|
Forum
Autor tematu
Marcel (1142)
15-11-2010 11:12
Choroby, Dziecko: Co sądzicie o adopcji, jakie zauważacie jej plusy i minusy? Jak oceniacie proces adopcji w Polsce i stosunek społeczeństwa do takich dzieci?
15-11-2010 12:13
Uważam,że jest to sprawa indywidualna...
Jeżeli ktos potrafi dać wielka miłość,zrozumienie i wychować dziecko na pełnowartościowego człowieka to chylę czoła przed takimi ludźmi,bo każdy zasługuje na normalny dom i normalne życie.Z reguły w zaistniałych sytuacjach najmniej winne sa dzieciątka.Sądzę też,że rodzice adopcyjni popełniaja błąd nie mówiąc dziecku prawdy.Powinno sie etapami przygotowywać do prawdy,gdyż kiedys wyjdzie na jaw i w takim młodym człowieku różne uczucia biorą górę.Koleżanka jak poznała prawdę,znienawidziła adopcyjnych rodziców,że dowiedziała sie dopiero w dorosłym życiu.Po odszukaniu biologicznej Matki....nie wiedziała co z soba zrobić.Po latach minął żal,że ją oddano,nie powiedziano prawdy. Ja zawsze mówię,że jeżeli ktoś czuje się na siłach obdarzyc obce dziecko bezgraniczna miłością to musi być wielkim człowiekiem,gdyż biologiczni rodzice nie dają,lub nie moga dać takiej miłości. 15-11-2010 12:20
A Ty Jolu była byś w stanie? Wiesz...mając swoje dzieci chyba raczej nie.Myślę,że nie podołałabym,bo dziecko to nie tylko "różowy,słodki bobasek".To mały człowiek za którego jestesmy odpowiedzialni cokolwiek by sie nie działo. 15-11-2010 12:24
Ja czuje, że był bym w stanie kochać adoptowane dziecko, nie wiem oczywiście czy tak samo jak urodzone przez żonę ale na pewno można i trzeba je kochać.
15-11-2010 12:28
Ja czuje, że był bym w stanie kochać adoptowane dziecko, nie wiem oczywiście czy tak samo jak urodzone przez żonę ale na pewno można i trzeba je kochać. Każde dziecko trzeba kochać,bo malutki człowieczek na to zasługuje.Poprzez miłość kształtujemy jego charakter, emocje i cała resztę z którą wejdzie w dorosłe życie. 15-11-2010 12:35
Zgadzam się i nie uważam, że dziecko z "bidula" wyrośnie na przestępce.
15-11-2010 12:41
Zgadzam się i nie uważam, że dziecko z "bidula" wyrośnie na przestępce. Marcel jasne,że nie ilu mamy przestępców z normalnych,pełnych i żyjących na wysokim poziomie rodzin? 15-11-2010 13:07
Kwestia pokazania dobra, nawet jak w genach coś złego po rodzicach siedzie to liczy się wychowanie!
15-11-2010 13:24
Takie dzieciątko z domu dziecka potrzebuje ciepla, a przede wszystkim miłości.
Ono i tak jest pokrzywdzone samym faktem , że znajduje się w takiej placówce. Nie uważam , że jest czego się bać, kto nie spróbuje nie bedzie wiedział. Kiedyś myślałam jak to by bylo dać dzieciaczkowi dom.......może jakbym nie miała córci swojej, a w zasadzie na pewno bym wystąpiła o adopcję. Tylko to szereg procedur.....ale jeżeli czegoś bardzo się pragnie..... ![]() Nie wiem dlaczego ludzie podchodzą z pewnym dystansem do adopcji....przecież jeżeli wychowa się z miłością....i odpowiednim podejściem, jest to bez różnicy czy jesteśmy rodzicami biologicznymi, czy nie.... 15-11-2010 14:15
Ja akurat miałam w swojej rodzinie przykład nie adopcji ale rodziny zastępczej. Męża siostra zachorowała i trzeba było zaopiekować sie dwójką dzieci -chłopcem w wieku 8 lat i dziewczynka -7 lat. Najpierw przedyskutowalismy z naszymi dziecmi / chłopcy byli nastolatkami / czy zgadzają sie z nami w podjęciu takiej decyzji , byli za tak jak i my. Dzieci w szkole nie odczuwały /przynajmniej nigdy się nie skarżyły/ że były traktowane inaczej niz inne dzieci a nasi znajomi i rodzina zaakceptowały maluchów /jak ich nazywalismy/ z serdecznością .My z mężem jakbyśmy odmłodnieli bo nasi synowie juz prawie dorośli a tu maluchy którymi trzeba było lekcje z nimi odrabiac do kina z nimi chodzic i na wspólne spacery. Nie kryje że były problemy wychowawcze - wizyty z dziewczynką u psychologów- ale w miare możliwości dawaliśmy rade. teraz chłopiec studiuje w Szczecinie a dziewczynka wróciła do mamy i ukończyła Technikum Hotelarskie . W sumie przebywali u nas 11 lat .
15-11-2010 20:45
Kochane jesteście
![]() 15-11-2010 20:53
Kochane jesteście ![]() Danusiu do póki nie przytrafiła mi sie taka sytuacja...mówię..NIE,ale znając siebie....... 16-11-2010 06:42
No Danusiu
![]() 16-11-2010 07:18
Myślę , że w takiej sytuacji, bym podjęła wyzwanie.Kocham dzieci, więc nie zostawiła bym na pastwę losu.....
17-11-2010 09:22
Sama adopcja pod kątem uczuć już jest trudna a dodatkowo utrudnia to jeszcze procedura
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 0 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.