Pioruny to silne wyładowania elektryczne w atmosferze. Spektakularnie piekne i olśniewające... lecz także niesamowicie niebezpieczne.

Wiedziałam, że gdy tylko niebo zasnują chmury, zadzwoni telefon. - Czemu odbierasz? - Ponieważ dzwonisz, mamo. - Odłóż słuchawkę, załóż trampki i zejdź do piwnicy.

Mama od zawsze opowiadała historię, jak była młoda i piorun poraził ją właśnie przez telefon. I my powinniśmy jej słuchać.

Badania donoszą, że każdego roku około 400 osób zostaje uderzonych przez błyskawicę, około 60 z nich ginie, a setki cierpią trwałe uszkodzenia zdrowia. 

Burza bardzo często stwarza pozory bezpieczęństwa. Jednak mówi się czasem o  „gromach z jasnego nieba”, które potrafią uderzać przy czystym, nie zachmurzonym niebie, nawet w punkt oddalony 15 km od miejsca gdzie pada deszcz. Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna uważa, że jedynym sposobem na zapewnienie sobie bezpieczeństwa jest natychmiastowe udanie się do bezpiecznego budynku lub pojazdu, gdy tylko usłyszymy grzmoty.

Bezpieczny budynkiem nazywamy taki który posiada pełne zadaszenie, ściany, podłogę, kanalizację lub piorunochrony (w przypadku uderzenia błyskawicy, prąd elektryczny powędruje albo kanalizacją albo piorunochronem do ziemi).

Ważne też aby trzymać się z dala od pryszniców oraz innych źródeł wody, telefonów i innego sprzętu elektronicznego.

Jeśli chodzi o bezpieczny pojazd, to jest to taki z pełnym metalowym zadaszeniem. To nie opony chronią nas przed porażeniem, a metalowy dach i boki, które odprowadzają prąd do opon, a dopiero one do ziemi.

Przebywanie na otwartej przestrzeni to jeden z największych czynników niebezpieczęństwa podczas burzy. Możemy jednak „nieco zredukować” ryzyko porażenia, jeśli będziemy trzymać się z dala od wody, wysokich, samotnie stojących drzew czy innych wysokich obiektów oraz jakiegokolwiek metalu.

Stara zasada mówiąca, że najlepiej jest położyć się plackiem na ziemi, została zastąpiona zaleceniem by przykucnąć ze złączonymi stopami, schylić głowę i zatkać uszy. Rzecz w tym żeby znajdować się jak najniżej a jednocześnie jak najmniejszą powierzchnią ciała stykać się z ziemią.

Ludzie porażeni piorunem nie są naładowani elektrycznie i można ich śmiało dotykać. Należy szybko wezwać pogotowie i spróbować pomóc poprzez reanimację serca które bardzo często staje czy też sztuczne oddychanie jeśli uderzony piorunem nie oddycha.

Trzy sekundy to jeden kilometr, liczymy sekundy miedzy błyskawicą a grzmotem. Jeśli minie nie więcej jak 30 sekund, burza oddalona jest od nas o około 10 km. Należy znaleźć schronienie i przeczekać około pół godziny od ostatniego uderzenia pioruna,  by móc bezpiecznie wyjść.
Nie należy chować się w ziemiankach, namiotach, altankach oraz w pobliżu wody lub metalu.

Mimo panującego odmiennego przeświadczenia, błyskawica może uderzyć dwa razy w to samo miejsce, więc należy wystrzegać się miejsc szczególnie narażonych na uderzenie pioruna.

Telefony są jedną z głównych przyczyn porażenia w zamkniętych pomieszczeniach, piwnice są bezpieczne a założenie trampek tak naprawdę nie robi żadnej różnicy, tak więc 2 na 3 mamo to całkiem niezły wynik!







Źródło: www.zdrowie.onet.pl