Kiedy indziej w ogóle odmawia przyjmowania pokarmów lub reaguje wymiotami na próby karmienia, ograniczając się do picia płynów. W krótkim czasie dochodzi do wychudzenia, a nawet wyniszczenia organizmu, które pozostawia często już nieodwracalne zmiany.
Nieleczona anoreksja zabija w ok. 20% przypadków. Dochodzi w niej do utraty łaknienia oraz spadku wagi, co najmniej o 25% poniżej wagi wyjściowej. O anoreksji mówi się, gdy następuje odmowa utrzymania ciężaru ciała powyżej granicy wagi minimalnej dla wieku i wzrostu, intensywny lęk przed przybraniem na wadze lub otyłością, zaburzony obraz własnego ciała tj. osoba chora uważa, że jest zbyt gruba mimo tego, że tak naprawdę jest już wyniszczona.
Anoreksji towarzyszy zwykle zanik miesiączki, osłabienie, mogą dołączyć się dolegliwości ze strony układu krążenia. Nastrój na ogół nie jest wyraźnie obniżony. Nie występują wyraźniejsze objawy zaburzeń psychicznych.
Prawie w każdym przypadku jadłowstrętu konieczna jest hospitalizacja psychiatryczna. Leczenie polega na kompleksowym leczeniu farmakologicznym, psychoterapeutycznym i wychowawczym. Niezbędne jest często karmienie sztuczne, lub dożylne wstrzykiwanie substancji odżywczych.