Raz, drugi i trzeci… Czy to nie dziwne? Przecież zawsze lubiłaś się kochać, a tymczasem teraz kompletnie nie masz na to ochoty! Warto pomyśleć, dlaczego. 

ON PRZESTAŁ BYĆ DLA MNIE ATRAKCYJNY

Szał ciał i motyle w brzuchu nie mogą trwać wiecznie. Zdawałaś sobie z tego sprawę, gdy zaczęliście ze sobą być. Ale nawet przez myśl ci nie przeszło, ze ten smukły, zadbany chłopak może zamienić się po dziesięciu latach w pana z dwudziestoma kilogramami nadwagi i zadyszka. Oczywiście, kocha się nie za wygląd. Ale on także się liczy, i to bardzo – zresztą, zapytaj o to jakiegokolwiek faceta! Dbasz o siebie? Farbujesz odrosty, katujesz się dietami? Masz prawo oczekiwać, ze i twój kochanek o siebie zadba. Nie mów mu, ze cię nie pociąga, bo sprawisz mu przykrość. Spróbuj inaczej: wyciągnij stare zdjęcia i pozachwycaj się nim na tych fotografii ach. Może zaskoczy? Jeśli nie – wprowadź w domu reżim zdrowego żywienia i odchudź swojego partnera (wyślij do dentysty, kosmetyczki). On będzie mówił, ze dla niego to nieważne – ty mów, ze dla ciebie – owszem. Zgodzi się dla świętego spokoju. 

ZACZĘŁAM BRAĆ PIGUŁKI

Gdy bierzesz tabletki, znajdujesz się w stanie, który można określić „hormonalną ciążą”. I twoje libido może się zmniejszyć. Porozmawiaj o tym ze swoim ginekologiem – być może zmiana leku pomoże, a może trzeba zastanowić się nad inna metoda antykoncepcji?

WŁAŚNIE SIĘ POKŁÓCILIŚMY

Niektórzy panowie każdą domową awanturę chcieliby zakończyć w łóżku. Mężczyźni inaczej odczuwają emocje niż kobiety. Czują pobudzenie wynikające ze zdenerwowania, ale bardzo łatwo zamieniają je w swojej głowie w… podniecenie. Tymczasem kobieta, która jest wściekła, zraniona czy rozżalona, nie chce się kochać, chce przeprosin i czasu, by się uspokoić. Porozmawiaj szczerze z ukochanym. Wytłumacz mu, co czujesz i zapewnij, ze chętnie pobaraszkujesz z nim w łóżku, ale nie bezpośrednio po ostrej wymianie zdań.

NIEDAWNO URODZIŁAM DZIECKO

Twój partner był wyrozumiały, gdy w czasie ciąży mówiłaś mu, ze nie chcesz się kochać. Ale urodziłaś kilka miesięcy temu i jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, byście żyli jak dawniej. Kobieta, która ma maleńkie dziecko, przestawia się na zupełnie inny tryb funkcjonowania. Natura zadbała o to, byśmy świata poza maluchem nie widziały. Ale ty postaraj się jednak dostrzec obok siebie także twojego mężczyznę: nie tylko jako ojca dziecka, ale i twojego kochanka. To ważne dla ciebie, dla niego, dla waszego związku. I dla dziecka – żeby żyło w normalnej rodzinie, a nie uczepione spódnicy zakochanej w nim mamusi.

JESTEM CHORA

Może nawet o tym nie wiesz. Brak ochoty na seks może tez być jednym z symptomów choroby: cukrzycy, niedoczynności tarczycy, zaburzeń hormonalnych na innym podłożu… Także menopauzy – choć to, oczywiście, nie jest choroba. Zastanów się, czy oprócz zmian w sferze seksualnej nie pojawiły się inne, w innych dziedzinach życia. Porozmawiaj ze swoim lekarzem, może zleci ci podstawowe badania.

NIE CZUJĘ SIĘ ATRAKCYJNA

Może trochę przytyłaś, może niedawno rodziłaś, może stało się coś innego, co sprawiło, ze przestałaś czuć się zadowolona ze swojego ciała. Odrzucasz kochanka, bo nie chcesz być dotykana, nie chcesz czuć się „ciałem”. I trochę się tez wstydzisz. Zastanów się: czy możesz zrobić coś, by poczuć się ze sobą dobrze i czuć się piękna? Może wystarczy drobiazg – wizyta w SPA, masaż, kąpiel w pachnących olejkach. I jeszcze jedno: twój kochanek ma na ciebie ochotę, wiec chyba nie jest tak źle.

MIĘDZY NAMI ŹLE SIĘ DZIEJE

Może na co dzień udaje ci się to ukrywać. Grasz przykładną żonę, a on wzorowego męża. Wszyscy wokół sadzą, ze jesteście małżeństwem idealnym. Ale, jeśli nie ma innych przyczyn natury medycznej czy psychologicznej, a ty nie masz ochoty na seks – to dowód, ze coś się sypie. Nie sądź, ze odpuścisz pożycie, bo nie jest takie ważne, i jakoś przetrwacie. Seks jest jednym z fundamentów związku – jeśli go zabraknie, wasza relacja zacznie przypominać zamki na lodzie… Zrób z tym coś. Idź na konsultacje do psychologa, a jeszcze lepiej – seksuologa. Białe małżeństwa maja racje bytu, gdy oboje partnerzy świadomie rezygnują z pożycia. Jeśli mężczyzna chce się kochać, a kobieta wciąż go odtrąca – wcześniej czy później ich związek się rozpadnie.






Źródło: www.zdrowie.onet.pl