|
Forum
Autor tematu
admin (69)
08-12-2009 09:21
Myśle, że palacze trochę sami potęgują siłę tego nałogu by mieć pretekst, że nie dali rade rzucić... daje to chwilkę odurzenia powszechnie tolerowanego a w dodatku było kiedyś modne, wiec ludzie zaczeli palić i palą
09-12-2009 11:45
A ja ograniczam palenie ;p Przedwczoraj wypaliłem tylko 1, wczoraj był inny dzień i piwko wiec poszło 6, a dziś jeszcze nic :] Chociaż były dni że nie paliłem w ogóle, ale to najczęściej po imprezach, na których sie sporo wypaliło.
09-12-2009 14:55
No w sumie każdy krok w przód jest dobrym krokiem...może nowy rok i postanowienia to dobra pomoc w rzuceniu palenia, co o tym sądzicie?
09-12-2009 22:29
Hmm wszystko ma swoje wady i zalety. Poza szeregiem oczywistych wad, palenie ma to do siebie że przyspiesza przemianę materii ;d , niestety po rzuceniu najczęściej dużo się tyje i to też jest powód dla którego napewno wiele osób boi sie rzucić... Ja póki co staram się ograniczać,chociaż wcześniej nie paliłem wcale dużo bo paczke na 2 dni.
Za dużo też kasy idzie na fajki, bo te %&@! z Unii wymyśliły ceny europejskie, a póki co to zarobki mamy raczej niezbyt unijne ![]() Wśród znajomych też widze że sie ograniczają bo lepiej kupić 2 piwa niż paczke fajek... 10-12-2009 17:46
Ja uważam, że obawa przed utyciem po rzuceniu papierosów to najczęstsza bujda i samousprawiedliwienie się palaczy bo owszem, następuje przyrost wagi ale raz, że nie katastrofalnie a dwa, że później wraca się do normy
26-12-2009 18:25
Faktycznie trochę przytyłam. Ale to dlatego że w ogóle niezbyt dobrze odżywiałam się. Poza trym rano kawka i papierosek, i śniadanko z głowy. W momencie jak żuci się palenie to rzeczywiście czegoś brakuje, więc podjada się. Myślę że gdy papieroska nie będzie już brakowało, to można wtedy skupić się na zrzuceniu kilogramów które przybraliśmy.
27-12-2009 13:49
Paliłam 33 lata. Dużo paliłam, ale to wszystko w czasie przeszłym.Przynajmniej mam nadzieję. Bo dopiero od 8 miesięcy nie palę. Główną przyczyną mojego odwyku to choroba i w związku z tym pobyt w szpitalu. Tam nie ma miejsca do palenia no i słusznie. Pacjenci nie walczą wówczas z nałogiem, ale poszukują miejsca do palenia, głównie są to toalety, jak dzieciaki w szkole, a nie ludzie dorośli. Ja postanowiłam walczyć z nałogiem. W walce pomogły mi pastylki nikoret. Nie powiem, żeby mnie nie ciągnęło. Wiem, że gdy wezmę i zapalę chociażby jednego papierosa to przepadłam z kretesem. Dlatego NIE MA ŻADNEGO POWODU, alkohol, piwko, zły nastrój, rozdrażnienie i co tylko chcecie tu dopisać, aby sięgnąć po papierosa. WTEDY JESTEM ZGUBIONA, a ja nie chcę palić. Mojemu zdrowiu już nic nie pomoże, ale za to satysfakcja, że pokonało się nałóg jest wielka no i względy finansowe są też sporym motorem. Ludzie palący obliczcie ile w ciągu roku wydajecie na papierosy, za to byłyby piękne wakacje co roku.Z nadchodzącym nowym rokiem wszyskim palaczom zeczę pozbycia się nałogu, ale tym którzy naprawdę chcą. Uwierzcie w siebie.I tyle.
07-01-2010 23:12
Witam
![]() ![]() ![]() 01-02-2010 22:01
Hmm i znowu nie wyszło noworoczne rzucanie
![]() ![]() 02-02-2010 09:11
Witam. A ja chce Wam powiedzieć , ze najlepiej było sie nie uczyć
![]() Są w aptece specyfiki , które wspomagają rzucenie palenia...ale czy skuteczne tego nie wiem....... Jeszcze wspomnę, ze gdy rzucała moja mama palenie, to lekarka powiedziała, ze nie wolno rzucać od razu np; postanawiacie , ze od jutra nie palicie i bach rzucam!!!!!!!!!nie należy to robić stopniowo.........codziennie jeden mniej.......... 02-02-2010 09:37
To nie narkotyk, po prostu przyzwyczajenie po pierwsze i przyzwolenie społeczne po drugie. Wiadomo, że szkodzą ale nie dociera to do ludzi bo sądzą, że rak i tak jest wszędzie... w dodatku pokazano nam, że palenie jest modne i, że wręcz mamy do niego prawo np. palarnie w zakładach pracy i ośrodkach zdrowia...nie do pomyślenia!
05-02-2010 20:36
Dziś pierwszy raz spróbowałem papierosa elektronicznego i fajna sprawa
![]() 06-02-2010 16:58
Mój tata też ma papierosa elektronicznego. Na początku palił na zmianę, raz ten, raz prawdziwy. A teraz i tak ten elektroniczny leży w szufladzie
![]() 06-02-2010 21:58
Ja się bardzo ,,napaliłem" ;d na tego e-papierosa i w najbliższym czasie kupuje. Chcę kupić jeden z lepszych na rynku modeli. Czytałem o tym dużo na różnych forach, możliwe ze tata kupił jakąś tanią podróbkę na Allegro czy gdzieś i dlatego się zniechęcił. Prawdziwy e-papieros kosztuje 200 zł. Wiem że to coś dla mnie, bo już 2 lata rzucam palenie po sylwestrze i tylko raz wyszło na miesiąc.
Mam już dość żółtego języka od palenia. A w e-papierosie wdycha się tylko parę wodną, więc zdrowie i kondycja napewno się poprawi ![]() A wyszło przypadkowo, wczoraj pierwszy raz spróbowałem i wiem że to coś dla mnie. Wcześniej byłem sceptycznie nastawiony do tego wynalazku. Jeszcze tylko urodziny w następny weekend spędzam przy zwykłych papierosach. Jak będę już palił wersje elektroniczną to podzielę się wrażeniami ![]() 08-02-2010 09:18
Kto palił i nawet udało sie rzucić to wie że chęć zapalenia raczej nie przejdzie już nigdy ;p Ja w domu mało pale ale jak są imprezy to nie wyobrażam sobie do piwka nie zapalić ![]() Taaaaaaaak! Czyli same plusy!!!! 24-04-2010 08:57
Nie na imprezie czy gdziekolwiek możesz również powiedzieć papierosom "NIE" to zależy tylko od Ciebie.
02-01-2011 22:57
Witajcie
Nie palę półtora roku! Momentami było nie fajnie. Śniło mi się kilka razy że palę i miałam wyrzuty sumienia. Kilogramy które przybyły zostały, ale za to nie mam zmarszczek ![]() Przez ten czas zaoszczędziłam trochę kaski, od czasu do czasu kupię sobie coś fajnego. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to że mój mąż dla którego rzuciłam palenie ( świeciłam i nadal świecę dobrym przykładem) nadal pali. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. 08-06-2011 08:46
A ja słyszałem że te elektrody to wkłada się do uszu i tam jakiś prąd jest;) Nie wiem jak to się ma do odtrucia;) Ja właśnie się przymierzam do rzucenia ale jakoś nawet nie wierzę w siebie,a wiara to podstawa.Spróbuję,może jakimś cudem mi się uda.Zawsze jak rzucam to po paru dniach przychodzi rezygnacja,że to i tak bez sensu,że ten głód nigdy nie minie,że będę się tak męczył przez resztę życia.Po jakim czasie są odczuwalne jakieś pozytywne zmiany i mniejszy głód?Jeśli w ogóle kiedyś to następuje
08-06-2011 09:23
Każdemu kto się nie boi, że rzuci, polecam odtrucie zabiegiem, nie gumy i plastry.
13-06-2013 23:46
Elektroniczny papieros to jest jakieś wyjście... Na pewno lekiem bym tego nie nazwała, ale e-papierosa używam od pół roku i od chwili, gdy go kupiłam, zwykłego fajacza już nie zapaliłam. Teraz to sobie już nawet nie wyobrażam, że mogłabym do klasycznych papierosów wrócić, bo mnie odrzuca już sam smrodek! Przyzwyczaiłam się do wygody e-palenia, do oszczędności, do tego, że rano budzę się bez kaszlu, biegania bez zadyszki, itp... Na e-fajka pewno mogę polecić każdemu, kto chce rzucić zwykłe pety, ale nie potrafi. Sama używam Cigito.
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 1 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.