Z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), od 1988 roku, pierwszego grudnia obchodzony jest Światowy Dzień Walki z AIDS.
W tym roku przypada dwudziesta rocznica obchodów. Osoby cierpiące na AIDS są szczególnie narażone na inne choroby, co wiąże się ze zmniejszoną odpornością organizmu, a także ze znacznym niedożywieniem. Jaką zatem rolę powinno spełniać odżywianie wśród pacjentów z AIDS i czy ma ono znaczenie w przypadku tej jednostki chorobowej?
Czym jest AIDS?
AIDS (Acquired Immunodeficiency Syndrome lub Acquired Immune Deficiency Syndrome) – to zespół nabytego niedoboru odporności, który stanowi końcową fazę zakażenia wirusem HIV. Układ immunologiczny (odpornościowy) chorego staje się dysfunkcjonalny, dochodzi do jego destrukcji, a to prowadzi do zapadalności na różne choroby (nowotwory, grzybice, nietypowe zapalenie płuc), które z kolei jeszcze bardziej wyniszczają organizm chorego i często doprowadzają do jego śmierci.
Początek epidemii datuje się na rok 1985. Od tego czasu do sierpnia 2008r w Polsce zanotowano 11 635 osób zakażonych wirusem HIV ogółem, w tym 2 090 osób zachorowało na AIDS, z czego 927 chorych zmarło. Do największej liczby nowych zakażeń na świecie dochodzi w regionie Afryki Subsaharyjskiej i Karaibów. W niektórych państwach afrykańskich odsetek osób żyjących z HIV w społeczeństwie przekroczył 40%.
Czy dieta w przypadku AIDS ma znaczenie?
U osoby zakażonej wirusem HIV lub chorej na AIDS często dochodzi do niedożywienia. Jest to skutkiem niewystarczającej podaży składników odżywczych w racjach pokarmowych, a także wzrostem zapotrzebowania na składniki odżywcze i zwiększonymi stratami tych składników w organizmie. U chorego dochodzi do zaburzeń metabolizmu i wzrasta podstawowa przemiana materii, organizm potrzebuje więcej energii do utrzymania stałej temperatury ciała, często pojawiają się dreszcze oraz uczucie zimna. Jakby tego było mało, chory sam ogranicza spożycie pokarmu, chociażby ze względu na infekcje grzybicze jamy ustnej, które często sprawiają mu ból. Ponadto następuje utrata apetytu, a zmiany metaboliczne tylko przyspieszają spadek masy ciała. Komórki jelitowe są niszczone, a to z kolei jest przyczyną częstych biegunek i upośledzonego wchłaniania składników odżywczych.
W takiej sytuacji są wręcz niezbędne odpowiednie zalecenia żywieniowe:
Posiłki powinny być małe objętościowo, ale często jadane.
Energia dostarczana z pożywieniem powinna być zwiększona o 10% u pacjentów niemających objawów choroby, o 20% u pacjentów z objawami i o 30% u dzieci, w stosunku do osób zdrowych w tym samym wieku.
Procentowy udział białek i węglowodanów w diecie nie ulega zmianie, jedynie zaleca się zwiększenie podaży tłuszczów w przypadku występowania biegunek.
Ze względu na znaczne niedobory składników mineralnych i witamin, zaleca się spożywanie żywności wzbogaconej w te składniki, podawanie suplementów oraz preparatów wielowitaminowych, zawierających zwłaszcza witaminy z grupy B, witaminę C i E oraz selen.
Ponadto chory powinien wykazywać aktywność fizyczną, co wpływa na poprawę samopoczucia i wzrost apetytu.
Dieta w przypadku nabytego niedoboru odporności ma więc ogromne znaczenie. Pozwala utrzymać prawidłową masę ciała oraz uzupełnić niedobory składników odżywczych i regulujących. Dobrze odżywiony pacjent charakteryzuje się lepszym samopoczuciem i ma większą motywację do działania, co z kolei przekłada się na wzrost jego aktywności fizycznej. Natomiast zwiększony wysiłek fizyczny wzmaga apetyt.
Źródło: www.zdrowie.onet.pl