Forum
Co jest powodem Waszych stresów, skąd się wzięłą u Was Nerwica
Autor tematu admin (69)
18-07-2009 12:45
Mnie natomiast zawsze jesień dobija ... szaro , deszcz , plucha ... blee ;-)
18-07-2009 13:25
A ja uwielbiam jesien
ŻYDOWO
19-07-2009 10:54
WITAJCIE U MNIE Z TA NERWICA JEST RÓŻNIE ALE WIDZE ZE WIELE OSÓB MA TĄ OKROPNĄ CHOROBĘ JEST JAK JEST CZASEM LEPIEJ A CZASEM GORZEJ TAKIE NASZE ŻYCIE,JA KOCHAM WIOSNE I LATO WTEDY NIE MYSLI SIE TAK O SOBIE I CZAS SZYBCIEJ MIJA BUZIAKI DLA WAS KOCHANI I TRZYMAJCIE SIE
21-07-2009 01:14
Mam pytanie o leki jakie bierzecie . Bo jeśli chodzi o to skad sie wzieła u mnie nerwica to było kilka przyczyn i od dawna sie ona przewijaała w moim życiu teraz to bedzie gdzies z 8 lat z przerwami . Ale tak na serio dopadła mnie dopiero jesienią ubiegłego roku . Kiedys brałam xetonar i odstawiłam go na jakiś czas (na rok lub pół ) i własnie zaczełam brać znowu we wrześniu jak miałam wrócić w pażdzierniku do szkoły ( bo wczesniej miałam problemy żeby wysiedziec na zajeciach dlatego znowu zapobiegawczo zaczełam zażywać ) NOOOO i tu sie zaczeło!!! Normalnie te tabletki wywołały u mnie te satny lękowe .... miałam sytuacje że wsiadłam do autobusu i nagle panika ręce jakby ktoś mi zamroził normalnie lodowate w środku ... dziwne uczucie , poliki jak burak , pikawka uderzała no i wzmożone trawienie ... (( od tamtego czasu sie mecze jak nigdy z nerwicą . Bardzo proszę o porade . Jestem w rozterce boje sie isc do psychiatry po jakies leki bo mam stracha ze bede miała po nich jeszcze większa jazdę . Z drugiej strony to wiem że bez żadnych tabletek do konca z tego nie wyjde ... . Co mam robić??? pomocy ! z góry dzieki za wszelkie informacje i porady pozdro Jagoda
22-07-2009 23:06
Wiesz, moze mialas zle dobrane leki, czasami trzeba kilka razy zmieniac, zeby dobrze utrafic. Na mnie bardzo dobrze dziala asentra, a np po efectimie byłam bardzo zła i agresywna.
Teraz juz jakis tydzien nie zazywam moich lekow i widze, ze jest gorzej z nerwami, dusze sie tez przy zasypianiu i chyba bede musiala jednak wrocic do psychiatry i znow brac leki.
Ja naprawde kazdemu polecam wizyty u tego lekarza. Zawsze warto powiedziec lekarzowi, zanim przepisze cos, jakich sie najbardziej obawiamy objawow
23-07-2009 10:26
Ja pamietam jak dostałam ataku nerwow po efectmie, to rzuciłam w pokoju ciezką ławą. Az mi wstyd jak teraz mysle o tym.
28-07-2009 16:37
dziś pierwszy raz zażyłam arketis po wizycie u lekarza na razie jest ok wzięłam małą dawkę ale potem troche zwiększę . Mam nadzieje że bedzie ok . Bardzo bym chciała !!!!!
28-07-2009 19:05
A nie dziala ona nasennie?
Kraków
28-07-2009 23:28
Ja bez tabletek jestem cały czas senna:o)
29-07-2009 05:19
A to tak jak ja, wzystko robie wolniej.
Moje załamanie sieglo juz chyba zenitu.
Wczoraj, byl taki straszny dla mnie dzien. Do konca starcilam wiare w czlowieka, ktos powiedzial mi zebym nie zblizala sie do nikogo, bo jestem pechowa, znaczy przynosze pecha,dodatkowo zostałam okradziona przez nastolatke, ktorej zapewnilam u siebie wakacje, calkiem za friko.
Nie wiem jak przezylam ten dzien, zwlaszcza, ze cisnienie mialam po tych stresach 240/120 i niczym nie moglam go zbic.Na dodatek zostalam w nocy calkiem sama, ledwie zywa .Nie mam słow ,z eby opisac jak ja sie czulam z tym wszystkim, dzis tez nie jest dobrze z nerwami....
Nie radze sobie
29-07-2009 08:30
Trzymaj sie traszko.
29-07-2009 08:49
Pojde galantynko do lekarza, albo pomysle moze o psychoterapii
Szczecin
29-07-2009 08:58
Już dawno Traszka powinnaś pójść do psychologa lub psychiatry, to są specjaliści, nie tylko zapisują leki i dają możliwość wygadania się lecz pomagają pacjenta poukładać różne sprawy w ich głowach. ps. jak to okradziona? znasz tę dziewczynę?
29-07-2009 11:28
Pojde, bo sie wykoncze inaczej
Wiesz, ona pochodzi z rodziny nie tyle biednej i patologicznej, co bardziej nie radzacej sobie. Kuzyn "tego" poznal ja z moja corka 3 lata temu. Ona ma 14 lat. I tak co roku przyjezdza do nas na wakacje, nie kosztuje ja to nic, nawet nie musi na lody wydawac.
Mnie to zal takich ludzi i dzieci, wiec chetnie chcialam jej stworzyc mile wakacje. Natalci tez na tym zalezalo. W tym roku tez przyjechala, i wyciagla mi z szafki pieniadze, ktore pozniej znalazły sie w jej rzeczach. No i przyznala sie do tego. Natalii ukradła krem, jakies figurki.
Powiedz jak mozna byc dobrym???
30-07-2009 13:52
Jeśli chodzi o Arketis to narazie biorę małe dawki po pół tabletki żeby organizm przyzwyczaić( bo jak pisałam wyżej to boję się że źle zareaguję na niego ) ale tak za 2 dni zwiększe dawkę . dostałam też Atarax i to biore 2 razy dziennie . Nie jestem wcale senna ale tak jak mówiłam narazie biorę małe dawki wiec nie wiem . Mogę być senna byleby pomogły
30-07-2009 14:01
Traszka psychoterapia to podobno najlepsza rzecz na nasze stany ( o ile ktoś normalnie moze tam dojść ... ;-) no i oczywiscie najlepiej na NFZ bo prywatnie to do 100 zł za godzine .... no i trzeba trafić na dobrego a nie takiego co tylko słucha i nie pomoże ... trzymam za Ciebie kciuki a jeśli chodzi o tą kradzież to dziewczyna źle zrobiła i powinna ponieść za to konsekwencje ale myśle że jej zachowanie można wytłumaczyć tym że została tego nauczona w domu z jakiego pochodzi . Tak czy tak źle zrobiła szkoda tylko że odbiło się to na Twoim zdrowiu traszka . ale pomyśl sobie co to do wieczność? zobacz jaka ładna pogoda pozdrawiam
30-07-2009 15:49
Wiem ze tak jest, ale naprawde okazalam jej serce. Myslałam, ze dobrze robie jak komus pomagam. Straszne to wszystko jest, jestem w coraz gorszej formi i tylko rycze co chwile.
Nawet słonko mnie nie cieszy
Szczecin
30-07-2009 16:42
Moje doświadczenia w pomaganiu innym zazwyczaj kończyły się stratą czegoś na tym, w myśl powiedzenia, że pomoc innym nie popłaca, odejściem od tej zasady w moim przypadku jest tylko pomoc bliskim i znajomym, wykorzystywany bywałem przez obcych którym pomogłem, zawsze do tego musiałem dokładać ze swoich, czy to pieniędzy, czy to nerwów i problemów
30-07-2009 18:13
To juz nie pierwszy raz tak sie przejechalam. I to na chlopaku, ktorego porzucili rodzice, zajełam sie nim jak matka. I tez narobil mi klopotow. To był syn kuzyna męża, a dalej byłąm naiwna. Ile ja straciłam kasy, nerwów i godnosci.
Przykre to ale juz chyba wyleczyłam sie z pomagania innym
31-07-2009 00:01
ja kiedyś chciałam pomóc koleżance( ale takiej dalszej ) bo była opcja że nie będzie miała się gdzie podziać na szczęście mój chłopak mnie w odpowiednim momencie od tego odwiódł jestem jemu za to wdzięczna ... ale wiecie co? jak tak teraz piszę to sobie pomyślałam że problem nie tkwi w tym że ludzie źle wykorzystują nasz pomoc ale w ogóle w tym że się im narzucamy z pomocą ... może te nerwice częściowo biorą się stąd że bardziej martwimy się o innych a nie o samych siebie ... . zmierzam do tego że nerwy i stresy to jedno to na każdego działa ale jeśli chodzi o osoby które są ( nie wiem jak to ująć ) ale chodzi o osoby samolubne i pozbawione jakiś większych skłonności np.do współczucia innym itp. to ja sie nie spotkałam z tym żeby nerwowo wysiadały ... może cos w tym jest jak myślicie ? może nie chodzi dokładnie o to współczucie ale niektorych najgorsze rzeczy nie ruszają jak to jest ???? - czasami też bym tak chciała ...
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu1
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.