|
Forum
Autor tematu
Marcel (1142)
08-05-2009 15:30
witam forumowiczow. Galantynko, pewnie w oczach bliskich wygladasz pieknie i mlodo. A to co widzisz w lustrze to tylko odbicie swiatla i barw. Zawsze mozez je wyrzucic, lustro oczywiscie. Gdyby ludzie tak szybko po menopauzie by sie starzeli to dookola same powysychane cytrynki by byly. Pozdrawiam
08-05-2009 18:28
Do Joanny
![]() Odwiedziłam weterynarz i zalecała by dawac tylko suchą karmę, nie dawac zupek, mięska i innych specjałów tylko sucha i to tylko 100 gram, tak zaleca producent., pies jest głodny i ponury, oraz smutny , odkurza wszystko na trawie, więc kupiłam mu kaganiec. To też dodatkowo go stresuje. Już jeden facet z bloku napomknał, ze zakładam psu kaganiec niczym wilkowi, wstrętny dziad, przecież gdybym nie musiała bym nie zakładała. ![]() 09-05-2009 10:30
Galantynko ja nawet nie dozyje 65 lat, bo u mnie w rodzinie wczesnie umieraja. Moze zbyt ostro sie oceniasz.
A sąsiadowi nagadaj , niech sie nie wtraca jak nie wie o co chodzi. 09-05-2009 18:08
Po dzisiejszej wizycie u wet. syn dowiedział się, że była to infekcja wirusowa, tak więc nie jestem przekonana co do słuszności zastosowania kagańca, teraz mam kaganiec przy sobie, a zakładam go tylko wtedy gdy rzeczywiście pies podjada,wszystko co mu sie nawinie w trawie, trawę jednak pozwalam mu podjadać, bo raczej akurat to psom nie szkodzi.
09-05-2009 18:50
Niestety pies zwymiotował karmę tę nowa a w niej 2 wijace sie 1 cm. jakies białe robaki.
![]() ![]() 10-05-2009 18:26
Prawdopodobnie pies był odrobaczany, ale trzeba takie zabiegi powtarzac co poł roku. Jesli to były małe robaczki , to mozna kupic u weterynarza tabletki i samemu je podac (powtorzyc po 2 tygodniach). Jesli dosc długie, to mogą być tasiemce i musi podac lek weterynarz.
Przy pasożytach psinka mozę mieć takie objawy jak Twoj maluszek. Jeszcze dodatkowo wzdęty brzuszek 10-05-2009 20:20
Więc piesek był odrobaczany, ale miał byc po 3 miesiącach ponownie odrobaczany, ( ma 7 miesięcy), ale zachorował, to odrobaczanie odłożono.
11-05-2009 07:09
Witam wszystkich cieplutko
Piękan pogoda, warto juz wstac. Ja sie wzięłam juz za pranie ![]() 11-05-2009 08:27
Dzień dobry
![]() U mnie niestety pochmurno, zapowiada się na deszcz, ale za to w sobotę i niedzielę byłam na działce i pogoda była świetna, co prawda nie miałam ochoty jechać, ale tak szkoda mi było męża że w końcu pojechałam,było bardzo sympatycznie, najważniejsze że odważyłam się pojechać ![]() 11-05-2009 08:39
Staram się Joanna, ale wiesz jak to jest...nie zawsze można pokonać lęk, czasem jednak on bierze górę nad racjonalnym myśleniem...ale staram się i powiem Wam że warto...czasem tak wiele tracimy przez nasze lęki i dolegliwości...trzeba korzystać z chwili
![]() 11-05-2009 08:44
Witam wszystkich, jak tam po weekendzie? U mnie średnio, co prawda zdałem pierwszy egzamin na uczelni na +4 ale w sobotę moją narzeczona miała wypadek samochodowy: 160kg dzik skasował auto, jadącym oprócz szoku na szczęście nic się nie stało.
11-05-2009 09:09
Marcel gratulacje!!!
Co do wypadku, to chyba najważniejsze że nikomu sie nic nie stało, choć pewnie strachu było co niemiara. Pamiętam kiedy nam wyskoczyła z lasu sarna, oczywiście wprost pod koła samochodu, też nikomu nic się nie stało, ale pamiętam jaki to dla mnie był szok. 11-05-2009 09:47
Adminie, przy takim zderzeniu to i tak cud, że nikomu sie nic nie stało. Ale ten dzik sporo ważył...
p.s. własnie spojrzałam na reklamy i dostrzegłam gryzace się sąsiedztwo tematyki reklam : w jednym miejscu "Cudowny medalik", a tuż obok " Duży p....." 11-05-2009 09:48
Tak, wszyscy cali ale dzik bardzo zniszczył samochód kolegi, do tego całą noc wydzwaniałem o lawete, uspokajałem tam wszystkich itd. ja nie jechałem z nimi. Co do egzaminu to był z przedmiotu o nazwie Strategiczne i taktyczne decyzje polityczne - była to zerówka więc jeden już mniej w sesji leniej.
11-05-2009 09:57
No to szczere gratulacje Marcel.
Bardzo dobrze, ze po wypadku wszyscy cali i zdrowi ![]() A co z dzikiem? Omenko, dobra z Ciebie żona, tak bardzo sie starasz , zeby sprawić przyjemność mężowi 11-05-2009 09:59
Marcel gratuluję zdanego egzaminu.Przykro mi z powodu wypadku ale na szczęście dobrze się skończyło
![]() 11-05-2009 10:11
Sprawa dzika to też ciekawa kwestia bo pseudo znajomi którzy przyjechali z pomocą bardziej zainteresowani byli dzikiem niż samym wypadkiem, ostatecznie pomogli ale nad ranem wrócili z psami szukać dzika, znaleźli a po paru godz dzik był już wypatroszony i pocięty, jak na mój gust dzika wziąć powinien poszkodowany właściciel auta jednak nawet go nie spytana poza tym zabity dzik jako dowód możliwe że mógłby posłużyć w sprawie ubezpieczenia itd.ale został zabrany bo ktoś wolał mięso niż pomóc
11-05-2009 10:16
Ludzie to są całkowicie bez pojęcia. Dzikie zwierze, przez które dojdzie do wypadku , jest dowodem . Wzywa sie policje, oni sporządzają dokumentację i sprawa ubezpieczenia jest przynajmniej załatwiona. A faktycznie masz rację, dzika powinien wziąć poszkodowany kierowca.
Ale u nas niestety ludzie mają taka mentalność 11-05-2009 10:18
Adminie! Dzika bym na miejscu własciciela samochodu nie ruszyła (!!!!!!!!) bo po 1 : mógł być zarażony włośniem, po 2 : sam fakt , ze został zabity nie jest miły i przykro by się kojarzył podczas ewentualnej konsumpcji , po 3 : sam fakt , ze spowodował oczywiście nieumyślnie wypadek też nie jest miłym skojarzeniem. Więc nie żałuj !, że go nie zabrał właściciel samochodu , no i miałes okazje sie przekonać co jest ważne dla Twoich znajomych....
Mówią, że zwierzęta nie maja duszy, ale zjadać kogoś-czyli padłego dzika z wypadku, to nie jest dobry pomysł. Dziękuj Bogu, ze nikt nie zginął w tym samochodzie. Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 1 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.