Śledziona wcale nie jest nic nie znacząca
03-09-2009 08:42
Naukowcy na łamach pisma "Science" rozwiali kolejny mit. Śledziona - wbrew temu, co mówiono i pisano o niej przez stulecia - pełni w ludzkim organizmie ważną funkcję - jest magazynem monocytów, komórek walczących z zakażeniami i naprawiających szkody.

Śledziona to lity, ciemnopurpurowy narząd o wadze około 150 gramów, ulokowany w górnej części jamy brzusznej, pomiędzy żołądkiem a lewą nerką. Przez wiele wieków za sugestią Hipokratesa i Galena kojarzono ją z "czarną żółcią" (po grecku - melas chole) i melancholijnym ("śledzienniczym") usposobieniem, o którym pisał choćby Baudelaire.

Nie potwierdziły tego badania naukowe - okazało się natomiast, że śledziona w okresie płodowym bierze udział w wytwarzaniu nowych krwinek, a po urodzeniu wytwarza przeciwciała i usuwa stare, zużyte krwinki. Nie jest niezbędna do życia - często pękniętą śledzionę usuwa się po wypadku, by powstrzymać krwawienie, dlatego uchodziła za narząd "drugiej kategorii".

Jednak zespół naukowców z Massachusetts General Hospital i Harvard Medical School, w którego skład wchodził nasz rodak, dr Filip Świrski z Harvardu, dokonał odkrycia, które powinno zmienić poglądy na rolę śledziony.

Okazało się, że narząd ten magazynuje wielką liczbę komórek odpornościowych, zwanych monocytami i w razie poważnego zagrożenia, na przykład zawału serca, zranienia czy inwazji bakterii, wysyła monocyty do akcji. W razie zawału to monocyty usuwają martwe komórki mięśniowe i tworzą bliznę.

Autorzy badań porównują śledzionę do koszar, w których armia czeka na zadania - co jest pod względem strategicznym lepsze, niż każdorazowa mobilizacja rezerwistów. Wcześniej naukowcy przypuszczali, że armia monocytów wyrusza raczej ze szpiku (gdzie zresztą powstają te komórki), a nie śledziony. Tymczasem to właśnie śledziona zawiera 10 razy więcej monocytów, niż znajduje się w krwioobiegu.

Badania prowadzono na myszach. Jednak zdaniem badaczy odnoszą się one również do ludzi. Odkrycie roli śledziony raczej nie zmieni postępowania chirurgów w stanach zagrożenia życia - nadal będzie usuwana w razie pęknięcia i krwotoku. Jednak trzeba będzie traktować takie zabiegi poważniej.

W roku 1977 na lamach "The Lancet" opublikowano badania porównujące losy 740 amerykańskich weteranów II Wojny Światowej, którym z powodu obrażeń odniesionych w walce usunięto śledzionę. W porównaniu z podobną grupą weteranów, którzy mimo ran zachowali śledzionę, w pierwszej grupie dwa razy częściej dochodziło do zgonów z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego. Być może warto więc przeprojektować na przykład ochraniacze stosowane w sportach walki czy ubiory motocyklistów, by lepiej chroniły śledzionę.




Źródło: www.zdrowie.onet.pl

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.