|
Aktualności
Zmagania Polaków z rakiem
09-02-2009 15:15
390 tys. - tylu z nas cierpi dziś z powodu choroby nowotworowej. Na szczęście mężczyźni w Polsce coraz rzadziej chorują na raka płuca, a kobiety rzadziej umierają z powodu raka piersi
![]() Fot. AP Podział komórki raka szyjki macicy ![]() Ilu chorych przeżywa 5 lat od postawienia diagnozy ![]() Raport z najnowszymi danymi - z 2006 r. - sporządzili specjaliści z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów warszawskiego Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie. W Polsce na nowotwory w 2006 r. zachorowało 126 tys. osób, a 91,5 tys. - zmarło. Tylko nieznacznie więcej niż w poprzednim roku (zachorowało 500 osób więcej, a zmarło - ponad 1200 osób więcej). Nowotwory wciąż stanowią drugą, po chorobach układu krążenia, przyczynę zgonów w Polsce - 26 proc. w przypadku mężczyzn i 23 proc. w przypadku kobiet. Z czym jest lepiej Najczęstszym nowotworem złośliwym atakującym mężczyzn jest rak płuca. Odpowiada za prawie 24 proc. wszystkich zachorowań i aż 32 proc. zgonów. Paradoksalnie to jednak właśnie na tym polu można mówić o sukcesie. - W czasie ostatniej dekady udało się wreszcie wpierw zahamować, a potem nawet zmniejszyć liczbę nowych zachorowań na raka płuc - mówił wczoraj prof. Witold Zatoński, główny autor raportu. Co cieszy, spadek ten jest szczególnie widoczny wśród mężczyzn młodych i tych w średnim wieku - w tej grupie liczba nowych zachorowań zmniejszyła się o 1500 rocznie. W przypadku pań rak piersi wciąż zajmuje pierwsze miejsce zarówno pod względem zachorowań (22 proc.), jak i zgonów (13 proc.). W dodatku, jak podaje raport, liczba zachorowań stale wzrasta. Ale są też pozytywy. Przede wszystkim wzrost zachorowań świadczy o tym, że znacząco poprawiła się diagnostyka - po prostu wykrywamy więcej przypadków raka piersi niż dawniej. - Sukcesem jest to, że pomimo wzrostu zachorowań liczba zgonów utrzymuje się na stałym poziomie, a nawet przejawia tendencje spadkowe - piszą autorzy raportu. To dowód na to, że coraz więcej nowotworów piersi jest wykrywanych na wcześniejszym etapie choroby i dzięki temu są skuteczniej leczone. Powoli poprawiają się też statystyki dotyczące raka szyjki macicy - zwanego hańbą polskiej medycyny (w niektórych krajach Europy już żadna kobieta nie umiera z powodu tej choroby). Z powodu tego nowotworu w 2006 roku zmarło ponad 1800 kobiet, jednak, jak przewidują autorzy raportu, w najbliższych latach należy oczekiwać, że ich liczba będzie się stale zmniejszać. To również, podobnie jak w przypadku raka piersi, zasługa zakrojonych na dużą skalę programów wczesnej profilaktyki. Z czym jest gorzej O ile wiadomości dotyczące raka płuca u mężczyzn napawają pewnym optymizmem, o tyle u kobiet jest dokładnie na odwrót. Nowotwór ten zajmuje u pań trzecie miejsce pod względem częstości zachorowań (5075), ale już drugie pod względem zgonów (5108). Co więcej, w liczbie zgonów praktycznie zrównał się, a w siedmiu województwach nawet już wyprzedził dotychczasowego lidera - raka piersi. I ma być jeszcze gorzej. - Wzrost zachorowań i zgonów z powodu raka płuc wynika z tego, że kobiety urodzone pomiędzy 1940 a 1960 rokiem wchodzą w wiek, w którym choroba ta atakuje najczęściej. A to właśnie w tych rocznikach ogromnie zwiększyła się liczba pań sięgających po papierosy - tłumaczył prof. Zatoński. W przypadku mężczyzn (ale też kobiet) niepokój wzbudza coraz większa liczba zachorowań na raka jelita grubego. Tych chorych przybywa najszybciej - podkreślali autorzy raportu. Kluczowe pięć lat Podczas wczorajszej konferencji po raz pierwszy w Polsce przedstawiono tzw. wskaźniki przeżyć 5-letnich dla całej populacji kraju. Powstały na podstawie danych zebranych pomiędzy 1999 a 2002 rokiem. Ten wskaźnik mówi, jaki odsetek pacjentów przeżywa pięć lat od postawienia diagnozy. Dlaczego akurat bierze się pod uwagę okres pięciu lat? Bo to w onkologii swoista granica pokazująca skuteczność leczenia. - Jeżeli pacjent przeżyje pięć lat od postawienia diagnozy, w praktyce uznaje się go za wyleczonego, tj. ryzyko zgonu z powodu tego nowotworu jest dla niego praktycznie takie samo jak dla osoby zdrowej - mówiła dr Urszula Wojciechowska, jedna z autorek raportu. W Polsce najgorsze wskaźniki przeżyć notuje się dla raka płuca. - Pięć lat od postawienia diagnozy przeżywa tylko blisko 10 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet. Źródło: Gazeta Wyborcza |
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 0 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.