Choroby, WZW C: Statystyki dotyczące zakażeń wirusem HCV w Polsce, ukazują poważny problem wśród Polaków. Co można zrobić?

W Polsce ponad 700 tysięcy osób jest zakażonych wirusem HCV, ale tylko 50 tysięcy przypadków jest zdiagnozowanych i leczonych. HCV wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C). Choroba ta nawet przez kilkadziesiąt lat może przebiegać bezobjawowo, natomiast nierozpoznana prowadzi do poważnych zmian wątrobowych, marskości wątroby i raka wątroby, dlatego określa się ją mianem "cichego zabójcy".

- Pacjenci zdiagnozowani i leczeni to w Polsce wierzchołek góry lodowej - podkreśliła Małgorzata Pawłowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wieku Rozwojowego w Bydgoszczy. Jak informuje Pawłowska tylko u około 20-25 proc. chorych zakażenie HCV jest ostre - ustępuje ono następnie spontanicznie bez przechodzenia w stan chroniczny. Z kolei zakażenia w 80 proc. przypadków przechodzą w postać przewlekłą, która bardzo często nie jest rozpoznawana ze względu na mało charakterystyczne objawy: osłabienie, rozdrażnienie, zaburzenia pokarmowe, objawy grypopodobne. Do tej pory nie została wynaleziona szczepionka na wirusa.

U około 80 proc. osób do zakażeń dochodzi w szpitalach. Jednak zarazić się wirusem można nie tylko tam, ale także podczas wizyty u kosmetyczki, fryzjera, przy używaniu wspólnej szczoteczki do zębów, maszynki do golenia. Autorzy programu chcą uświadomić społeczeństwu zagrożenia związane z wirusem HCV, ograniczyć jego przenoszenie się. Wirus przenosi się głównie przez krew. Szacuje się, że w Polsce 80 proc. zakażeń HCV jest skutkiem zabiegów medycznych, zwłaszcza drobnych jak zastrzyki lub pobieranie krwi. Do grup ryzyka należą osoby, którym przetaczano krew lub preparaty krwiopodobne przed 1993 rokiem, kilkukrotnie hospitalizowani, pracownicy służby zdrowia, straży pożarnej, policji narażeni na urazy, narkomani, osoby, które mają tatuaże.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl