Witam !
Jeśli komuś się zechce to czytać to będę bardzo wdzięczny i z góry dziękuję .
Mam 17 lat . Wydaje mi się że mam nerwice lękową . Kiedyś byłem uśmiechniętym chłopakiem który dużo czasu spędzał ze znajomymi , w zasadzie codziennie . Od jakichś 2 lat to się zmieniło . Moje objawy :
*codziennie siedzę w domu , nigdzie nie wychodzę - tylko do szkoły
* zerwałem kontakt ze znajomymi - teraz nawet nie umiem się porozumiewać z ludźmi - nie wiem o czym rozmawiać itp. po prostu nie umiem nawiązać kontaktu
*nie potrafię się skupić na nauce .. codziennie siędzę kilka godzin przy książkach ale nawet do nich nie zaglądam .. leżą otwarte , ja próbuję coś czytać lecz niestety nic nie zapamiętuje
*cały czas mam wrażenie że wszyscy się na mnie patrzą i obgadują
* no i tu najgorsze .. boję się gdzieś wychodzić .. mam wrażenie że jak gdzieś pójdę to może stać mi się krzywda , że ktoś mnie pobije lub coś takiego .. nie wiem dlaczego tak jest i bardzo mi to przeszkadza zwłaszcza że chodziłem na sztuki walki więc jako tako umiałbym się obronić . Boję się ludzi którzy idą naprzeciw mnie np. po chodniku lub coś

No i to chyba wszystko .. co radzicie ? Bardzo proszę o pomoc .. bo przez to jaki jestem niszcze sobie młodzieńcze lata życia ciągłym siedzeniem w domu .. zwariować można dziękuję wszystkim którzy postarają się pomódz .. dodam że nie byłem u żadnych lekarzy ..

Pozdrawiam !

Nie napisałeś wszystkiego, coś musiało się wydarzyć w Twoim życiu... jakieś 2 lata temu, prawda?

Zgadza się,przecież taka zmiana nie nastąpiła z dnia na dzień,musiało nastąpić coś poważnego,jakiś przełom. Podaj więcej informacji na ten temat.

Najważniejsze abyś potrafił dojść do ładu z samym sobą, same leki niwelować mogą tylko objawy a nie ich powody.

Powinieneś pójść z tym do psychologa i porozmawiać na ten temat bo każdy lęk ma podłoże w psychice i coś się musiało wydarzyć czego ogólnie nie świadomie nawet możesz się obawiać.Też dużo przeżyłam i mam lęki od 14 roku więc ciebie rozumiem.

Zazwyczaj do nerwicy lękowej dochodzi po jakimś traumatycznym wydarzeniu. Układ nerwowy najprościej mówiąc jest wtedy rozstrojony. W/g mnie nie ma jednej skutecznej metody wyjścia z tej dolegliwości. Aby rozpocząć leczenie należało by poznać przyczynę powstania nerwicy lękowej, by terapia przyniosła oczekiwany rezultat. Dlatego każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Z moich doświadczeń wynika, że najskuteczniejszymi metodami są: psychoterapia, oraz naturalne metody wspomagające leczenie, które nie tylko wyciszą emocje, ale zlikwidują napięcia i doprowadzą organizm do równowagi energetycznej. Jeżeli ktoś jest zainteresowany w/w tematem proszę o kontakt na mail. Wyjaśnię jakich metod używam i co mogę zaproponować.
Życzę zdrowia

Maćku sam sobie z tym nie poradzisz, bo te objawy mogą narastać, koniecznie poradź się lekarza. Sama walcze z tym już od 20 lat i nauczyłam się z tym żyć, bywają remisje że jest lepiej ale to tylko zasługa leczenia i terapii. Rozmowa z kimś bliskim też bardzo pomaga. Pozdrawiam Maćku sam sobie z tym nie poradzisz, bo te objawy mogą narastać, koniecznie poradź się lekarza. Sama walcze z tym już od 20 lat i nauczyłam się z tym żyć, bywają remisje że jest lepiej ale to tylko zasługa leczenia i terapii. Rozmowa z kimś bliskim też bardzo pomaga. Pozdrawiam

witajcie,moj problem polega na tym,ze mam stany lekowe zawsze po wypiciu alkoholu,mam wewnetrzny niepokoj,bole w klatce przeszywajace na wylot,kiedy biegne z tym na pogotowie,bo az do tego dochodzi,okazuje sie ze z moim sercem jest wszystko ok,nie wiem co mam zrobic,boje sie zasypiac na kacu,ale tez tak sie dzieje nawet jak nie pije i wystarczy jakies zaklucie,zawrot goly,zebym juz przez reszte dnia i nocy miec jazdy...

Pewnie nie powinnaś pić. Szczególnie, że póki sama w psychice to wiążesz z wpiciem alkoholu, to te stany będą się automatycznie nakręcać po spożyciu