Choroby, Wodogłowie wrodzone: Czy przy tym schorzeniu warto zażywać leki, czy jakieś pomagają i na co?

Witaj, mam wrodzone wodogłowie , ale nie potrzebuję żadnych leków, oprócz przeciwbólowych. Wydaje mi się , że to zależy od przebiegu choroby i stanu pacjenta, i jak każde leki, na coś pomagają , a na drugie szkodzą , cieszę się jednak , że nie muszę zażywać kolejnych leków, pozdrawiam

witam ja też nie zażywam żadnych leków , oprócz tych przeciwbólowych . ale staram się je zastępować zimnymi kompresami i czasem pomagają . tabletki to ostateczność gdy ból jest już na prawde silny . mam wodogłowie wrodzone i szukam innych starszych od siebie osób aby dowiedzieć się jak przebiega życie z tą chorobą

A jak wygląda sprawa operacji?

Po urodzeniu się, miałem dużą głowę, ale nikt nie przypuszczał, że coś jest nie tak, w końcu -dzięki znajomościom-tato załatwił mi miejsce w CZD-28 lat temu bez tego by się nie obeszło- i w wieku 9 miesięcy byłem operowany, wstawili mi zastawkę, odprowadzającą płyn z mózgowia do otrzewnej, po tej operacji została mi tylko blizna na brzuchu, no i oczywiście zastawka na głowie jest wyczuwalna dotykiem, ale ogólnie rzecz biorąc w niczym mi to nie przeszkadzało, rozwijałem się po operacji bardzo szybko, aby nadrobić zaległości, miałem prawie rok, a jeszcze nie raczkowałem, potem byłem zawsze jednym z najlepszych uczniów w klasie .Ale moje kontrole w CZD zakończyły się w 94r , a to był błąd, bo trzy lata później miałem już silne bóle głowy..i tak przez dwa kolejne lata męczyłem się z bólami...zastawka nie działa, ale kto miał o tym wiedzieć, jak nie byłem pod obserwacją neurologa?
Ale wracając do Twojego pytania, zastawka jest pod skórą, nie jest widoczna gołym okiem, jedynie można ją wyczuć dotykiem, i są ewentualne blizny po wstawieniu jej, szwy !