Choroby, Zdrowie: Komary, kleszcze i inne
13-06-2011 09:15
Choroby, Zdrowie: Przed nami lato i wakacje ale aby cieszyć się z tego czasu, zadbajmy o pare spraw bo owady też mają lato...

Zła pogoda i... komary – to dwie najczęściej podawane przez Polaków przyczyny zepsutych wakacji. I trudno się dziwić – kiedy swędzi nas całe ciało, nie jest łatwo cieszyć się słońcem, odpoczynkiem czy miłym towarzystwem. Ale jest i dobra wiadomość – komary da się odstraszyć!

Czego boimy się na wakacjach?

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP, aż 72% Polaków najbardziej boi się, że długo wyczekiwany urlop zepsuje im brzydka pogoda. Na drugim miejscu znalazły się uprzykrzające nam życie, bezlitośnie gryzące komary – wskazało je 34% badanych. Nieco mniej, bo 30%, obawia się kiepskich warunków zakwaterowania. Na dalszych pozycjach uplasowały się: towarzystwo, niesmaczne jedzenie oraz warunki inne niż w ofercie biura podróży. Z pozoru wydaje się, że rzeczy tych boimy się głównie dlatego, że sami nie mamy na nie zbyt wielkiego wpływu. Ale niekoniecznie musi tak być – przynajmniej w przypadku komarów.

Jedź tam, gdzie bezpieczniej

Pierwszą decyzją, która może nas ochronić od niechcianych, bzyczących towarzyszy urlopu, jest wybór miejsca, w które pojedziemy. W grupie największego ryzyka są rejony położone wzdłuż rzek, które w ciągu ostatnich lat wystąpiły z brzegów zalewając rozległe tereny: w 2010 roku były to województwa: dolnośląskie (wzdłuż Odry i Nysy), opolskie (wzdłuż Odry i jej dopływów), małopolskie i śląskie (wzdłuż Wisły i jej dopływów), podkarpackie wzdłuż Sanu, Wisłoka i Wisłoki, a także zachodnia część Lubelszczyzny – czyli praktycznie cała południowa połowa Polski poza terenami górskimi i podgórskimi (gdzie spływ wód powodziowych jest szybki i nie tworzą się trwałe zastoiska). Obecnie, wobec niskiego poziomu wód w rzekach nie musimy obawiać się plagi, ale w przypadku powtórzenia się powodzi, komary pojawią się bardzo szybko – po ok. dwóch tygodniach od utworzenia się zastoisk wody - i od razu w wielkiej liczebności – mówi Elżbieta Wegner z Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk. Larwy komarów rozwijają się w wodzie stojącej - najczęściej w rozmaitych, nawet krótkotrwałych naturalnych zbiornikach słodkowodnych - w rozlewiskach, kałużach, rowach przydrożnych, wśród szuwarów jezior i stawów itp., a nawet w wypełnionych wodą dziuplach drzew liściastych – wyjaśnia..

Nie daj się!

Nie oszukujmy się jednak - latem nie da się całkowicie uniknąć kontaktu z komarami; trzeba się więc umieć przed nimi obronić.

Po pierwsze, pamiętajmy o odpowiednim ubraniu – zakładając długie rękawy i długie nogawki jesteśmy mniej narażeni na to, że insekty zaatakują naszą skórę. Dodatkowo, wybierajmy stroje jasne, gdyż komary kierują się raczej w stronę ciemnych kolorów.

Po drugie, starajmy się nie robić tego, co często jest naszym automatycznym odruchem, czyli nie oganiajmy się. Komary mają duże oczy rejestrujące ruch i nasze machające na wszystkie strony ręce, zamiast odstraszać, jeszcze bardziej zachęcają je do ataku.

I w końcu, warto zaopatrzyć się w specjalne preparaty odstraszające – spraye, żele. Zapewnią nam one specjalną barierę ochronną, przez którą komarom będzie trudniej się przedostać.

Często zastanawiamy się też, dlaczego jednych z nas komary atakują błyskawicznie, podczas gdy inni potrafią przetrwać cały wieczór nad jeziorem czy rzeką bez choćby jednego ukąszenia. Powodów może być kilka: silniej wabimy komary podczas wysiłku fizycznego, kiedy wyczuwają zapach potu; poza tym zależy to od czynników indywidualnych, takich jak rodzaj diety, stan zdrowia, specyficzny zapach każdego człowieka czy używane przez niego kosmetyki. Chcąc się uchronić przed atakiem, dobrze jest zrezygnować z mocnych, „wabiących” środków – perfum, mydeł – mogą one okazać się dla komarów dodatkowym czynnikiem przyciągającym.

A jednak...

Niestety, nie zawsze uda nam się skutecznie obronić. Wtedy ważne jest, aby szybko załagodzić skutki ataku i nie doprowadzić do tego, by całkowicie zepsuły nam one urlop. Dobrze jest zawsze mieć przy sobie specjalny preparat po ukąszeniu, np. spray lub żel chłodzący, i zastosować go od razu, gdy tylko zauważymy na skórze coś podejrzanego i swędzącego. Jest wtedy spora szansa, że uda nam się uniknąć piekących bąbli, które zamienią nasze wakacje w pasmo narzekań.

Uwaga, kleszcz!


Żeby nie było tak prosto, komary to nie jedyne insekty, które zagrażają nam latem. Równie, a może nawet bardziej, niebezpieczne są kleszcze. Dlatego i w tym wypadku warto osłaniać ciało, zaopatrzyć się w specjalne preparaty odstraszające, a po wycieczce do lasu koniecznie sprawdzić, czy na naszym ciele nie została przypadkiem nieprzyjemna pamiątka – właśnie w postaci kleszcza.

Źródło: www.zdrowie.onet.pl

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.