Strona główna
Przeglądaj
Profil
Poczta
21-04-2010 18:06
Doszłam do wniosku,że nie będę zmieniać mu szkoły gdyż może to przynieść wręcz odwrotne skutki.Rzeczywiście rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa.W sumie wiem,ze da radę skończyć gimnazjum,później szkoła średnia i chyba na razie muszę znaleźć sposób,żeby trochę pokory nabrał. Po prostu wbić mu do głowy to co wbijam cały czas,że uczy sie dla siebie a nie dla mnie czy kolegów.jak każda matka chcę żeby miał lżej w życiu niż ja.Teraz też dopatruję się naszej winy,ja na wszystko(buty,ciuchy itp)musiałam sobie zapracować czy to nauką,czy to rękoma a moje dzieci mają wszystko na wyciągnięcie ręki.Czasy się zmieniają,ale życie uczy pokory.I tak jestem dumna,że jest w sumie grzeczny,uczynny ma szacunek dla ludzi starszych i chorych,ale muszę dalej kształtować go na wartościowego człowieka.Wiem trudny okres dorastania,ale kiedyś minie i trzeba dalej żyć. Mam nadzieję,że uporamy się razem szybko z problemem.
Jeszcze raz dziękuję. Milusiego dzionka będę na podgladzie
No ja mam ostatnio też ciężko ale spokój to bardzo ważne jak potrafimy go zachować Marcel