Forum
Autor tematu Marcel (1142)
04-02-2010 07:47
Oj aja cieszyłam się że będę pierwsza Ale i tak super że jesteście.Pozdrawiam. Pozatym nie wiem jak kto, ja do nikogo nic nie mam.Witaj Marcel
04-02-2010 07:53
Witam Marcel i Zoniu ja codziennie od lat wstaję o 6 na dworku robi sie tak pięknie śnieżek leży ale słoneczko tak intensywnie świeci;)
Szczecin
04-02-2010 08:00
Dla mnie ranne wstawanie to koszmar nie pasuje do mnie mentalnie i często potęguje objawy choroby
04-02-2010 08:00
A ja ostatnio tak podsypiam dłużej .Ale wstawałam bardzo wcześnie jak dzieci chodziły do szkoły a ja do pracy i nie raz zasypiałam nad ranem ,więc czuję się usprawiedliwiona,jak teraz wstanę póżniej.Witam Beciu hi hi
04-02-2010 08:08
Natomiast ja zauważyłam że tak poprostu od razu jak się obudzę to nie mogę, bo jetem cały dzień zakołowana.Podobno trzeba tak powoli wtedy organizm inaczej reaguje nie tak gwałtownie i jest lepsze samopoczucie.Ja tak robię to działa.
Szczecin
04-02-2010 08:10
Regularnie przez 13 lat wstawałem o 7 do szkoły i ostatnie 2 lata o 8 do pracy i nie przyzwyczaiłem się
04-02-2010 08:21
o to jesteś śpiochem Marcel
04-02-2010 08:29
A ja ostatnio tak podsypiam dłużej .Ale wstawałam bardzo wcześnie jak dzieci chodziły do szkoły a ja do pracy i nie raz zasypiałam nad ranem ,więc czuję się usprawiedliwiona,jak teraz wstanę póżniej.Witam Beciu hi hi



witaj "siostro"
04-02-2010 08:32
Marcel , ale wiesz jakie jest przysłowie?

Kto rano wstaje temu.................
04-02-2010 08:35
Witam wszystkich Nie bede wymieniac,bo jeszcze o kims zapomne...a tego bym nie chciala!
Ja tez ranny praszek jestem...przewaznie wstaje o 6...przyzwyczailam sie do tego i nie sprawia mi to klopotu! Jest tez roznica jak sie musi wstawac(np.do pracy) oj....to wtedy by sie pospalo
U mnie za oknem znowu zaczol sypac snieg....och ale ta zima zla w tym roku
04-02-2010 08:42
Ja mam takie piękne sloneczko, ze az nie wierzę ha ha..........jak mało do szczęścia potrzeba nam
04-02-2010 08:47
hi hi hi Witam ja zaraz uciekam ,mam dziś wyjazd,to się dotlenię.
04-02-2010 08:50
Oj na świeżym powietrzu jak najbardziej , trzeba sie dotleniać
Szczecin
04-02-2010 08:59
To fakt, że co innego chcieć a co innego musieć wstać, za małolata np. na ryby wstawałem o 4 rano chętnie co do zimy to mam jej dość, już nie jest piękna...nie w moich okolicach gdzie przejezdność dróg wójt i powiat ma gdzieś
04-02-2010 09:03
Witam
Ja mam ferie (znaczy dzieci mają)i sypiam troszke dłużej
04-02-2010 09:06
To fakt, że co innego chcieć a co innego musieć wstać, za małolata np. na ryby wstawałem o 4 rano chętnie co do zimy to mam jej dość, już nie jest piękna...nie w moich okolicach gdzie przejezdność dróg wójt i powiat ma gdzieś


Masz rację , a jak jeszcze zapomina sie o drogach i ludziach to ogólnie coś nie tak z drogowcami...........................jeszcze troszkę i będzie świeży powiew wiosny
04-02-2010 09:09
Oj podobno szybciutko wiosna nadejdzie,bo świstak nie zobaczył swojego cienia
Szczecin
04-02-2010 09:09
Przeczytałem wczorajsze posty, m.in Misi skierowany do mnie, więc odpowiadam: Misia nie martw się nie kasuje postów w których ktoś mi coś zarzuca, nie boje się krytyki, nie narzucam innym zgadzanie się ze mną...kasuje posty naruszające regulamin serwisu i dobre obyczaje, a Twój nie naruszył. Co do śmierci osób bliskich a w tym i mojej babci bo o niej wspomniałem to powiedz jak się ma fakt, że faktycznie to normalne, że ludzie umierają do tego, że nam a w tym i mi się przyśniła? Nijak się ma i nie rozumiem Twojego oburzenia...tak, wiem że ludzie umierają, zwłaszcza starsi ale jak to się ma do nie tęsknienia za nimi? Nijak. Rozumienie powodów śmierci kogoś bliskiego nie sprawi, że fakt ten po nas spłynie..nie sądzicie? A jeśli spływa to coś jest nie tak, albo nasze stosunki ze zmarłą osobą jeszcze za jej życia albo coś z naszym podejściem. Tęsknota za kimś zmarłym nie oznacza nie pogodzenie się z tą śmiercią...nie tęskni się bardziej za kimś kto zmarł niespodziewanie nagle niż za osobą której śmierci się spodziewaliśmy, bólu nie zmienia fakt, że "to normalne"...jedynie każdy odczuwa inaczej.
04-02-2010 09:18
Ja zgadzam sie z twoja wypowiedzią.....śmierć jest czymś nagłym dla większosci nie spodziewanym......tesknimy za zmarłą osobą, serce cierpi.....z czasem uczymy sie żyć z tą sytuacją...ale jest to bardzo trudne.
Ale nie zapominamy absolutnie, chyba , ze tak jak pisze Marcel nie mieliśmy głębszych uczuć względem osoby , która odeszła,

Dla mnie każde takie przeżycie to coś osobistego.......
Szczecin
04-02-2010 09:30
Są osoby za którymi nie przepadałem, już nie żyją a ja staram się nie mówić złego słowa na nich, bo już nie mogą się obronić, nic nie zmieni niechęć do nich, nam nie pomoże a im nie zaszkodzi, podstawne lub nie ale urazy zawsze chowam do kieszeni
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.