|
Forum
Autor tematu
Marcel (1142)
17-11-2010 09:15
Wydaje mi się, że seks analny jak i oralny, z powodów filmów X ma dziś nie słusznie negatywne zabarwienie.
17-11-2010 18:11
Wydaje mi się, że seks analny jak i oralny, z powodów filmów X ma dziś nie słusznie negatywne zabarwienie. Mnie nie chodzi o filmy; oralny jak najbardziej ale analny nie opowiada mi i nie zdecydowałabym się.. 18-11-2010 10:10
Wydaje mi się, że seks analny jak i oralny, z powodów filmów X ma dziś nie słusznie negatywne zabarwienie. <br>Mnie nie chodzi o filmy; oralny jak najbardziej ale analny nie opowiada mi i nie zdecydowałabym się.. Podpisuję sie dwoma ręcyma ![]() 18-11-2010 10:45
Uważam jednak, że w niepopularności zwłaszcza seksu analnego, dużą rolę jednak odegrało ujęcie tej formy seksu, właśnie także w filmach X a tam wulgarność, ostrość i mechaniczność... tak jak wspomniałem to również kwestia gustu ale jak wytłumaczyć niechęć bez spróbowania? Seks oralny moim zdaniem zaczęto natomiast kojarzyć z rozwiązłością, z nie szanowaniem się kobiety itd. Błędnie, bo przecież inna forma bliskości i seksu powinna być alternatywą dla monotonii a nie sprawiać, że ktoś czuje się z tym źle lub jak zboczeniec.
18-11-2010 12:19
Co Wy znowu z tym zboczeńcem
![]() ![]() Wszystko dla ludzi, każdy ma prawo wyboru , robi co chce i serce mu dyktuje, czy to w życiu czy w sypialni ![]() Są zwolennicy jak i przeciwnicy...... 18-11-2010 12:34
Marcel no wiesz co?Taki facet jak Ty nie powinieneś mieć z tym problemu
![]() ![]() 18-11-2010 18:13
Ja również, jestem liberałem i humanistą. I tak powinno być . Nieważne co kochające pary robią najważniejsze aby sprawiali sobie przyjemność i byli dla siebie zawsze atrakcyjni ![]() ![]() Bo jeżeli chodzi o zdrady to już nie jestem taka tolerancyjna bo to obrzydliwe... 19-11-2010 08:04
Zdrada to zupełnie co innego, seks nawet wyuzdany czy wręcz dla jednych dewiacyjny, pozostaje między parą, to ich mały świat oparty na uczuciach a gdy ktoś kogoś zdradza, miłości albo już nie ma, albo jest wypaczona..
19-11-2010 10:44
Co się dzieje między kochającą parą w sypialni.....jest ich słodką tajemnicą.
Jeżeli sprawia im to przyjemność, ok.... Zdrady też bym nie wybaczyła, nawet jeśli bym cierpiała , to byłby rozpad związku. 19-11-2010 10:53
Nie ma okoliczności łagodzących? Ale co może być okolicznościami łagodzącymi??? 19-11-2010 10:56
Kiedyś uważałem, że gdy mąż zdradza żonę to jest zerem, dziś już tak nie uważam.
19-11-2010 11:02
Zdrada to chwila słabości , zauroczenie, szukanie czegoś innego niż w swoim związku. Co tak naprawdę popycha ...do niej? może oziębłość partnera, unikanie seksu. Nie zrozumienie......trudno powiedzieć do końca.
Ja nie uważam , że osoba zdradzająca jest zerem absolutnie, tylko taka co tak naprawdę nie ma w związku tego co mieć powinna, albo chwila zapomnienia się przytrafiła. Przysłowiowy skok w bok...ale jeżeli partner, partnerka sie do wie o zdradzie musi ponieść konsekwencje. 19-11-2010 12:11
Co innego, gdy ktoś rozwiązłość ma we krwi a co innego gdy to jego partner sam go do tego popchnął.
19-11-2010 17:12
Ja nigdy bym nie zdradzila najbardziej przez to że mialabym wyrzuty sumienia i to by mnie dołowało..
a mąż gdyby mnie zdradził ale takie ( na zlość mamie odmroze sobie uszy) to nie wiem konsekwencje napewno ale czy od razu rozstanie? jeżeli bylby nadal czuły i kochający i poczuwał się do winy to wybaczylabym ja lubie wybaczać i nie rozpamiętuje i dzięki temu wyleczylam się z nerwicy zdrada zdradzie nierówna ... Jednak uwazam zdrade za ochydną takie latanie z kwiatka na kwiatek.. 22-11-2010 09:34
Każdej kobiecie można sie oprzeć, chociaż jest trudniej lub łatwiej, kwestia faceta, nie mniej jednak każdego można pchnąć do zdrady.
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 0 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.