Substancja chemiczna występująca w żywności i kosmetykach okazała się skuteczna w ochronie małp przed zakażeniem wirusem SIV - małpią wersją HIV. Daje to nadzieję, że podobną metodę będzie można stosować u ludzi.

Badacze z USA wyodrębnili składnik, który stosowany w postaci żelu blokuje przenoszenie drogą płciową wirusa SIV wśród małp. Naukowcy dowodzą, że odkrycie substancji stosowanej bezpośrednio na waginę to ważny krok w rozwoju mikrobicydów (środków bakteriobójczych), który może doprowadzić do stworzenia kremów i żeli zapobiegających przedostawaniu się wirusa HIV do komórek.

Odkrycie szczepionki przeciwko AIDS jeszcze długo pozostanie w sferze nadziei, dlatego wśród naukowców umacnia się przekonanie, że to mikrobicydy są najskuteczniejszą strategią walki z chorobą. W najbliższych pięciu latach na badania nad mikrobicydami Wielka Brytania przeznaczy 90 mln funtów.

AIDS pochłonęło już 25 mln ofiar. Codziennie wirusem HIV zaraża się 16 tys. osób, najczęściej uprawiając seks bez zabezpieczenia. Przeprowadzone ostatnio na Uniwersytecie w Minnesocie badania wykazały, że monolaurynian glicerolu (GML) przerywa wysyłanie sygnałów przez system odpornościowy małp, blokując rozprzestrzenianie się SIV w organizmie w kluczowym momencie potencjalnej infekcji. Gdy wirus HIV dostaje się do organizmu, system odpornościowy wysyła sygnały, przywołując każonych miejsc. Tam wirus atakuje limfocyty i z ich pomocą przedostaje się do krwiobiegu.
 







Źródło: www.doz.pl