Spożywanie pokarmów bogatych w sól prowadzi do chorób układu krążenia i nerek. Naukowcy odkryli jednak jej pozytywny wpływ na zdrowie.

"Physiology & Behavior" opublikuje w lipcu artykuł, w którym badacze z Uniwersytetu Stanu Iowa odkryli, że sól wpływa na poprawę samopoczucia. Zdaniem autorów pracy, badania te mogą tłumaczyć to, że ludzie spożywają duże ilości soli, mimo, iż mają świadomość, że jej nadmiar wpływa destrukcyjnie na ich zdrowie. 

Naukowcy przeprowadzili eksperymenty na szczurach, z których wynikło, że brak chlorku sodu (zwanego popularnie solą kuchenną) wiąże się z niemożnością odczuwania przez nie przyjemności. Istnieje możliwość, że zbyt mała ilość soli w organiźmie może u ludzi powodować stany depresyjne.
 
Chlorek sodu reguluje bowiem znaczną część podstawowych procesów fizjologicznych, m. in. przewodzenie informacji między komórkami nerwowymi mózgu.

W dzisiejszych czasach problemem staje się jednak raczej zbyt duża ilość spożywanej soli niż jej brak w diecie. Jedzenie paczkowanej żywności, bądź produktów typu instant doprowadziła do tego, że przeciętny obywatel świata spożywa dziennie 10 gramów soli. Zalecanne dzienne jej spożycie nie powinno zaś przekraczać 4 gramów.






Źródło: www.doz.pl
Zdjęcie: www.doz.pl