No akurat u moich dzieci ....nawet pod tym kątem nie było obaw ,jednak dzieci brały tą ewentualność pod uwagęPamiętam ...radość córci jak powiedziała że mają 30%zdolności......i radość nie długo po badaniu ,zaszła w ciążępotem druga ciąża , mają śliczne i zdrowe córeczki Da ja wnuczki słoneczka moje

Marcel ja zauważyłam,ze w ogóle w tematach jakie dodajesz wypowiada się tylko scisłe grono a szkoda,bo to sa bardzo ciekawe tematy.

No dokładnie fajnie by było usłyszeć opinie innych.

Jolusia zgadzam się są bardzo ciekawe tematy.

Nie mialam styczności z taką niepełnosprawnością ale gdyby moja corka dokonala takiego wyboru to z całych sił bym kibicowala i bylabym dumna ale też przeprowadzilabym poważną rozmowę czy napewno podola aby kiedy w życiu nie zostawila lub żeby z litości bo to upokarzające dla osoby na wóżku.

Co dla Was osobiście było by najtrudniejsze w takim związku?

Dla mnie chyba najtrudniejsza byłaby odpowiedzialność, za partnera,może strach czy podołam?

Takie obawy są w każdym związku nie sądzisz?

No właśnie i wiesz...mimo wszystko liczy się człowiek i jego wnetrze.Czasami kierujemy się rozsądkiem(nie zawsze zdrowym) wiążemy sie ze zdrowym człowiekiem a doznajemy więcej zła niż byśmy kierowali sie sercem. Nigdy nie wiesz jak trafisz...jak w totolotka,czasami człowiek sie zmienia i zalezy w jakim stopniu te zmiany potrafią wpłynąć na nasze życie.

Myślę, że tak jak w każdym innym związku , ogólnie czy damy radę.
Miłość czasem wystawiana jest na próby różnego rodzaju. Dlatego nigdy tak do końca nie wiadomo jak życie sie potoczy......Trzeba być szczerym z partnerem, czasami do bólu. Często gęsto zdarza się, że czujemy z jakiegoś powodu flustrację, rozgoryczenie i nie zawsze jest tak różowo.

Witam Chętnie dołączę do Waszego "ścisłego grona";) Jeśli chodzi o miłość osoby niepełnosprawnej to oczywiście uważam, że mają do niej takie samo prawo jak każdy inny człowiek. Stereotypy, które mówią, że niepełnosprawni nie odczuwają potrzeby kochania, bliskości i seksu są po prostu śmieszne! Mam wśród znajomych osoby poruszające się na wózku i z tego co mi opowiadali (właściwie to kobiety chętniej wypowiadają się na takie tematy) to dobrze jeśli mężczyzna po wystąpieniu okoliczności, w której stał się paraplegikiem zamrozi nasienie bo zdolność do płodzenia dzieci niestety z czasem spada. Na początku też uważałam, że osoby zostawiające partnerów/partnerki jakiś cza po wypadku są jakimiś potworami bo to przecież nieludzkie zostawić bliską osobę w potrzebie! Teraz natomiast staram się nie oceniać zbyt pochopnie. Ludzie są tylko ludźmi i w chwilach słabości nie zawsze sobie radzą. W "normalnym" zdrowym życiu porzucanie innych jest na porządku dziennym, a co dopiero kiedy napotykamy na jakąś przeszkodę. Uważam, że nie warto zaprzestawać prób kiedy jesteśmy zainteresowani drugą osobą. Zawsze jest szansa, że wszystko się pięknie potoczy, a jak nie to trudno! Osoby niepełnosprawne nie są ze szkła, nie zbiją się, nie stłuczą, a często są znacznie silniejsi niż inni więc warto próbować Pozdrawiam wszystkich

Witaj Małgorzat Człowiek jest człowiekiem, to istota co czuje, potrzebuje.....oczekuje.

W życiu są sukcesy tak samo jak i porażki.....w każdej dziedzinie jego.

Uważam , że zawsze trzeba marzyć , wierzyć.....walczyć , a przede wszystkim nie poddawać się.
Każdy ma prawo na szczęście

Dla mnie to temat rzeka Małgosiu, takie związki łatwe nie są, ale chyba nie o łatwość lecz miłość chodzi

Ja się z Wami w 100% zgadzam! Ktoś wcześniej pisał, że chciałby się związać z ON, ale się boi, że nie da rady i go zawiedzie. Nawiązałam do tego pisząc, że nie ma się czego bać tylko warto próbować bo każdy pragnie szczęścia i miłości więc trzeba walczyć

Mądre słowa Małgosiu

Hej Tak sobie pomyslalam, ze moze moglibyscie mi troszke pomoc.. Jestem studenkta fizjoterapii i pisze prace mgr na temat "ocena sytuacji spolecznej osob z paraplegia rdzeniowa". Przyszlo mi na mysl, ze skoro zainteresowaliscie sie tym watkiem i wiecie sporo o zyciu z paraplegia to moze macie wsrod znajomych lub rodziny takie osoby? Wkleje link do mojej ankiety, a jesli ktos z Was podsunie ja komus do wypelnienia to bede wdzieczna

www.ebadania.pl/316422f7c54b410b

Nie jestem chory akurat na to ale ograniczenia podobne

Widzę, że wszyscy zamilkli. W "wysokich obcasach" ukazał się fajny artykuł związany z tematem naszego wątku Polecam
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,9313707,Piotrek__zgas_swiatlo_.html

Ciekawy, mocny ale i mmh pozytywnie nastawiający artykuł.. co sądzicie?

Ten artykuł jest bardzo życiowy, o obawach ale i pragnieniach , o dążeniu mimo wszystko do celów , o miłości. Po prostu, że mimo wszystko , jakiejkolwiek choroby,przeżyć, człowiek czuje!!!
Że zawsze czeka ktoś, komu jesteś potrzebny aby oddychać......

Niesamowicie ciekawe jest, że mimo braku czucia, wiele kobiet w tej sytuacji odczuwa orgazm.. każdą granicę jak widać można przesuwać i chyba warto.