Kobiety nie pewnie siegają po tabletki antykoncepcyjne. Obawiają się, nie wiedzą na czym polega ich działanie?

Witam! Zastanawiam się jak dokładnie działają hormonalne tabletki antykoncepcyjne. Wiem, że ich działanie jest potrójne tzn. hamują owulację, zagęszczają śluz i uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka w ścianie macicy. W jakim stopniu jednak działanie powstrzymujące owulację jest działaniem głównym i od czego to zależy (rodzaj tabletki, jej składniki?). Innymi słowy: jak często zdarza się, że pomimo prawidłowego stosowania tabletki owulacja wystąpi a plemniki zostaną przepuszczone do macicy? Czy istnieją takie tabletki, przy których jest to bardzo mało prawdopodobne? Z góry dziękuję za odpowiedz Pozdrawiam! gusia

Droga Internautko,

Tabletki dwuskładnikowe (DTA) działają, jak sama dobrze zauważyłaś, poprzez hamowanie owulacji, zagęszczenie śluzu szyjkowego, hamowanie przygotowania błony śluzowej macicy na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej (co w pewnym sensie jest równoznaczne z uniemożliwianiem, czy raczej utrudnianiem, zagnieżdżenia) oraz hamowanie uzdatniania plemników do zapłodnienia (tzw. kapacytacji).

DTA nie jest metodą idealną – nie jest w 100% skuteczna, w 100% bezpieczna, jak również w 100% bezpłatna. Metoda idealna jest tylko wytworem marzeń pacjentek. Dla określenia skuteczności w zapobieganiu niechcianej ciąży używa się tzw. wskaźnika Pearla. Jest to liczba ciąż pomimo stosowania danej metody w przeliczeniu na 100 stosujących daną metodę przez 12 miesięcy kobiet. Im niższy wskaźnik, tym bardziej skuteczna metoda. Dla DTA wynosi on ok. 0,1, przy założeniu przestrzegania wszelkich zaleceń producenta. Jeśli jednak często zapominany przyjąć tabletki lub tabletka zostanie wydalona – wskaźnik podnosi się do 6-8!

To, jak dalece skuteczna jest dana metoda, zależy od zastosowanych w niej substancji. Ponieważ za efekt antykoncepcyjny (hamowanie owulacji) odpowiadają głownie estrogeny, a są one takie same w każdej tabletce (różnią się jednak stężeniem), skuteczność DTA, niezależnie od rodzaju tabletki, jest podobna. Ale ilość estrogenów i rodzaj drugiego składnika – progestagenu – warunkuje tolerancję preparatu, a więc natężenie ewentualnych objawów ubocznych. Dlatego tak trudno jest dobrać tę jedyną, najwłaściwszą dla danej kobiety, tabletkę – cały proces podobny jest do szycia sukienki na miarę i związany z koniecznością wielokrotnego przymierzania do momentu, kiedy efekt końcowy będzie olśniewający.

Dr n. med. Krzysztof Nowosielski



Źródło: www.zdrowie.onet.pl