otórz zacznę od tego ,że nie mam stwierdzonej żadnej konkretnej choroby(na szczęście).Bo też dotychczas nie było powodu,żeby takowej szukac.Jednak od kilku tygodni częściowo stracialm smak,a konkretnie wyczuwanie w potrawach smaku słonego.Co prawda nie jest to bolesne,ale bardzo utrudnia codzienne życzie,zwłaszcza kiedy gotuje się dla całej rodziny.
Może mój problem wyda Wam sie błachy,ale ja nie chciałam się skarżyc,a raczej dociec przyczyny.
Może juz ktos tak miał,no i na jakie podłoże może miec takie coś.A może ktoś wie,czy to odwracalne,czy może zawsze juz będę jadła pokarmy zupełnie bez smaku?
Za wszelkie wpisy będe wdzięczna.