Śmiercionośne choroby

Wokół nas czają się różne bakterie i wirusy. Część z nich powoduje śmiertelne choroby. O to ich ranking.


Nieuleczalne i śmiertelne choroby od wieków nękają ludzkość. Dziś mamy to szczęście, że mimo globalizacji światowe epidemie atakują nas rzadziej, a jeśli już się pojawiają, mamy większe szanse, by z nimi walczyć. Kiedyś jednak, gdy pojawiała się epidemia, umierały tysiące, a nawet miliony ludzi. Już 2000 lat przed naszą erą pojawiały się wzmianki o chorobach, które pustoszyły Mezopotamię i starożytny Egipt. Nie wiemy dziś dokładnie, jakie to były choroby, ale zapisy wskazują na to, że wymierały całe osady. Naukowcy odczytali z egipskich hieroglifów, że Egipcjanie zdawali sobie sprawę z tego, że większość śmiertelnych wirusów przechodzi na ludzi ze zwierząt. Opracowali także metodę izolacji chorych, by zaraza się nie rozprzestrzeniała.

Czarna śmierć


Najtragiczniejszą epidemią w historii ludzkości była niewątpliwie dżuma - "czarna śmierć". Już 20 wieków temu mieszkańcy Bliskiego Wschodu zapadali na chorobę objawiającą się wysoką gorączką, halucynacjami i ciemnymi plamami na ciele. Najgorszy był ból towarzyszący chorobie. Doprowadzał on ludzi nią dotkniętych do szaleństwa. Przez kilka miesięcy epidemii dżumy w Konstantynopolu, choroba zabijała 10 tys. osób dziennie. Ludzie nie zdawali sobie sprawy, że chorobę przenoszą szczury. Gdyby to wiedzieli, może skutki kolejnych epidemii byłyby mniej tragiczne. Europa broniła się przed dżumą przez kilkaset lat. Jednak i tu choroba w końcu dotarła. W rozprzestrzenianiu się tej zarazy "pomógł" rozwój żeglugi. Choroba opanowywała coraz to nowe kraje, ostatecznie docierając na północ. Apogeum epidemii dżumy w Europie przypadło na lata 1347-1390. W ciągu pierwszych czterech lat zaraza zabiła 66 milionów ludzi, a przez kolejne 40 lat zmarła połowa mieszkańców ówczesnej Europy. Epidemia to przygasała, to wybuchała na nowo. Kolejne fale pustoszyły Mediolan w 1630 roku, Barcelonę w 1650 r., Londyn w 1665 r. i w 1720 roku Marsylię. Na szczęście dziś dżuma nie jest już tak groźna, jak kiedyś, choć nie zniknęła zupełnie. Co roku na tę chorobę umiera dziś około 1500 osób. W ostatnich miesiącach w Peru odnotowano znaczny wzrost zachorowań na tą chorobę.

Cholera


O prymat w masowym uśmiercaniu ludzi z dżumą walczyła cholera. Wysoka gorączka, wymioty i silna biegunka wyniszczały chorych, którzy odwadniali się i umierali w ciągu kilku dni. Na początku XIX wieku pierwsza wielka epidemia cholery wybuchła w indyjskim mieście, Kalkucie. Za pośrednictwem kupców i żeglarzy zawędrowała do każdego miejsca na ziemi. W 1830 roku dotarła do wschodniej Europy. W Rosji zabiła pięć procent społeczeństwa. W Anglii umarło na cholerę 78 tys. ludzi. Dwa lata później epidemia zaczęła wygasać, aby powrócić na początku nowego stulecia. W XX wieku w Indiach na cholerę zmarło 20 mln osób, w Afryce ponad 50 mln. Ostatnia wielka epidemia tej choroy wybuchła w Peru w 1991 roku. Umarło wtedy 500 tys. osób. W Rwandzie w 1994 roku wojna doprowadziła do tragicznych warunków sanitarnych. Każdego dnia cholera zabijała tam 2000 osób.

Grypa


Gdy Europejczycy zaczęli sobie radzić z dżumą czy cholerą i wszyscy myśleli, że czasy wielkich epidemii minęły, pojawiła się zabójcza grypa. Pod koniec pierwszej wojny światowej złośliwa odmiana grypy, zwana "hiszpanką" zabiła 50 milionów ludzi! Wirus hiszpanki najprawdopodobniej dotarł do Europy z Dalekiego Wschodu. Hiszpania nie brała bowiem udziału w wojnie. Na grypę w 1918 r. zachorowało miliard osób, połowa ówczesnej ludzkości. Epidemia miała trzy fale. Pierwsza była groźna, ale najwięcej ofiar przyniosła druga, trwająca od września do grudnia 1918 roku. Ludzie umierali w ciągu doby od zarażenia. Od wirusa umierało znacznie więcej żołnierzy, niż w działaniach wojennych. naukowcy twierdzą, że wirus hiszpanki był zmutowaną wersją dzisiejszej ptasiej grypy. Jednak znacznie bardziej niebezpiecznym. Bo choć dziś samo wspomnienie o ptasiej grypie wywołuje panikę, zdaniem WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) od 2003 roku do sierpnia 2009 wirusem H5N1 wywołującym chorobę zaraziło się 440 osób, a zmarło 262.

AIDS

Gdy ta "dżuma XX wieku" pojawiła się około 1980 roku w środowiskach homoseksualnych w Stanach Zjednoczonych nic nie wskazywało na zagrożenie. Choroba ta, inaczej "zespół nabytego niedoboru odporności", stała się tak niebezpieczna, że dziś zagrożona jest przyszłość całych narodów. Wirusem HIV, powodującym AIDS, zarażonych jest dziś na świecie ponad 200 mln osób. Od wybuchu epidemii w latach 80. na AIDS zmarło około 22 mln ludzi. W Afryce choruje aż 60 mln osób, w wielu krajach jest to spora część społeczeństwa. W Botswanie nosicielami wirusa jest 40 procent dorosłych obywateli. Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że za kilka lat na AIDS umrze co drugi mieszkaniec Republiki Południowej Afryki.

Co nas jeszcze czeka?


Jednym z bardziej niebezpiecznych współcześnie wirusów jest ebola, zbierający swe żniwo w zachodniej Afryce. Pierwsze przypadki choroby opisano w roku 1976 w Zairze, w okolicach Yambuku nad rzeką Ebola. Choroba cechuje się bardzo wysoką śmiertelnością - spośród 318 chorych 280 (czyli 88 procent) zmarło. Choroba występuje głównie w Afryce, choć w latach 1989-1990 w USA i na Filipinach, a w 1992 we Włoszech wirusa wykryto u kilkunastu osób. Na szczęście wirus ebola nie dostał się jeszcze do Europy. Jak twierdzą naukowcy, mógłby wywołać tu spustoszenie.

 


Źródło: www.fitness.wp.pl

Śmiercionośne...
Autor: Marcel
1 2 3 4 5
Średnia ocena: 1
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |