Forum
Autor tematu Marcel (1142)
25-05-2009 21:57
A ja sie troszkę boję burzy, bo nie mamy piorunochronu.

Natka dzwoniła. Warunki mają niezbyt fajne, bo mieszkaja w domku, a wc i łazienkę mają na zewnątrz. Niestety ona troche chora pojechała i albo rozchoruje sie na dobre, albo mam nadzieje , że sie zahartuje
Szczecin
26-05-2009 07:58
Witam wszystkich, jak się spało? Jaka dziś u Was pogoda?
Lublin
26-05-2009 08:37
Witaj Marcel, u mnie ślicznie ..słoneczko świeci, cieplutko..ale ja się jakoś źle czuję, chyba się podziębiłam nad tym jeziorkiem bo mam powiększony węzeł chłonny i mnie boli.
Szczecin
26-05-2009 08:42
A ja siedzę ze stopą zawiniętą w liście kapusty..
Lublin
26-05-2009 08:52
A to co Ci się stało Marcel? Masz jakiś uraz stopy?
Szczecin
26-05-2009 09:50
Mam Omenko skręconą (chyba) nogę a dokładnie lewą stopę, niby już z nią lepiej ale jakby wyzdrowiała tylko do pewnego momentu i dalej nie tak mocno ale boli, podobnie z opuchlizna: do końca nie zlazła... a to już tydzień i jeden dzień. Dziwne jest też to, że klasyczny ból skręcenia zmalał a zastąpiło go jakby pieczenie i rwanie...
26-05-2009 11:59
Witajcie.

Marcel , czy to nie za długo masz tą opuchliznę ? Myślę, ze byłeś z tym u lekarza?
U mnie tez dzis jest slicznie, umówiłam sie z siostrą dzisiaj w miescie. NO i nie mogę juz odwołac spotkania. Niezły test mnie czeka . bo wychodzę sama z domu
Szczecin
27-05-2009 08:23
Witam wszystkich, niestety przyznam się, że nie byłem u lekarza, już wczoraj było mi lepiej aż do nocy... położyłem się bez bandaża i w nocy w łóżku coś się pewnie ruszało w stopie, od 2 do 4 nie spałem, rwanie, ból aż zawiązałem bandaż i usnąłem.
Lublin
27-05-2009 08:27
Witam
Marcel to zbyt długo trwa jak na zwykłe skręcenie nogi, powinieneś pójść jednak do lekarza sprawdzić co się dzieje
Szczecin
27-05-2009 08:31
Kurde jak znam swojego lekarza to zapisze mi maść...
Lublin
27-05-2009 09:14
Jaką maść!!! Trzeba zrobić prześwietlenie, niech Ci da skierowanie do chirurga, albo najlepiej jedź wieczorem do szpitala na dyżur to tam Ci zrobią wszystko od ręki
Szczecin
27-05-2009 09:27
Jutro pójdę do lekarza, tylko jak mu powiedzieć, że boli mnie od zeszłego poniedziałku czyli ponad tydzień?
27-05-2009 20:00
Przepraszam, ale jak to są luźne gadki, to coś sobie tutaj napiszę, bo cholerka już dłużej nie mogę tkwić w tym "obłędzie".

O co mi chodzi.

To, że jestem samotny, ale tak naprawdę w sensie "nie ma do kogo gęby otworzyć".Czy jest na to jakieś lekarstwo w mojej "zabitej dwoma deskami wiosce", bo na trzecia gwoździ brakło i jeden autobus dziennie tamtędy przejeżdża.
Nie radzę sobie z samotnością w mojej fobii.To już 5 lat, a ja zaczynam dosłownie wariować, typu : deprecha, rzadko, ale silna, gadam do siebie, chętnie bym się na kimś, na czymś wyżywał, co prowadzi u mnie do zachowań agresywnych.
Ja po prostu "dziczeje" i wecie jeszcze jakie sprawy do tego mogą dochodzić...

Brałem już udział w tylu portalach "znajomościowych" i randkowych i ni hu...hu.......zero osiem wojna.
Chyba przestałem już czuć się powoli człowiekiem, a w ogóle nie wiem juz kim naprawdę jestem.

Mam rodziców.Pewnie, rodziców to się chyba kocha???

A z tym to bardzo trudno u mnie w domku choć się przełamuję.

Jest to z powodowane po prostu , tak powiem ogólnikowo, nietolerancją.Nie gadamy ze sobą.Z mama może trochę, a ojciec się ze mnie śmieje i wyśmiewa prosto w oczy chorobę.

Co u licha ja mam zrobić......kur.....lalkami zacząć się bawić....przecież totalnie "upadłem".

Przepraszam, że totalnie zmieniłem Wasz temat, ale już naprawdę nie wytrzymuję.
27-05-2009 20:40
Ty jestes młody chłop, to na pewno se znajdziesz kobitkę . Mój syn gdy go panna zostawiła to ja sie bardziej niz on bałam że on już nigdy i nikogo nie znajdzie. miał juz 2 , a teraz 3 dziewczynę. Pewnie znajdziesz, tylko na litośc Boga nie łap byle szybko sie wydac. No bo ja stara emerytka Ci to powiem, że takie małżeństwa sa , ale jak by ich nie było, czyli ogólnie nadal bedziesz samotny. Moja kuzynka jest sama chyba juz z wyboru, bo ona to dopiero ma wymagania, mysle, że musieli by takiego na miare jej wymagań faceta skonstruować. Ale najlepiej jest gadac na forach, czatach. powiem Ci, że ja juz nie długo skończe 65 lat, ale , zeby nie komputer to wiele razy była bym okropnie samotna , w sytuacjach skrajnych , np. gdy zachoruje pies, gdy zalało mi mieszkanie, i wielu , wielu innych stresowych sytuachach by łam komlpetnie osamotniona , wlazłam na fora internetowe i juz miałam porady, wsparcie....chociaz mam męża i to on powinien mnie wspierac, ale czasami jest niestety inaczej.... On nie lubi gadac bynajmniej ze mną Trochę go rozumiem, ja starsza babcia, to wiadomo lepiej pogadac z kumplem albo z kims interesującym. No to co ...pocieszyłam cie?Ja 65 letnia kobieta pocieszam młodego człowieka....
28-05-2009 07:34
Proszę Pani, dziękuję za słowo, ale nie leczy to moją duszę.

Tamta generacja jednak z przed 30-u lat miała inne problemy (niech się Pani nie obrazi, bo coś o tym wiem, ponieważ mam mamę w Pani wieku), a ta generacja, ma już inne cywilizacyjne problemy.

Także muszę Pani powiedzieć, gdybym mógł wyjść sobie na miasteczko i i skinąć palcem - ooo...ta mi się podoba - spróbuję, to pewnie już bym tak dawno zrobił.

Nie wiem czy Pani poczytała chociaż trochę o fobii społecznej w drakońskim wydaniu.Czy wie Pani, że ja się telefonu boję odebrać czasami, a Pani mówi mi tutaj, że syn to miał 2-ie, a teraz trzecią.Zdrowy byk, to niech ma nawet pięćdziesiąt, ja nikomu nie żałuję.

Proszę Panią, niech Pani mnie tylko źle nie odbierze i się nie obraża, ale ja szukam jednej , chociaż jedynej osoby, z którą mógłbym spokojnie, na luziku porozmawiać.I tylko tyle.No niestety musi Pani zaczerpnąć troszku wiedzy na temat mojej "przypadłości", bo inaczej, to będziemy rozmawiać jak głuchy z niewidomym.

Przepraszam, z wielkim szacunkiem do Pani i do Pani przeżytych lat.

Pozdrawiam!!!
Szczecin
28-05-2009 08:31
Witam, witam moi drodzy, wstawać - serwis czeka. Szkoda dnia. U mnie dziś zachmurzenie duże i przelotne opady. samopoczucie w normie.
Lublin
28-05-2009 08:37
Witam U mnie słoneczko ale chłodnawo, co do samopoczucia to zmienne...
czy może ktoś wie co się dzieje z olinką? Ostatnio coś się nie pokazuje na forum.
Gela Sycylia
28-05-2009 08:42
Jakie zachmurzenie? słoneczko pięknie świeci a ja od rana sprzątam nowe mieszkanko ;)
Szczecin
28-05-2009 08:44
Olinka ma jakieś problemy, separuje się. Wiem też, że na początku czerwca ma onkologa, możliwe, że to Ją tak martwi. U mnie pochmurno, nie znaczy, że wszędzie:-P
Lublin
28-05-2009 08:50
Mam nadzieję że nic poważnego nie dolega olince, ja też muszę zaliczyć wizytę kontrolną u onkologa, ale zbieram się do tego jak pies do jeża.
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu1
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.