Dowiedz się co zabija namiętność i jak się przed tym obronić nim zaatakuje Twój związek.


Jednego dnia możesz nie wychodzić z łóżka, a innym razem nie chce ci się nawet myśleć o miłosnych igraszkach. Na pożądanie wpływa wiele rzeczy, które pozornie nie mają związku z seksem.

O tym, jak często chcemy się kochać, decydują m.in. hormony. W pierwszej części cyklu miesięcznego, kiedy organizm produkuje więcej estrogenów, zwykle kobieta jest radosna, pełna energii i... chęci na miłość. Z kolei dominujący w drugiej części cyklu progesteron schładza pożądanie. Niebagatelne znaczenie ma też wiek (im jesteśmy starsi, tym nasze seksualne potrzeby są mniejsze). Istnieje również wielu innych "zabójców" libido i warto wiedzieć, jak można sobie z nimi poradzić.

Stres i zmęczenie

Dużo pracujesz i szybko żyjesz. Wieczorem przeglądasz jeszcze jakieś papiery, bo jutro czeka cię ważne zebranie. Nic dziwnego, że gdy w końcu położysz się do łóżka, nie będziesz miała ochoty na seks. Ciało potrzebuje wypoczynku, tak samo jak twoja psychika. Dlatego lepiej nie przynoś pracy do domu, a wszelkie troski zostawiaj za drzwiami sypialni. Stres, zwłaszcza ten długotrwały, oraz przepracowanie są największymi wrogami również mężczyzn. Na zmęczenie i brak snu penis reaguje natychmiast, wtedy twój partner zaczyna się martwić o swoją seksualność. Obawiając się kolejnych niepowodzeń, coraz częściej unika seksu.

Warto więc wygospodarować sobie każdego dnia choćby chwilę na relaks. I koniecznie wyrzucić telewizor z sypialni! W przeciwnym razie co wieczór ty i twój partner będziecie oglądać filmy i wkrótce zapomnicie zupełnie, do czego tak naprawdę służy małżeńskie łóżko.

Nie odkładaj też seksu na weekend tylko dlatego, że w tygodniu masz tysiąc ważniejszych spraw. Pamiętaj, że energia seksualna zanika, jeśli się z niej nie korzysta!

Tłusta dieta

Tradycyjna polska kuchnia także nie służy wigorowi. Tłuste potrawy obniżają poziom hormonów miłości: testosteronu i estrogenów. Po obfitym, zwykle mięsnym i ciężkim posiłku trudno uprawiać finezyjną grę miłosną. Raczej chce się spać... Jeśli więc pragniesz emanować seksem, jedz ryby, owoce morza, warzywa i chude mięso. Podobno Casanova swój temperament zawdzięczał właśnie ostrygom! Przygotowując miłosne potrawy, nie zapominaj o przyprawach. Szczególnie pobudzająco działają imbir, lubczyk i gałka muszkatołowa. Jedz też dużo warzyw i owoców. I nie odmawiaj sobie czekolady, bo wprowadzi cię ona w dobry nastrój, oraz lampki czerwonego wina - odpręży cię i doda chęci na miłość.

Nałogi

To prawdziwi wrogowie miłości, szczególnie niekorzystnie wpływający na męskość. Okazuje się, że 75% długoletnich palaczy (wypalających ponad paczkę dziennie) miewa po jakimś czasie problemy z erekcją.

Alkohol w małych ilościach zwiększa pożądanie, ale pity w nadmiarze - niszczy potencję i jest przyczyną problemów z wytryskiem.

Ulubiona mała czarna też może narobić ci kłopotu. Jedna filiżanka mocnej kawy pobudza i podnosi ciśnienie, ale już kilka dziennie wypłukuje z organizmu magnez. Będąc więc miłośnikiem kawy, szybciej się męczysz, również w łóżku.

Obawy, lęki

Nie tylko wpływają na niechętny stosunek do seksu, ale też nie pozwalają kochać się radośnie. I nie chodzi tu tylko o zahamowania czy lęki wyniesione z dzieciństwa (pomóc może wtedy seksuolog) lub strach przed nieplanowaną ciążą (wystarczy się odpowiednio zabezpieczyć). Bo nawet te obawy, które wydają się mało ważne, jak krytyczne ocenianie własnego ciała, jego reakcji, wstyd czy nieśmiałość, bywają wrogiem miłości. O wszystkich swoich lękach na pewno warto porozmawiać z partnerem. Razem bowiem łatwiej przezwyciężać trudności.



 


Źródło: www.zdrowie.onet.pl