Spokojnej nocki.

Rano miałam problem z logowaniem ..tak ze dopiero teraz dołączam
Cały dzień w plenerku bo tak już ładnie było
Fionka kuruj się .. pewnie za ostre powietrze albo za bardzo sobie szalałaś
Szybko wracaj do zdrowia , bo szkoda marnować czasu na choroby..

Jak ja wchodze to wszyscy uciekaja ..rano to ja tak nie moge bo mam jakies terminy ..dzisiaj bylam zalatwic mamie tanszy telefon bo placi po 60,-zl z Vetry tyle ze dzwoni do nas ile chce ..porobili ludzie sobie komury a z stacjonalnych nie maja i mama nadzwonila ..nic nie zalatwilam bo ma umowe do nastepnego roku i tak musi zostac przy tym...jutro odbiore okulary bo zrobilam sobie szkla nowe i tak leci dzien po dniu.. zupe ugotowalam juz na jutro fasolowke i tak sobie teraraz zasiadlam a was nie ma i nie ma z kim pogadac...rozmawialam na Skypie z synkiem w niedziele bylo 26 c wyslal fotki wszyscy chodzili z krotkimi rekawkami..a ja w kurtce i szalem okrecona..kaszel mi uciekl i nawet sie nie smarkam tylko troche miesnia brzucha mnie boli od szczekania ale mysle ze minie ...mam maly zasieg internetowy bo on jest po drugiej stronie a drugi tez mam na moim poziomie to jest dobry ale oni wylaczaja musze natrafic jak oni wchodza to i ja ..ale mi dali swoje haslo i jest dobrze jak jest...zawsze to jest cos nie musze chodzic pod pizeryje ktora jest kolo mnie niedaleko.
pozdrawiam was milutko i dobrej nocki .

Fionka z Ciebie zdolna dziewczynka i pełna energii... i tak trzymaj
Umowy na telefon stacjonarny nie da się wcześniej rozwiązać.
myśmy też sie wplątali i czekamy aby rozwiązać umowę bo teraz można na lepszych warunkach.
Dobranoc

Witam z ranka
Pewnie słonko Was budzi pomału , ja juz nie śpię od jakiegoś czasu. Kawkę zrobiłam, córcie obudziłam i czekam na towarzystwo

U mnie słonko jeszcze śpi.
Dziewczyny tylko pilnujcie sie z tymi umowami,bo trzeba wypowiedzieć tak 1,5-1 miesiąc przed końcem.

No i jest towarzyszka mojej kawki poczekamy na resztę...
Z tymi umowami faktycznie, trzeba wcześniej wypowiedzieć, telekomunikacja nie jest taka chętna rezygnować z klienta ...

No kochana w dzisiejszych czasach to nikt nie jest skory aby z pazurów wypuścić klienta.

Słonko wstaje... nie mam tu na myśli siebie,mówiac słonko ale i ja muszę sie wygramolić,miłego dzioneczka.

Fionko moja mama tez płaciła i za komórke i stacjonarny , praktycznie ten drugi nie był jej potrzebny , więc jak byłam też zrezygnowałam . Teraz ma tylko jeden a co za tym idzie rachunki mniejsze .

No nic na razie uciekam

Witam
Fionce dużo zdrówka i całej reszcie Perełek miłego ciepłego dnia pozdrawiam buziaki

Dzieńdoberek
Słoneczko pięknie świeci ale rano był przymrozek ...oj kiedy w końcu to ciepełko będzie..
Mam stacjonarny ekonomiczny tylko ze względu na to ze dzwonią do nas i z pewnymi ludzmi byłby utrudniony kontakt.
Teraz bardzo likwidują stacjonarne bo taniej mieć komórkę

wiem o tym i będę pilnować aby nie przegapic zeby nie "przedłużyli " ..

Miłego dnia

Witam!
W pogodzie?, powtórka wczorajszej ze słoneczkiem. Piorę i wieszam na dworze - nareszcie można.
My mamy z mężem komórki, ale ze stacjonarnego nie rezygnuję ze względu na to, że operatorzy komórkowi często oferują bardzo tanie rozmowy na stacjonarne i dla tych, którzy chcą do nas dzwonić z komórek , bądź osób starszych zostawiliśmy, a koszt jest bardzo niski, bo tylko 15 zł miesięcznie.
Pozdrawiam Was, wszystkie dziewczyny!
Udanego dnia!!!

A ja już wróciłam do domku , teraz raczej dopieszczę tutaj co nieco . Pogoda dalej cudna , kto ma to spędza czas na działkach, ogródkach tam zawsze jest co robić. Ja na swoim balkonie zrobiłam porządki i przygotowania do sadzenia kwiatów ... jak pogoda się nie zmieni będę myślała co dalej.
Tak obserwowałam ludzi , nie wiem czy cieszą się tak bardzo z ciepłych dni, ale jak dla mnie krótki rękawek i sandały to jeszcze za wcześnie....a dzisiaj takich już widziałam

jasne,że za wcześnie najgłupsza pogoda taka,że z zimy lato sie robi,bo o przeziębienie łatwo.U mnie pada... i pogoda taka raczej barowa,z ogródka nici więc trochę chyba w domku porobię,mąż się szykuje do wyjazdu,a bardziej autko szykuje-tylko jeździmy po części,wymieniamy,naprawiamy już mi sie dupa marszczy na samą myśl co jeszcze trzeba;/

Witam
Joluś ty to potrafisz człowieka rozbawic jak nikt ale sie uśmiałam
Oj dziewczyny ja dziś posadziłam bratki na balkonie kilka doniczek i tak pęknie kolorowo sie zrobiło u mnie było ciepło choć po południu zaczął pokapywać deszcz ja z przerwami cały dzionek poza domem nalatałam sie jak mało kiedy ale fajnie było teraz zdrowe zmęczenie i odpoczynek pozdrawiam dobrej nocki dla wszystkich Perełek

Piękna pogoda to i robota ubywa
Jestem padnięta ..ale będzie się spało
Dobranoc

Tak czytalam wasze wpiski na temat tych telefonow ..moja mam nie da rady przejsc na komore bo nie da rady sobie ja kupilam specjalny aparat z duzymi liczbami na glosno i bezprzewodowy ...ona musi byc w kontakcie z nami bede musiala przyjezdrzac czesciej juz choc ma tutaj opieke zalatwiona dochodzaca ...tak ze sie nie boje o mame ale tesciowa jest sama a ma 89 lat i jest sama tyle ze chodzi z laseczka na zakupy takie drobne ...zima wcale nie wychodzila ale somsiadka kupila jej tylko chleba i co nie co. ..nie wiem jak to wszystko sobie poukladac latamy z domu do drugiego domu z moim manem. ..dobrze ze nie jest daleko tylko przeleciec kilka ulic ...ja jestem juz zmeczona ..zostaly mi okna u mojej mamy umyc bo bylo zimno i robilam u tesciowej bo wymagaly wczesniejszego pucowania...dzisiaj podkusilo mnie i kupilam sobie dwie bluzki i spodnie na takim pol targu malym ..bluzki sa lniano-welenka tak mi powiedzieli handlarze po 86 zl i spodnie 45,-zl czarne sztrez no te gumowane niech bedzie tak.. zawsze to cos innego...bylam dzisiaj na pizy byla smaczna nie to co niemiecka taka podeszwa...narazie do jutra kochaniutkie pa pa dobrej nocki.

Witam
Za oknem zachmurzone coś dzisiaj tak jakby miało padać . Kawka właśnie świeżo zaparzona i zaczyna być pita .
Noc zleciała szybko , a budziłam się bo kaszel mnie męczył

Wstawać ! szkoda dnia
Fionko widzę , że zakupy udane a i coś smacznego zjadłaś , nie wiem , jak smakuje pizza tam gdzie mieszkasz, ale tutaj pewnie była pyszna i zjadłaś ze smakiem.
Co do płynących lat, sama zastanawiam się co będzie za 5,10 lat z moją mamą, mieszka sama i też wybiegam w przyszłość . Mam nadzieję, że moje plany się spełnią to wtedy będziemy wszyscy razem mieszkać. Czas pokarze.