Kariera i zabawa a kiedy czas na dziecko?

W Polsce i w coraz większej ilości państw, rodzi się coraz mniej dzieci. Często kobiety przegapiają właściwy moment na ciążę i dziecko.


Kobiety coraz częściej późno zachodzą w ciąże ciągu ostatnich lat podwoiła się liczba porodów kobiet po 30. roku życia. Czasami zwlekają z podjęciem tej decyzji nie zdając sobie sprawy, że organizm ma swoje prawa i może być za późno.


Anna ma 45 lat, cudownego męża, dobry kontakt z jego dziećmi i niespełnione marzenie o własnych. Zawsze marzyła o swoim dziecku a pasierbowie, to jednak nie to samo. Mieszkają ze swoją matką, widuje ich raz w tygodniu, czasami raz na dwa tygodnie. Ma z nimi dobry kontakt, szczególnie z młodszym 10-latkiem, który pogada z nią chwilę, ale zaraz mówi, że jego mama powiedziała to, albo zrobiła tamto - najlepsze naleśniki, bo z polewą czekoladową i pozwoliła dłużej pograć na komputerze. Nie można je za to winić, matka zawsze będzie n pierwszym miejscu.ale Anna czuje wtedy ukłucie zazdrości, bo wie, że w jego oczach nigdy nie będzie takiej miłości do niej.


Postanowiła zaryzykować i zdecydować się na ciążę pomimo 45 na karku. Starali się rok, przeszła badania, lekarz nie daje jej dużych nadziei. Jej organizm zaczął przechodzić menopauzę. Już po 30. miała dość skąpe miesiączki, ale do głowy jej nie przyszło, że to jakiś problem i trzeba zrobić badania


Chciała mieć ciekawe życie


Czasem instynkt macierzyński zostaje zagłuszone przez inne pragnienia. Współczene kobiety marzą o karierze, podróżach i ciekawym życiu. Dziś dzieci stały się luksusem - często też rozchodzi się o pieniądze. Współczesna antykoncepcja także daje możliwość regulowania poczęcia. Prawdą jest, że żyjemy coraz dłużej, dłużej zachowujemy młodość i sprawność umysłową, niż nasi przodkowie. Ale biologii nie da się oszukać, czas na dziecko jest ograniczony. Dla kobiety, która chce je mieć, a nie może, to wielki dramat. Wiele par w tej sytuacji decyduje się na adopcję - mówi Justyna Święcicka.


Anna zmieniała partnerów, ale żaden z nich nie nadawał się na ojca. Może poza pierwszym mężem. Była z nim prawie 10 lat. Mówi o nim „dobry człowiek”, ale z czasem nudziła się w tym związku, coraz bardziej zaczął ją uwierać. Ona się rozwijała – awansowała (została szefową dużej agencji nieruchomości), dobrze zarabiała, on zatrzymał się w miejscu, z firmą, która coraz gorzej prosperowała i wieczorami przed telewizorem. Postanowiła wybrać...Po rozstaniu z mężem była z reżyserem, skoncentrowanym na pracy. Miała 28 lat i dorosła do dziecka, chciała je mieć ale on miał syna z pierwszego małżeństwa i jasno mówił, że drugiego nie chce, że za dużo wyjeżdża, że nie jest w stanie zająć się noworodkiem. Związek posypał się, kiedy na rok pojechał kręcić film do Francji. Potem był kolejny mężczyzna, ale on też nie jest gotowy na dziecko, chociaż przekroczył 40.


Dorota nie chciała aby dziecko ją ograniczała bo uważała, że trzeba korzystać z życia, zanim będzie za późno. Jest fotografką, pracowała, podróżowała, cały czas miała tak dużo do zrobienia, szanse do wykorzystania - a to projekt z Azji, a to propozycja współpracy z dużej gazety, albo wystawa. Wierzyła, że zmienia świat, że odkrywa nieznane lądy i to da jej szczęście a okazało się to śmieszne i naiwne. Taki jest przywilej młodości, tylko, że u mnie to trwało trochę za długo. A świata nie zmieniałam.


Dla kogo żyć


Anna dziś ma partnera, który chce mieć rodzinę i dziecko, tylko, że dziś jest już za późno. Czasami nawet myśli, że powinnam była wpaść, postawić faceta przed faktem dokonanym i tyle. - Ale się cackałam, rozmawiała, pytałam. I obudziłam się z ręką w nocniku. Nie chciałam być samotną matką, uważałam, że dziecko, żeby się rozwijać powinno mieć i ojca i matkę. Samotne macierzyństwo przerażało mnie, wyobrażałam sobie, że dziecko będzie płakało, a ja nawet nie będę miała z kim się podzielić moim niepokojem. Że dziecko zamknie mnie w domu, jak w więzieniu. Dziś zazdroszczę samotnym matkom. Poczułam pustkę i jałowość mojego życia, po co to wszystko, dla kogo – mówi Justyna.


Dorota ma 47 lat i wielki strach, czy ciąża w jej wieku to właściwa decyzja. Liczy, że jeśli nawet uda jej się zajść w ciążę to jak dziecko będzie miało 10 lat, to ona 50, przy 30-letnich matkach będzie wyglądała jak babcia. Zresztą teoretycznie mogłaby być babcią. Jej mama powtarzała, żeby nie odkładać w życiu niczego na później, bo ono mija tak szybko, że nie zorientujesz się kiedy przyjdzie starość, to jak otworzyć i zamknąć drzwi. Jeszcze kilka lat temu jej słowa rozumiała zupełnie inaczej.


Adoptowane kochać jak własne


Dorota ma dwóch siostrzeńców, których rozpieszcza. Jest ich ukochaną ciocią. Jest przekonana, że byłaby dobrą matką. Dziś dużo chętniej fotografuje dzieci, chociaż nie ukrywa, że czasami czuje ukłucie w sercu, kiedy obserwuje matki, które cieszą się z kontaktów. Zastanawia się nad adopcją. Pierwsza żona jej mężczyzny była bezpłodna. Ona jest za stara. Wie, że będą je kochać jak swoje własne, chociaż jej partner ma więcej obaw, ale ona ale będzie świetnym ojcem. Decyzja o adopcji już zapadła.


- Późne macierzyństwo niesie kłopoty natury fizycznej i psychologicznej. Powyżej 40 roku życia trudniej zajść w ciążę, czasami jest to wręcz niemożliwe, rośnie ryzyko chorób genetycznych. Ze strony psychologicznej, dojrzała mama ma więcej cierpliwość, ale mniejszą sprawność fizyczną, a opieka nad noworodkiem to duży wysiłek. Często nie są już tak bardzo otwarte na zmiany w swoim poukładanym życiu, mówią: Nie wiedziałam, że z dzieckiem będzie tyle kłopotów, że przewrócą moje życie do góry nogami. Ale są też szczęśliwe - mówi Justyna Święcicka.


Chcieliby chłopca, Dorota ma siostrzeńców, zawsze marzył jej się synek. Widziała program o dzieciach z domu dziecka i chłopczyka w okularkach, mały – rezolutny, gdyby mogła następnego dnia już byłby u niej w domu.


- Jestem mądra, po szkodzie. Mogłabym wygłaszać banały ku przestrodze, że na pracę zawsze jest czas, ale nie na dziecko, że nie ma nic ważniejszego, niż rodzina i nic bardziej bolesnego, jeśli prześpi się moment na jej założenie. Ale wiem, że żadna młoda – ambitna mi nie uwierzy, zanim sama tego nie przeżyje tak, jak ja bym nie uwierzyła jeszcze kilka lat temu – mówi Dorota.


Maja Stasińska


 


 



Źródło: www.zdrowie.onet.pl

Kariera i zab...
Autor: Ania
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 4
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |