W Polsce próchnica jest nadal uważana za najczęstszą chorobę przewlekłą występującą u dzieci.

W krajach rozwiniętych, w Europie notuje się obniżanie zapadalności na próchnicę oraz schorzenia dziąseł. U nas ten spadek jest niepokojąco powolny.

W Polsce próchnica jest nadal uważana za najczęstszą chorobę przewlekłą występującą u dzieci. Choroba ta, nie tylko niszczy zęby, ale wpływa znacząco na zdrowie całego organizmu ale również wpływa negatywnie na stan całego organizmu.

Badania epidemiologiczne są prowadzone w ramach realizacji programu "Monitoring zdrowia jamy ustnej". Koordynatorem programu jest prof. dr hab. n. med. Maria Wierzbicka.

W 2008 roku program objął dzieci w wieku 6 i 15 lat oraz młodzież w wieku 18 lat - były to badania epidemiologiczne stanu zdrowia jamy ustnej dzieci, socjomedyczne i ankietowe ich wychowawców / nauczycieli.

Wyniki są nadal zasmucające. Tylko 14,6 proc. badanych sześciolatków było wolnych od próchnicy. Liczbę zębów z ubytkami próchnicowymi równą lub przekraczającą cztery zęby stwierdzano u większości badanych dzieci (61,0 proc). Ponadto dzieci w wieku przedszkolnym na ogół nie mają leczonych zębów.

Jak podają autorzy opracowania monitoringu, nasilenie próchnicy u dzieci w wieku sześciu lat jest bardzo wysokie i utrzymuje się w ciągu ostatnich 13 lat (1995 - 2008) na niezmiennie wysokim poziomie.





Źródło: www.doz.pl
Zdjęcie: www.images.google.pl