Choroby, Zdrowie: Nie daj się zimie
05-02-2010 08:37
Choroby, Zdrowie: Krótkie i chłodne dni, przesiadywanie w nagrzanych pomieszczeniach nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Ale są sposoby, które także zimą pozwolą ci zachować humor i wigor.

Zimą najchętniej zaszyłabyś się w domu i wtuliła w wygodny fotel. Skąd to rozleniwienie? To nie tylko kwestia pogody. Niechęć do działania, a także wolniejsza przemiana materii, służą ograniczeniu zużycia energii przez organizm. Kiedyś było ono potrzebne, bo zima nie obfitowała w pożywienie. Dziś go nie brakuje, ale reakcje twojego ciała się nie zmieniły. Tymczasem także w najchłodniejszej porze roku musisz intensywnie pracować. Takie postępowanie wbrew naturze to spory wysiłek dla organizmu. Podpowiadamy ci, co zrobić, żeby nie zaszkodził twojej formie fizycznej i psychicznej.

Cenne mrożonki i kiszonki

Teraz nie ma już takiego wyboru warzyw i owoców jak latem i jesienią, jadasz ich zatem trochę mniej. W rezultacie zaczynasz odczuwać skutki niedostatku witamin i minerałów. Jesteś osłabiona, zmęczona i nie masz humoru. Stajesz się też podatna na infekcje. Oczywiście możesz wesprzeć swój organizm suplementami diety, ale lepiej skorzystać z naturalnych źródeł witamin i soli mineralnych – mrożonych warzyw i owoców. Zerwane w pełni lata, niewiele tracą ze swoich właściwości odżywczych po zamrożeniu. Truskawki, porzeczki, maliny bogate są np. w witaminę C, pobudzającą produkcję interferonu, zwalczającego wirusy. Zielone, żółte i pomarańczowe warzywa obfitują w beta-karoten, przetwarzany w witaminę A. Chroni ona błony śluzowe układu oddechowego przed przenikaniem do ich wnętrza bakterii i wirusów. Mrożonki dostarczą ci także witaminy E, selenu i cynku, które zwiększają odporność i dodają energii. Jedz też kiszonki. Ten sposób konserwowania żywności nie powoduje dużych strat witamin i minerałów, a nawet tworzy nowe. Podczas kiszenia, w wyniku działalności bakterii biorących udział w procesie fermentacji, powstają witaminy z grupy B.

Gaś ukryte pragnienie

Wydaje nam się, że zimą możemy pić mniej, bo nie pocimy się tak mocno jak latem. To błędne przekonanie, bo większość czasu spędzamy w pomieszczeniach z suchym i gorącym powietrzem, które tak wysusza błony śluzowe, że pieką oczy i drapie w gardle. Poza tym, organizm trzeba nawadniać przez cały rok, bo codziennie tracisz w związku z jego normalnym funkcjonowaniem wodę stanowiącą 1–2% wagi twojego ciała. Uzupełniaj ten ubytek. Jeśli nie będziesz tego robić, pojawią się uczucie zmęczenia, osłabienie, kłopoty z koncentracją, zmniejszenie odporności. Inne skutki niedostatku wody w organizmie to m.in. wolniejsza przemiana materii, zagęszczenie krwi (zwiększa ryzyko zawału i udaru), słabsze usuwanie toksyn. Codziennie potrzebujesz ok. 2,5 litra wody. Nie oznacza to jednak, że musisz wypijać blisko dwie butelki mineralnej każdego dnia. Woda jest w owocach, warzywach, zupach, mięsie. Stanowi co najmniej 85% składu każdego napoju bezalkoholowego. W związku z tym równie dobrze jak wodą mineralną możesz nawadniać organizm sokami, herbatą, colą czy napojami izotonicznymi. Nie tylko uzupełniają straty wody, ale dzięki zawartości witamin, soli mineralnych, cukru – dostarczają dodatkowych korzyści: odżywiają i dodają energii. Ponadto rozmaitość napojów w diecie sprawia, że pijesz ich więcej, a przecież o to chodzi. Sięgaj po nie, zanim poczujesz pragnienie, bo gdy ono się pojawi, oznacza to, że już jesteś odwodniona. Pij napoje małymi łykami, aby sukcesywnie uzupełniać straty wody.

Na przekór melancholii

Ogarnia nas zimą z powodu niedostatku naturalnego światła. Powoduje on zwiększenie produkcji melatoniny, hormonu snu, co skutkuje brakiem energii i sennością. Ale brak światła zmniejsza też stężenie nie których neuroprzekaźników, przede wszystkim serotoniny, hormonu szczęścia. A zatem dobrym sposobem na poprawę nastroju jest „doświetlenie organizmu”. Łap każdy promyk światła. Rano włączaj jak najwięcej lamp, żeby w mieszkaniu było jasno. Szybciej się dobudzisz i nabierzesz wigoru. Jadaj też banany i skuś się czasami na czekoladę. Szybko poprawiają humor, bo zawierają tryptofan, niezbędny do produkcji serotoniny. Chrup orzechy. Zawierają magnez i kwasy omega-3, które koją nerwy i działają antydepresyjnie.





Źródło: www.zdrowie.onet.pl

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.