W okresie lata, przesiadywanie na słońcu bez np. okrycia głowy może mieć poważne konsekwencje.

Może się zdarzyć każdemu. Wystarczy, że w upał będziesz za długo przebywać na słońcu bez nakrycia głowy. Beztroskie wystawianie odkrytej głowy i karku na palące promienie słoneczne może się skończyć przegrzaniem organizmu, a więc w konsekwencji udarem słonecznym.

Przy wysokiej temperaturze powietrza organizm ma bowiem utrudnione lub wręcz uniemożliwione oddawanie nadmiaru ciepła na zewnątrz (dochodzi więc do przekrwienia opon mózgowych znajdujących się tuż pod czaszką).

O tym, że doszło do udaru, mogą świadczyć nagłe zawroty i ból głowy, przyspieszone tętno, gorączka, mroczki przed oczami, ogólne osłabienie. Czasem pojawiają się także obfite poty, mdłości, szum w uszach.

Jeśli po długim przebywaniu np. na plaży, wystąpił któryś z tych objawów, trzeba szybko zareagować. Przede wszystkim należy zejść ze słońca, usiąść lub położyć się w zacienionym, przewiewnym i możliwie chłodnym miejscu, a na głowę i kark przykładać zimne kompresy z wody (okłady z lodu są raczej niewskazane, ponieważ w zetknięciu z rozgrzanym ciałem mogą wywołać szok termiczny). Jeszcze większą ulgę przyniesie obłożenie całego ciała wilgotnymi ręcznikami - co pewien czas trzeba je ochładzać w zimnej wodzie.

Konieczne jest również wypicie dużej ilości chłodnej niegazowanej wody z odrobiną soku owocowego lub soli. Mniej więcej po 30 minutach powinna nastąpić poprawa samopoczucia.





Źródło: www.zdrowie.onet.pl