Choroby, Stres: Ludzie, którzy wyjątkowo przejmują się problemami domowymi i zawodowymi, często podczas snu zgrzytają zębami. Jest to szczególnie nasilone u osób, które - zmuszone do konfrontacji z przeciwnościami losu - najchętniej salwują się ucieczką.

Do takich wniosków doszła Maria Giraki z Heinrich-Heine-University w niemieckim Dusseldorfie i jej współpracownicy, którzy zbadali grupę osób cierpiących na bruksism. Tak określana dolegliwość polega na patologicznym tarciu zębami górnej szczęki o zęby dolne, najczęściej w nocy. Jej przyczyny nie są dobrze znane. Wśród możliwych powodów wymienia się właśnie nadmierny stres i zbytnią na niego wrażliwość.

Bruksizm nie jest dolegliwością tak niewinną, jaką zdaje się być na pierwszy rzut oka. Nacisk szczęk bywa tak duży, że może powodować wrażliwość i rozchwianie zębów albo starcie koron zębowych. Prowadzi do bólów mięśni wykorzystywanych podczas żucia, i bólów głowy. Trudno go leczyć - środki uspokajające lub psychoterapia najczęściej nie wystarczają. Ścieraniu zębów można za to zapobiegać, zakładając na noc specjalne silikonowe osłonki.

Giraki sprawdzała, jaki związek zachodzi pomiędzy objawami bruksizmu a różnymi czynnikami stresogennymi i strategią walki ze stresem. Przebadała 69 osób i stwierdziła, że 48 z nich charakterystycznie zgrzyta w czasie snu zębami. Ustaliła, że to zachowanie nie ma nic wspólnego z wiekiem, płcią ani poziomem wykształcenia.

Giraki oceniała na podstawie kwestionariuszy, czy badani przezywają stres - i jak sobie z nim radzą. Jak się okazało, zębami najczęściej zgrzytają ludzie deklarujący, że co dnia doświadczają stresu i miewają kłopoty w pracy. Badaczka zauważyła także, że osoby, które mają największe problemy ze zgrzytaniem, najwyraźniej nie potrafią skutecznie walczyć ze stresem. W trudnych sytuacjach wybierają natomiast postawę "ucieczki". To - zamiast pomagać - zwiększa u nich napięcie.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl