Forum
Autor tematu Marcel (1142)
24-02-2010 11:37
Witam , wczoraj Zoni wnusia miała zabieg a ja dzisiaj mam dyżur przy wnusiu ma zapalenie oskrzeli i u babci jest na "służbie".
24-02-2010 11:43
Witam ,jest OK ,dzielna dziewczyna ,tak powiedziała że dobrze że jest po zabiegu bo już ją tan migdał wkurzał ma cztery latka
24-02-2010 11:47
Ano właśnie ,mało nas i nie łapiemy tematku aby sobie podyskutować,piszemy tylko tak pierdu ,pierdu i nicMarcel rzuć coś !
24-02-2010 11:51
Moój wnusio Taż ma 4 latka drugi jest starszy o pół roku /drugiego syna/ no i w kwietniu czekamy na następnego tez chłopiec . Fajnie jak rodzinka sie powiększ
24-02-2010 11:57
O, babcie dyskusję zaczęłyO to sami panowie,a ja mam dwie wnuczki,i jednego wnuka narazie a jeden syn i córka są jeszcze stanu wolnego.
24-02-2010 12:27
No nie co za puchy aż straszy ,uciekam.
24-02-2010 12:31
Ja mam nadzieje że wnusia tez będzie . Ale jak jest nas coraz więcej na rodzinnych spotkanach to serce sie raduje. Wiadomo dziadkowie moga do woli rozpieszczeć wnuki bo dzieci trzeba było wychowywać. I jak patrze z perspektywy czasu widze róznice w wychowywaniu przez moich rodziców nas, potem nas jako rodzicow i teraz jak nasze dzieci wychowuja swoje. A wy też to postrzegacie?
24-02-2010 12:54
Jak o wnukach to ja nie w temacie bo ich jeszcze długo miec nie będę...ale o dzieciach jak najbardziej jedna córka w tym roku będzie miała 9 lat a drga 5
A ja własnie wróciłam ze spacerku...czuć wiosnę na całego
24-02-2010 13:21
A u nas zima wróciła spadł w nocy snieg . Basiu jesteś bardziej wyrozumiała i tolerancujna dla własnych dzieci niz Twoi rodzice? w stosunku do Ciebie?
24-02-2010 13:24
hmmm trudne pytanie ale staram sie im tak nie matkować jak mi moja mama...tylko ze my z nią mieszkamu i nie dość że mi jeszcze chce matkowac to i do ich wychowania dwa grosze dokłada
24-02-2010 13:42
No włąśnie chyba chcemy dobrze ale niewiadomo gdzie jest granica. Najlepiej jak sie mieszka odzielnie ale nie zawsze jest to możliwe. Ja nie wiem czy jestem nadopiekuńcza staram sie nie wtrącac .
24-02-2010 13:44
i to jest zdrowe myślenie Danusiu!!! Niestety moja mama to do wszystkiego potrafi sie doczepić ale wg mojej terapeutki ja dla mojej mamy jestem nadal małą Basia która sobie z niczym nie poradzi
24-02-2010 13:55
Witajcie kochani
U mnie od dzisij zima na calego...a jeszcze wczoraj tak fajne bylo
mama-corka,to zeczywiscie trudny temat...nigdy nie wiadomo kiedy sie nie przedobrzy w jakas strone! jedno jest pewne..mama doroslych dzieci,powinna mic tez wlasne zycie...a nie zyc tylko sprawami mlodych! Pomoc jak najbardziej wskazana..ale to wszystko w granicach rozsadku!
Basiu..swietnie cie rozumiem...bo wiem o czym mowisz!
Milego dnia!
24-02-2010 14:48
Ja nie mam córek ,za to dwóch synów no i dwie synowe . Obie nie" owijają w bawełne" jak coś im się nie podoba. I jak też tak wole .
24-02-2010 14:57
Jestem,jeśli mogę słówko,ile ludzi tyle różnych wniosków w tym trudnym temacie.Moje doświadczenia,to najlepiej nawet w szczegółach i dla nas banalnych sprawach nie wtrącać się poczekać jak zwrócą i poproszą nas o zdanie.Wypracowałam taki system postępowania i wyobrażcie sobie że częściej pytają o zdanie i są bardziej otwarci.
Szczecin
24-02-2010 15:01
Dokładnie, pomóc gdy ktoś poprosi o pomoc lub pokażę, że jej chce, nie można uszczęśliwiać kogoś na siłę - czasem właściwe dla Nas, nie jest dobre dla innych choć nam może się wydawać inaczej.
24-02-2010 15:20
Nadmienię że ja niejednokrotnie doradzałam ale nic to nie dawało wręcz odwrotny skutek był,chociaż prawda moja ale przecież te dzieci muszą doświadczać same a my niby z troski a robimy żle.Ja już nie raz złapałam się na takim zachowaniu i teraz kontroluję siebie a nie dzieci.Jak wyjdzie im żle to jest ich błąd i nie wolno im mówić( a nie mówiłam).
Pewnie że chciałybyśmy aby było im super bez potknięć ale tak się nie da.Muszą żyć i uczyć na własnych błędach.
Szczecin
24-02-2010 16:07
Każdy musi żyć własnym życiem, u mnie codzienne trwa walka z rodzicami właśnie o to..ich rozwiązania są zawsze najlepsze - mistrzowie życia. Otóż nie. Jeśli się sparzę to ja się sparzę, nie oni - robienie jedynie tego co chcą inni, nie uczy nic, błędy trzeba popełniać...nie narzucać swojej woli lecz doradzać, bo gdy jest inaczej to miłość schodzi na drugi plan a to nie dobrze...ja już się żegnam Kochani i do jutra!
24-02-2010 18:43
Może kiedyś zrozumieją jak ich postępowanie miało toksyczne podejście do problemu.
24-02-2010 19:25
Ja dziś cicho posiedze i posłucham
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50489
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.