Choroby, Leczenie: Śmiech to zdrowie. Joga to zdrowie. A gdyby połączyć to w całość?

Centrum Live Well w San Diego leczy śmiechem i jogą. Grupa seniorów każdego ranka podskakuje, klaszcze w dłonie i ryczy ze śmiechu w sali ćwiczeń.

Dr Caroline Meeks, którą podopieczni nazywają pieszczotliwie "Dr Funshine", w ramach swych praktyk holistycznych odwiedza centra opieki społecznej i szpitale pragnąc pomóc chorym i samotnym wyleczyć chroniczną powagę. Jej przepis jest prosty: śmiech plus joga. Godzinne ćwiczenia połączone są z zabawami, śpiewaniem i tańcem oraz stymulowanym śmiechem. Doktor Meeks wierzy, że taka metoda jest dobra dla każdego, począwszy od chorych na raka, a na ludziach cierpiących na demencję czy depresję skończywszy.

- Śmiech sprawia, że jesteśmy w stanie stawić czoła problemowi, czujemy się bardziej wdzięczni, pozytywni, radośni - przekonuje dr Meeks.

Nie ma jeszcze zbyt wielu dowodów na oddziaływanie śmiechu na choroby, ale niektóre z badań akademickich wykazały, że śmiech zwiększa poziomy tlenu w płucach, obniża ciśnienie oraz poziom hormonu stresu - kortyzolu. Poza tym już dziesięć lat temu naukowcy z University of Meryland odkryli, że śmiech rozluźnia arterie i wzmaga funkcje naczynek krwionośnych.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl