Ministerstwo Zdrowia po środowym posiedzeniu komitetu pandemicznego, pastonowiło, że pacjenci podejrzani o zachorowanie na świńską grypę, powinni być oddzieleni w poczekalni od innych chorych i mieć maseczki.

Resort zdrowia apeluje aby pacjenci u których wystąpiły objawy choroby, zgłaszali się do lekarzy pierwszego kontaktu lub jeśli to nie możliwe, do szpitali.

Zaleca się także aby osoby mające bliskie lub intymne kontakty z chorym, zgłaszały się również do lekarza.

Lekarz ustala m.in czy pacjent odbył nie dawno jakąś podróż zagraniczną do krajów w których szerzy się choroba lub czy miał kontakt z chorym.

Lekarz decyduje o leczeniu w warunkach domowych lub hospitalizacji - zależnie od stanu pacjenta. Leczenie w szpitalu zakaźnym powinno dotyczyć w pierwszej kolejności ciężkich przypadków zachorowań. Jeżeli zaleci leczenie w domu, przekazuje choremu lub jego opiekunom zalecenia dotyczące opieki nad chorym na grypę. Informuje też pacjenta, iż w przypadku wystąpienia objawów grypy u innych domowników oni także powinni niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Jeśli postanawia hospitalizacje, lekarz ma kierować chorego do najbliższego szpitala lub oddziału zakaźnego.

Zaleca się nie przewożenie chorych środkami transportu zbiorowego.

Objawy nowej grypy są podobne do towarzyszących grypie sezonowej:
- osłabienie,
- brak apetytu,
- kaszel,
- a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka.

We wtorek rząd przyznał Ministerstwu Zdrowia ponad 2,5 mln zł na dofinansowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem pandemii świńskiej grypy. Pieniądze są przeznaczone na sprzęt diagnostyki wirusologicznej i molekularnej dla laboratoriów wojewódzkich stacji sanepidu.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl