Choroby jamy ustnej, starzenie się, protezy zębów, implanty, stomatologia estetyczna: Protezy, których nie trzeba się wstydzić
19-04-2013 08:48
Choroby jamy ustnej, starzenie się, protezy zębów, implanty, stomatologia estetyczna: Protezy, których nie trzeba się wstydzić. Kłapiąca, sztuczna szczęka babci? A może szklanka na nocnym stoliku, w której szczerzy się do nas proteza? Prawda, że taka wizja jest dość przerażająca? A może istnieją rozwiązania, które uchronią nas przed tą smutną perspektywą? Zobaczmy, co w kwestii protez oferuje nam współczesna stomatologia.

To, że Polacy są szczerbatym narodem to nie żadna nowość. Pierwszy ząb nieraz tracimy już nawet wraz z osiągnięciem pełnoletności. Dodatkowo jesteśmy strasznymi dentofobami i jak w efekcie domina tracimy kolejne zęby. Po protezy do gabinetów stomatologicznych przychodzą czasem osoby przed pięćdziesiątką, jedna czwarta 65-latków nie ma ani jednego zęba. Statystyki są ponure, ale nie pozostawiają złudzeń co do stanu zdrowia zębów Polaków.

Trzecie zęby – dlaczego tak nielubiane?

Standardowo, większość Polaków, która staje przed koniecznością wykonania uzupełnień protetycznych, wybiera tradycyjną, ruchomą protezę z różowego akrylu i… narzeka. – Niezadowolenie pacjentów z takiego rozwiązania w ogóle nie dziwi. Tradycyjna proteza jest bowiem duża i pacjent zawsze będzie czuł, że ma w jamie ustnej ciało obce. Dodatkowo proteza taka jest niestabilna, może wypaść w najmniej odpowiednim momencie, zmniejszona jest siła żucia, co oznacza, że pacjent nie może gryźć twardych pokarmów, nie mówiąc już o tym, że w przypadku dużej płytki podniebiennej, zmniejszone są doznania smakowe – mówi lek. stom. Bartosz Nowak.

Zapomnij o twardych jabłkach i orzechach? Niekoniecznie

Tradycyjna proteza utrzymywana jest na błonach śluzowych jamy ustnej (czyli dziąsłach), i to na nie wywierany jest główny nacisk podczas przeżuwania pokarmów. Jak wynika z szacunków naukowców, użytkując tradycyjną protezę, pacjent posiada jedynie 25 proc. wyjściowej siły żucia, którą posiadałby mając swoje własne zęby. – To oznacza, że można zapomnieć o twardych pokarmach takich jak jabłka czy orzechy. Siła towarzysząca gryzieniu takich produktów mogłaby spowodować pęknięcie lub złamanie takiej protezy i duży problem dla pacjenta – wyjaśnia stomatolog.

Wyjściem z tego jest wykonanie nowoczesnej protezy stabilizowanej na implantach. – Proteza stabilizowana na implantach, zarówno wyjmowana jak i stała, powoduje, że nacisk towarzyszący przeżuwaniu pokarmów przenoszony jest bezpośrednio na implanty i kość, a nie na dziąsła. Dzięki temu pacjent zachowuje taką samą siłę żucia jak przy swoich naturalnych zębach i nie odczuwa pogorszenia jego jakości – mówi dr Bartosz Nowak.

Oprócz możliwości cieszenia się ulubionymi potrawami, inna rzecz, na jaką zwracają uwagę pacjenci przy wyborze odpowiedniej protezy to także komfort jej użytkowania. – Proteza ruchoma może być niedopasowana, może gnieść lub obcierać dziąsła, co jest bardzo bolesne. Poza tym konieczne jest aplikowanie specjalnego kleju, a i tak nieraz zdarza się, że podczas emocjonującej rozmowy bądź w salwie śmiechu, proteza taka może wypaść narażając jej użytkownika na duże skrępowanie. Dlatego pacjenci coraz częściej wybierają protezy mocowane w jamie ustnej na stałe, gdyż czują się znacznie pewniej, a poza tym taka proteza jest znacznie mniejsza od tej tradycyjnej, więc dużo łatwiej się do niej przyzwyczaić. Ceny takich rozwiązań też stopniowo spadają, dzięki czemu są one coraz bardziej dostępne, nawet dla osób o przeciętnych dochodach – mówi dr Bartosz Nowak.

Gorsze gryzienie to gorsza pamięć?

Obniżenie siły żucia wpływa nie tylko na pogorszenie gryzienia, ale jak dowiedli uczeni, wpływa także na pogorszenie funkcji poznawczych. Zespół naukowców z Instytut Karolinska i Uniwersytetu w Karlstad poddali badaniom blisko 600 osób powyżej 77. roku życia. Wyniki ich badań opublikowano w „Journal of the American Geriatrics Society", a wnioski, do jakich doszli, były zaskakujące. U tych osób, które utraciły zęby i miały problemy z przeżuwaniem twardego jedzenia, zaobserwowano dużo wyższe ryzyko wystąpienia demencji i zaburzeń funkcji poznawczych takich jak: zapamiętywanie czy zdolność podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów. – Ta zależność może mieć swoją przyczynę w zmniejszonym przepływie krwi w mózgu, która występuje przy gorszym przeżuwaniu – komentuje dr Nowak.

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.