapii zastępczej oraz bifosfonianów, leków najpopularniejszych w terapii osteoporozy. Jak zaobserwowali autorzy pracy, podawanie dwóch suplementów wyraźnie obniżało śmiertelność, podczas gdy sama witamina D nie dawała takiego efektu. Według prowadzącego badania dra Bo Abrahamsena, logiczne wydaje się, iż spadek śmiertelności w grupie zażywającej witaminę D i wapń powinien być - choćby częściowo - związany ze spadkiem liczby złamań szyjki kości udowej i towarzyszących im komplikacji. Ze statystyk wynika, że w pierwszym roku po takim wydarzeniu śmiertelność wynosi 20 proc. wśród kobiet i 30 proc. wśród mężczyzn. Natomiast wapń i witamina D mogą w pewnym stopniu zapobiegać złamaniom.

Okazało się jednak, że związek między zażywaniem witaminy D i wapnia a niższą śmiertelnością utrzymywał się nawet wówczas, gdy analizy zawężono do osób, które nie przeszły złamania w okresie badań. Był ona najlepiej widoczny w grupie pacjentów młodszych niż 75 lat. Nie zaobserwowano natomiast, by na wyniki wpłynęła płeć czy przeżyte wcześniej złamania.
Jak podkreśla dr Abrahamsen, podobny spadek śmiertelności odnotowano wcześniej w szeroko zakrojonych amerykańskich badaniach pt.: Women's Heath Study, które prowadzono wśród kobiet po menopauzie. Najnowsza praca ujawnia dodatkowo, że nie ma on wyłącznie związku z mniejszą liczbą złamań szyjki kości udowej.

Receptory dla witaminy D są obecne w wielu tkankach naszego organizmu, a różne badania wskazują, że może ona dawać wiele korzyści zdrowotnych, począwszy od obniżania ciśnienia tętniczego krwi, poprzez mniejsze ryzyko zgonu w powodu chorób serca, aż po redukcję ryzyka niektórych nowotworów złośliwych czy upadków i złamań. Na razie jest jednak za wcześnie, by rozstrzygnąć czy wszystkie te efekty są naprawdę związane z działaniem witaminy D, uważają naukowcy. Zalecają jednak, by osoby po 65. roku życia zażywały witaminę D i wapń w celu zmniejszenia ryzyka złamań i prawdopodobnie również zgonu. Dawkę najlepiej ustalić z lekarzem, gdyż w nadmiarze witamina D może zaszkodzić.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl